Ja matury zostawiam - zwłaszcza jeśli wprost o Lemie.
Hmmm...poprzerzucać do D?
Najlepsze co się odkurzyło to furtianka Agata i wizerunek Lema na stadionie, zrobiony przez kibiców - nomen omen pod nazwą Lemoniada. Szkoda tylko, że zdjęcia wcięło.
Ja na razie dziabię i przewracam tylko oczywistości.