http://Spróbuję pomóc:
Wydaje mi się, że jakaś hipoteza jest falsyfikowalna, jeżeli na jej podstawie można (matematycznie lub przez logiczne rozumowanie) wywieść prognozę możliwą do zweryfikowania.
Np. z teorii względności wynika, że promień światła powinien zmienić kierunek przechodząc przez pole grawitacyjne np. gwiazdy. Jak wiadomo udało się to potwierdzić obserwacyjnie podczas zaćmienia Słońca w 1919 roku.
Teoria ewolucji przewiduje natomiast, że powinny istnieć stadia pośrednie między obecnie żyjącymi gatunkami a ich odległymi, wymarłymi przodkami (słynne brakujące ogniwo). W wielu wypadkach udało się je odnaleźć. W innych poszukiwania trwają do dziś.
Inna prognoza mówi, że stadia pośrednie powinny być równie dobrze przystosowane do walki o byt jak gatunek pierwotny i obecnie żyjący. Gdyby było inaczej - wyginęły by nie pozostawiając potomstwa.
Czasem prowadzi to do problemów. Np. gdy chcemy wyjaśnić zjawisko mimikry. Powiedzmy, że jakiś motyl ma na skrzydłach wizerunek przypominający oczy sowy. Dzięki temu odstrasza mniejsze ptaszki, które inaczej chętnie by go zjadły.
Jeżeli przodek tego motyla miał skrzydła gładkie, to albo wizerunek sowy powstał nagle albo wszystkie stadia przejściowe poczynając od przypadkowych plam już spełniały tę rolę działając odstraszająco.
Obie możliwości wydają mi się mało prawdopodobne.
Mówiąc krótko - teoria ewolucji na pewno nie jest pozbawiona znaków zapytania ale nie weryfikowalną bym jej nie nazwał.
Pozdrowienia.