Ja przeczytalem wlasnie do strony 100 czyli konca rozdzialu V.
List mial dlugosc 2*10^8 b tj. 250GB. Przyznam sie ze w moim nowym komputerze mam mniejszy dysk.
Tak, rzeczywiście jest to ogromna ilość. Tym więcej możliwości zinterpretowania tych informacji... oj, ja się wcale nie dziwię, że nic z tego MaVo nie wyszło.
No, i to byla ta druga czesc (po moim pierwszym wywodzie) pokazujaca totalna niemoznosc rozwiazania problemu. Zobaczycie natomiast jak fajne padaja pomysly w ksiazce na jego rozwiazanie i jak fajnie sie toto rozwija
Poczatek zreszta juz mamy pod postacia "czterech rozpatrywalnych form listu", z ktorych wyselekcjonowano dwie i potraktowano jako jedna.
A wiesz ciekawe jest to że piszesz, że u Ciebie na stronie 100 jest koniec V rozdziału, bo u mnie w tych okolicach jest dokładnie koniec szóstego. Jakie masz wydanie? To, które ja czytam, to WL, 1978 wyd. łącznie z "kongresem fut.".
Tak, no czytałem dalej, wiem że breję jakowąś z tego wysyntetyzują, tylko nie pamiętam jak, wkrótce do tego dojdziemy.
Mnie oczywiście najbardziej zainteresował dowód Hogharta na 'cykliczność' ('zamkniętość') listu; opisany w sam raz - ani na tyle skąpo, by być śmiesznym, ani na tyle szczegółowo, by wyszło na jaw, że nikt nie rozumie o co w nim chodzi