Autor Wątek: Upadek Cesarstwa Rzymskiego  (Przeczytany 399139 razy)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16738
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« Odpowiedź #105 dnia: Września 20, 2015, 12:24:10 am »
Uważam, że pukając do cudzych drzwi o pomoc - po prostu nie wypada tego kogoś szantażować.
Dla mnie to jakieś drugie piętro absurdu.

Może to na zasadzie: "wy jesteście syci, a my głodujemy, więc - na złość - głodować będziemy jeszcze bardziej!" ;)

Zawszeć subtelniej niż z kopa:
I tu się mylisz...z wiadomości...hm...sportowych:
Uchodźca kopnięty przez węgierską reporterkę zostanie trenerem w Hiszpanii

Dziw, że laptop Ziobry nie został wobec tego Kalkulatrycym I. W końcu ponoć podobnie potraktowany ("gdy widzę laptopa to z kopa...", jak w kabarecie śpiewali)... ;)

(Serio: uważam, oczywiście, pomoc uchodźcom - zweryfikowanym jako uchodźcy, nie islamiści czy imigranci zarobkowi - za moralny obowiązek sytej Europy, a przynajmniej za moralne wyzwanie dla niej. Ale historie tego typu trudno odbierać inaczej niż jako medialny teatrzyk, stąd ironia. Choć rozumiem, że facet, który robotę dostał się cieszy.)
« Ostatnia zmiana: Września 20, 2015, 12:04:59 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« Odpowiedź #106 dnia: Września 20, 2015, 07:31:58 am »
No, Ol, rewelacja ironiczna w sensie szczyt bezczelności przecież...
R.

Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« Odpowiedź #107 dnia: Września 20, 2015, 11:57:38 am »
Tytuł wątku nawiązuje do tej historii?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wielka_w%C4%99dr%C3%B3wka_lud%C3%B3w
Cytuj
Uważam, że pukając do cudzych drzwi o pomoc - po prostu nie wypada tego kogoś szantażować.
Oni raczej nie pukają, bardziej to włamanie.
Ale widocznie głodni nie byli, skoro dopiero głodówkę zaczynają...się zorientowali przed drzwiami.
Jak to ostatnio się zdarza - włamanie hybrydowe. Z jednej element fizyczny (łamanie przepisów) wchodzą i już -  z drugiej gra na emocjach. A jak ciąć się zaczną?
Czy wytrzyma humanistyczne serce Europejczyka?
Szefowie MSW zadecydują wkrótce na szczycie.
A nasza szefa MSW - katechetka z wykształcenia. Bardziej wrażliwa na cierpienia bliźnich?
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« Odpowiedź #108 dnia: Września 20, 2015, 01:03:13 pm »
Nie,  no Livie, nie ma takiego prymarnego wykształcenia*, nieładnie tak wciskać dziecko w brzuch. Pełzający Manipulo :-(
R.
------------
*(niepełne) podstawowe, gimnazjalne, licealne, bakalaureat. magisterium, doktorat, co więcej, to od Złego jest...
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« Odpowiedź #109 dnia: Września 20, 2015, 01:16:57 pm »
Nie,  no Livie, nie ma takiego prymarnego wykształcenia*, nieładnie tak wciskać dziecko w brzuch. Pełzający Manipulo :-(
R.
Ciężkie oskarżenie.
Pomijając liceum... Ukończyła I Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Skłodowskiej-Curie w Tczewie, dostała się na Wydział Teologiczny Akademii Teologii Katolickiej. Studiowała teologię i historię.
Kobiety w takich uczelniach kształcą się na katechetki raczej - bo chyba nie na księży?
Zresztą, jedyna praca jaką potem podjęła, to praca katechetki w podstawówce.
Widać szybko zorientowała się, że praca w szkole to praca i poszła w politykę.
Może potem się dokształciła, nie wiem, ale nawet jeśli, to takich dokształtach mam kiepskie zdanie.


« Ostatnia zmiana: Września 20, 2015, 01:20:10 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« Odpowiedź #110 dnia: Września 20, 2015, 01:46:00 pm »
Skoro ta pani na swojej ministerialnej stronie podaje: "Ukończyła teologię i historię na Akademii Teologii Katolickiej", Ty zaś podajesz tylko, że jest to "katechetka z wykształcenia", to dla mnie nie najlepiej to wygląda w sensie informacyjnym. Gdy inni manipulują świadomością czytelnika, to źle, lecz jak my, to dobrze? Gdybyś skomentował na przykład: "absolwentka ATK - pewnie katechetka", to bym marnego słowa nie pisnął.
Takie informacyjne rozróżnienie jest ważne dlatego, że nie chodzi o jakąś lokalną czy środowiskową działaczkę (teraz Michnik napomina, by mówić "aktywistkę"), lecz o członka rządu naszego państwa, i to na dodatek szefa jednego z trzech tzw. strategicznych resortów (MON, MSW, MSZ). A minister-katecheta źle brzmi, chyba nawet w Iranie.
R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 7023
    • Zobacz profil
Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« Odpowiedź #111 dnia: Września 20, 2015, 02:11:15 pm »
(Serio: uważam, oczywiście, pomoc uchodźcom - zweryfikowanym jako uchodźcy, nie islamiści czy imigranci zarobkowi - za moralny obowiązek sytej Europy, a przynajmniej za moralne wyzwanie dla niej.
Ale pomyślałeś co napisałeś...zanim?
Uważam, że to truizm.
Jak chcesz odróżnić islamistę (kim on właściwie jest?) od imigranta zarobkowego? Po kolorze oczu? Może źle mu z nich patrzy?
A może islamista chce zarobić? I jest wtedy zarobkowym islamistą?
A uchodźca nie chce zarobić? Dlatego wybiera Niemcy?
Nie wiem jak ktoś w ogóle może poważnie mówić o jakoweś weryfikacji.
Wydawało mi się, że słowo "selekcja" - zwłaszcza w stosunku do ludzi w sytuacji zagrożenia życia - jest skompromitowane.
I strasznie mnie irytuje przyklejanie czarno-białych łatek o nieostrym znaczeniu.
Poza tym nie chodzi o doraźną pomoc - a o długofalowe konsekwencje. I jak już napisałam kiedyś do St - o pracę u podstaw czyli likwidowanie przyczyn migracji.
Cytuj
Ale historie tego typu trudno odbierać inaczej niż jako medialny teatrzyk, stąd ironia. Choć rozumiem, że facet, który robotę dostał się cieszy.
Zwłaszcza, że wcześniej był trenerem.
No, Ol, rewelacja ironiczna w sensie szczyt bezczelności przecież...
Raczej pięterko absurdu.
Margines - przeczytałam polecany przez maźka Dziennik Anne Frank - nie wstrząsnął mną tak, jak maźkiem - ale zapamiętałam jedno pasujące mi zdanie: ludzie nie są głupi - są absurdalni.
Oni raczej nie pukają, bardziej to włamanie.
Dokładnie. To dodatkowo tłumaczy dlaczego wybierają drzwi, które chcą otworzyć. Bo przecież nie do wszystkich opłaca się włamywać.
« Ostatnia zmiana: Września 20, 2015, 02:16:39 pm wysłana przez olkapolka »

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« Odpowiedź #112 dnia: Września 20, 2015, 02:21:14 pm »
Cytuj
Ty zaś podajesz tylko, że jest to "katechetka z wykształcenia"
I kto tu manipuluje...słowem "tylko".  :)
Masz jakieś uprzedzenia do zawodu katecheta/katechetka?
Że uznałeś to sformułowanie za obniżające rangę?
Warunkiem podstawowym zatrudnienia w szkole na stanowisku nauczyciela jest posiadanie wyższego wykształcenia, czyli ukończenie jakiejś uczelni wyższej.
Katechetów też to dotyczy. Jest to wpisanie w bycie katechetą/tką.
Zwrot "ukończyła..." uważasz za bardzie szacowny?
Znaczy, że jak o Pani premier napiszę - z wykształcenia lekarka - to manipuluję, a jak napiszę że ukończyła Akademię Medyczną - to nie manipuluję?
Doprawdy paradne.
Cytuj
A minister-katecheta źle brzmi, chyba nawet w Iranie.
Jeszcze gorzej wygląda - ale tak jest.
I żonglowanie sformułowaniami tego nie zmieni.
« Ostatnia zmiana: Września 20, 2015, 02:34:18 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16738
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« Odpowiedź #113 dnia: Września 20, 2015, 03:07:34 pm »
Ale pomyślałeś co napisałeś...zanim?
Uważam, że to truizm.
Jak chcesz odróżnić islamistę (kim on właściwie jest?) od imigranta zarobkowego? Po kolorze oczu? Może źle mu z nich patrzy?
A może islamista chce zarobić? I jest wtedy zarobkowym islamistą?
A uchodźca nie chce zarobić? Dlatego wybiera Niemcy?
Nie wiem jak ktoś w ogóle może poważnie mówić o jakoweś weryfikacji.
Wydawało mi się, że słowo "selekcja" - zwłaszcza w stosunku do ludzi w sytuacji zagrożenia życia - jest skompromitowane.
I strasznie mnie irytuje przyklejanie czarno-białych łatek o nieostrym znaczeniu.
Poza tym nie chodzi o doraźną pomoc - a o długofalowe konsekwencje. I jak już napisałam kiedyś do St - o pracę u podstaw czyli likwidowanie przyczyn migracji.

No truizm, może i cholerny... Tylko, że ja tam widzę prawie same znaki zapytania... Nie pomagać ludziom w potrzebie - świństwo. Przyjmować jak leci - nieodpowiedzialność i sprowadzanie sobie na kark biedy (zwł., że islamiści już się chwalą, że swoich przyszłych terrorystów chcą w tym tłumie przemycić - jasne, mogą i kłamać, by zamęt robić, ale nie muszą). Selekcjonować - masz rację, że b. brzydkie słowo, ale przecież jest coś takiego jak polityka imigracyjna, wydawanie wiz i paszportów itp. - tak się to toczy... Tu, gdzie masz tłum i szum medialny wokół niego (co i szum informacyjny oznacza), jasne, że z tym trudniej...

Ostrość pojęć? No, jasne, że pełnej być nie może, bo uczciwy uchodźca ;) (znaczy: normalny, porządny człowiek, przez wojnę z domu wygnany) może się przekwalifikować na typa z lubością i premedytacją żyjącego z zasiłków. A znów islamista wysłany jako terrorysta może polubić Europę, swoim mocodawcom z oczu zniknąć i wyróść ;) na wartościową jednostkę. Pewnie kiedyś o którymś takim film biograficzny powstanie (zwł. jeśli w imię nowego domu odda życie w walce z ex-kolegami, kino lubi takie dramaty)... Tylko chyba jednak to w jakiej intencji kto tu przybywa ma jakieś znaczenie? Bo daje obraz tego czego się po nim spodziewać w najbliższym czasie?

Likwidowanie przyczyn? Znaczy: po orbanowemu lepszy płot postawić i lepiej uzbrojonych strażników, i problemu nie ma? No chyba nie tak się to rozwiązuje... Zstąpić do bliskowschodniego piekła i dać przymusem dobrodziejstwa naszej drogiej cywilizacji? No, przecież Dablju się tak bawił, a wcześniej kolonialne imperia. Bilans w najlepszym wypadku wyszedł b. ambiwalentny. Słać pomoc? Zawsze grozi ufundowaniem na miejscu lokalnej kleptokracji, pasącej się na tych datkach. Nie robić nic? Ale jak tu udawać, że się nie widzi gdy ludziom łby ścinają?
Znaczy: jaką w ogóle metodą możemy tu zastosować?

Co w ogóle możemy poza miotaniem się od kwaterowania uchodźców na "uroczych" terenach pohitlerowskich pod - na wszelki wypadek - strażą, a robieniem sobie teatrzyku z sentymentalnych gestów pod ich adresem (ot, ktoś zje zupkę na koszt papieża i - sensacja! - trener dostanie robotę trenera).

Cytuj
Ale historie tego typu trudno odbierać inaczej niż jako medialny teatrzyk, stąd ironia. Choć rozumiem, że facet, który robotę dostał się cieszy.
Zwłaszcza, że wcześniej był trenerem.

Ano był. I to wybitnym chyba. Więc tu już mam totalne pomieszanie z poplątaniem - został kopnięty, więc stał się głośny i dlatego - na fali sentymentalizmu - dostał robotę? Dostałby robotę i tak, ale, że został kopnięty to owego kopa (i fakt, że był uchodźcą) wykorzystano do zrobienia ze sprawy spektaklu spod znaku "ach, jacy jesteśmy moralnie wrażliwi, och, jak uchodźców kochamy", bo to zawsze reklama? A może tertium jakieś datur?
« Ostatnia zmiana: Września 20, 2015, 03:14:21 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« Odpowiedź #114 dnia: Września 20, 2015, 03:24:11 pm »
@ Ol
Dla mnie słowo "selekcja" nie jest skompromitowane. Selekcja to selekcja. Ewolucja nic innego nie robi, tylko uprawia nieustanną selekcję na skalę TOTALNĄ.
@ Liv
Stąd wziął się spór: http://forum.lem.pl/index.php/topic,1470.msg61387.html#msg61387
Tam piszesz - o wykształceniu tej damy - TYLKO to: "katechetka z wykształcenia".
Moje uprzedzenie (lub brak uprzedzenia) do tego zawodu nie ma nic do rzeczy.
Nie musiałem wtedy http://forum.lem.pl/index.php/topic,1470.msg61387.html#msg61387 wiedzieć tego, co napisałeś potem.
Wtedy wydawało mi się, że katechetą może być każdy bez wykształcenia - byle by skończył jakieś katechetyczne szkolenie, jakiś kurs. Kurs spawacza na przykład. Albo kurs krawiectwa. Z lekarzami jest "bardzo inaczej".
Oczywiście, premier ma formalne prawo zaproponować KAŻDEGO - wedle swej suwerennej wiedzy i oceny - na stanowisko nawet wicepremiera, ale jako obywatel nie chciałbym, aby ministrem/wicepremierem/kimkolwiekważnymipublicznym w moim państwie był ktoś, kto z jest tylko   
"katechetą z wykształcenia". Owszem, gdyby - prócz kursu na katechetę - zrobił jakieś świeckie studia, posiadanie dyplomu katechety przez ministra spraw wewnętrznych nie budziłoby moich subiekcji. Ale wtedy należałoby o tym innym wykształceniu chociaż bąknąć.
R.
pjes: czy każdy, kto skończył ATK, ma formalne prawo katechizować tylko na tej podstawie?
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16738
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« Odpowiedź #115 dnia: Września 20, 2015, 03:32:16 pm »
Dla mnie słowo "selekcja" nie jest skompromitowane. Selekcja to selekcja. Ewolucja nic innego nie robi, tylko uprawia nieustanną selekcję na skalę TOTALNĄ.

A kto powiedział, że ewolucja nie jest skompromitowana? W końcu nie dość, ze na hekatombach bazuje, to partaczy... ::)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« Odpowiedź #116 dnia: Września 20, 2015, 03:37:37 pm »
I po co ja Cię wczoraj podkarmiłem...
s.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« Odpowiedź #117 dnia: Września 20, 2015, 03:58:43 pm »
Cytuj
Wtedy wydawało mi się, że katechetą może być każdy bez wykształcenia - byle by skończył jakieś katechetyczne szkolenie, jakiś kurs.
Chyba kiedyś tak było, jak pamiętam. Wystarczyło być księdzem, zakonnikiem lub zakonną siostrą.
Ja miałem siostrę.  :)
 Była to wewnętrzna sprawa instytucji kościelnej. Po wejściu religii do szkoły, zaczęły obowiązywać niektóre formalne wymogi szkoły - np. wyższe wykształcenie. A, że godzin tu dużo, niemal najwięcej, modne stały się takie właśnie studia...na. Na studia, zdaje się, potrzebny był list wspierający od lokalnego proboszcza, że dobry parafianin/nka.
Skąd historia obok teologii?
Szkoły preferują dwuzawodowców z powodów oszczędnościowych. Uczelnie się dostosowują i dają w pakiecie dwa uprawnienia.
Krótko pisząc, mam w rodzinie katechetkę (plus język polski). Złota kobieta, do rany przyłóż, jak to mówią; ale na ministra bym nie polecał. Pomagałem jej w magisterce (coś w stylu; stosunki rodzinne na Bliskim Wchodzie w świetle listów świętego iksa do igreków).
Cytuj
czy każdy, kto skończył ATK, ma formalne prawo katechizować tylko na tej podstawie?
Formalnie tak, ale decydentem jest lokalny proboszcz na terenie którego znajduje się szkoła.
Dyrektor szkoły nie ma nic do gadania. Nb. ostatnio katecheci są passe. Jednak to kasa i najczęściej proboszcz desygnuje siebie, a jak nie wyrabia, to swoich księży, bo oni muszą (?) oddawać mu kasę. Nie wiem czy wszędzie muszą, ale z jednym rozmawiałem to się żalił. Że kasa z jego roboty idzie na konto parafii, a proboszcz skąpo wydziela mu z tego na benzynę i kieszonkowe.
Względem osób na kierowniczych stanowiskach państwowych to wydaje mi się, że ważniejsze niż wykształcenie są cechy charakteru.
@ Ola
Cytuj
Uważam, że pukając do cudzych drzwi o pomoc - po prostu nie wypada tego kogoś szantażować.
Teraz to dopiero pomanipuluję... ::)
Puk puk...
https://www.youtube.com/watch?t=6&v=wLXZsR8vX4I
« Ostatnia zmiana: Września 20, 2015, 04:10:55 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 7023
    • Zobacz profil
Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« Odpowiedź #118 dnia: Września 20, 2015, 08:27:52 pm »
@ Ol
Dla mnie słowo "selekcja" nie jest skompromitowane. Selekcja to selekcja. Ewolucja nic innego nie robi, tylko uprawia nieustanną selekcję na skalę TOTALNĄ.
St., bądź precyzyjny jeśli tego wymagasz od innych;)
Napisałam:
Wydawało mi się, że słowo "selekcja" - zwłaszcza w stosunku do ludzi w sytuacji zagrożenia życia - jest skompromitowane.
Przy okazji selekcji ludź by ludź mówimy o celowym działaniu - dla osiągnięcia założonego efektu.
Ewolucja nie jest osobowa, nie jest celowa, obliczona na konkretny efekt - stąd uważam porównanie za chybione.
Samo słowo "selekcja" - nie, natomiast użyte w tym szczególnym międzyludzkim kontekście - dla mnie - tak.
No truizm, może i cholerny... Tylko, że ja tam widzę prawie same znaki zapytania...
Skoro widzisz znaki zapytania, to dlaczego odpowiedziałeś jednoznacznie: moralnym musem Sytej Europy (tzw. Grupa Wyszehradzka też - syta?).
Uważam, że imigranci nie mogą stawiać od progu warunków. Tutaj nie zostaną, tam nie pojadą itp.
Jeżeli moje życie jest rzeczywiście zagrożone to naprawdę – nie wybrzydzam.
Oczywiście - doraźna pomoc należy im się - jak najbardziej - z czysto ludzkiego punktu widzenia.
Nie można tych tysięcy ludzi zostawić na autostradach, bez dachu, jedzenia itp.  – zwłaszcza, że lada moment pogoda się załamie.
Ale nie można potępiać Węgrów za mur – bo ten byt „ syta Europa” nie pomaga wspólnymi siłami doraźnie rozładować konfilktu na granicy chorwacko-węgierskiej.
Sądzę, że po doraźnej pomocy ludzie Ci  - być może z wyjątkami - powinni wrócić do swoich rodzin, do swojego kraju, do swojej kultury.
Cytuj
Ostrość pojęć? No, jasne, że pełnej być nie może, bo uczciwy uchodźca ;) (znaczy: normalny, porządny człowiek, przez wojnę z domu wygnany) może się przekwalifikować na typa z lubością i premedytacją żyjącego z zasiłków
Nie może – więc jak chcesz na tej podstawie coś weryfikować?
Nie chodzi o późniejsze przekwalifikowanie – to wróżenie z fusów i gdybanie (chrześcijanin też może być typem żyjącym z lubością - z zasiłków) - ale o przyjęcie tych ludzi na stałe: tu i teraz.
Cytuj
Tylko chyba jednak to w jakiej intencji kto tu przybywa ma jakieś znaczenie? Bo daje obraz tego czego się po nim spodziewać w najbliższym czasie?
No kurczę Q – co Ty gadasz?;) Weryfikować na podstawie…intencji?
Dam w Twojej intencji – na mszę;))
Cytuj
Likwidowanie przyczyn?
Zadajesz mnóstwo pytań, a nie podajesz żadnej odpowiedzi.
To jest najtrudniejsza część układanki.
Owszem, to też można podciągnąć pod banał: zlikwidować przyczyny.
I chyba na serio ode mnie tutaj nie oczekiwałeś odpowiedzi na pytanie:„jak?” Za malućka jestem. Jedno państwo, dwa – też za malućkie.
Niemniej - na pewno można zacząc od rzetelnej medialnej informacji, zmiany języka opisu (np.owe "tereny pohitlerowskie"  nakręcają kolejne emocje - skoro selekcja to tylko selekcja, to tereny są tylko terenami - gdzieś tych ludzi trzeba umieścić skoro postulujesz pomoc) i np. zlokalizowania osób, które nakręcają tę pozytywkę z melodyjką "Zapłać, przepłyniemy, tylko Niemcy". Ktoś na tym pontonowym procederze zarabia krocie.
Twoim tropem nie można zrobić nic, tylko oddawać kolejne tereny owym islamistom. A co jeśli upomną się o Chorwację?
Odgrażali się, że "wyzwolą" braci chorwackich…gdzie ich przeniesiesz? Do Australii?
Być może atak nie jest złym wyjściem...nie wiem na ile skuteczne są naloty na cele IS.
Cytuj
Ano był. I to wybitnym chyba. Więc tu już mam totalne pomieszanie z poplątaniem
Oj, to przecież taki fakcik medialny, który wstawiłam w odpowiedzi na Twoje wchodzenie z kopa;)
 Najpierw mu podstawiła nogę, potem okazało się, że jednak kopnęła –  słowem dała mu kopniaka do kariery;)
Niejeden dałby się tak kopnąć;)
Cytuj
Uważam, że pukając do cudzych drzwi o pomoc - po prostu nie wypada tego kogoś szantażować.
Teraz to dopiero pomanipuluję... ::)
Puk puk...
Oj - bonobo:) Q wcześniej zmanipulował:)



Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« Odpowiedź #119 dnia: Września 20, 2015, 08:33:31 pm »
Właśnie JŚ papież Franciszek apeluje o pokój i pojednanie. Dołączam się do apelu :-)
R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )