Właściwie filozofowie w jakimś sensie nie mogą spocząć, bo nawet po śmierci wciągani są w rozmaite dyskusje. Co zresztą pewnie by ich ucieszyło.
Sokrates i tak wybrałby cykutę.
Oczywiście raczej domyśliłeś się że mój wpis tu w temacie był stricte prowokacyjny o filozofach na cmentarzu...
Sztuczna inteligencja i algorytmika zaczerpnie sobie co chce ze spichlerza filozoficznego dla wykarmienia masowej wyobraźni.
Temat w imieniu AI jako samozwańczy jej rzecznik uważam za zamknięty