Wiadomości

31

DyLEMaty / Re: Religijna Rzeźba

« dnia: Października 05, 2011, 09:12:22 pm »

Zgadza się, do takiej zgeneralizowanej definicji agnostycyzmu Lem pasuje. To co pisze dalej w tym wywiadzie - o niekończących się zmianach w wiedzy człowieka o świecie - mocno wskazuje na takowy agnostycyzm.

Ale czy można znaleźć jakiś cytat gdzie Lem nazwał się agnostykiem tak samo bezpośrednio jak nazwał się ateistą?

32

DyLEMaty / Re: Religijna Rzeźba

« dnia: Października 05, 2011, 07:40:44 pm »

Tłumaczenie w rzeczy samej dobre. Może jeszcze wypadałoby zwrócić uwagę na następne zdanie: "In the first place, for moral reasons" czyli "W pierwszej kolejności z powodów moralnych" co sugerowałoby że Lem miał także inne powody swego ateizmu.

Tak czy owak - wracając do tematu - z całą pewnością użył słowa "ateista" a nie "agnostyk".

33

DyLEMaty / Re: Religijna Rzeźba

« dnia: Października 05, 2011, 01:17:21 pm »

Dobre pytanie. Nie wiem skąd ten cytat, wydaje mi się że z jakiegoś wywiadu. Pomoże ktoś?

34

DyLEMaty / Re: Religijna Rzeźba

« dnia: Października 05, 2011, 12:14:48 pm »

1. Czy dobrze pamiętam, że pan Lem święcie/solennie mienił się racjonalistycznym agnostykiem?

Albo źle, albo bardzo dobrze.
Bo ja pamiętam tylko to że mienił się ateistą:
"Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło. W moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył!"

35

DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...

« dnia: Października 03, 2011, 09:24:28 pm »

Z jednej strony uważałem zawsze, że przyznawanie Nobla tylko żyjącym jest niesprawiedliwe.

Niesprawiedliwe? Być może.
Ale na pewno racjonalne. Skoro nagroda wiąże się z całkiem przyzwoitą sumką to lepiej przyznawać ją tym którym te pieniądze się przydadzą, a może nawet wspomogą prace nad kolejnymi odkryciami.

36

DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...

« dnia: Września 15, 2011, 10:28:23 pm »

No cóż, kolejny problem z testem Turinga: nawet człowiek nie zawsze odpowiada inteligentnie...
Tak czy owak, znalazłem ten tekst o który mi chodziło - w "Summie":

Druga maszyna jest zupełnie inna. Jest to do planety (albo do kosmosu) powiększony Gramofon. Posiada ona bardzo dużo, np. sto trylionów nagranych odpowiedzi na wszelkie możliwe pytania. Tak więc, gdy pytamy, maszyna wcale niczego “nie rozumie”, a tylko forma pytania, tj. kolejność drgań naszego głosu, uruchamia przekaźnik, który puszcza w obroty płytę czy taśmę z nagraną odpowiedzią. Mniejsza o stronę techniczną. Rozumie się, że maszyna taka jest nieekonomiczna, że jej nikt —nie zbuduje, bo i to właściwie niemożliwe, i głównie, nie wiadomo po co by to robić. Ale nas interesuje strona teoretyczna. Bo jeśli o tym, czy maszyna ma świadomość, decyduje zachowanie, a nie budowa wewnętrzna, czyż nie dojdziemy pochopnie do wniosku, że “kosmiczny gramofon” ją posiada — i tym samym wypowiemy nonsens? (A raczej nieprawdę).
Czy jednak można zaprogramować wszelkie możliwe pytania? Bez wątpienia, przeciętny człowiek nie odpowiada w życiu ani na jeden ich bilion. My zaś nagralibyśmy na wszelki wypadek wiele razy więcej.

37

DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...

« dnia: Września 15, 2011, 09:54:30 pm »

Super!
http://wyborcza.pl/1,75968,10291478,Komputer_przeszedl_Test_Turinga.html

Przypomniał mi się jakiś tekst Lema z którego wynikało że inteligencję może doskonale udawać zwykła baza danych, byle była odpowiednio duża - musi po prostu zawierać inteligentną odpowiedź na każde możliwe pytanie.
Gdzie to było? Chyba jeszcze przed "Fantastyką i futurologią"? Może "Dialogi"?

38

DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...

« dnia: Lipca 16, 2011, 02:03:51 pm »

Generalnie ZSRR nie różnił się specjalnie pod względem ówczesnych pomysłów od USA

Zgadza się. Przykładem może być też atomowy samochód - myśleli o nim nie tylko Rosjanie w GAZ, ale także Amerykanie, patrz Ford Nucleon.

39

DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...

« dnia: Lipca 16, 2011, 12:31:41 pm »

A ja właśnie się dowiedziałem że niektóre pomysły opisane przez Lema w "Astronautach" były w ówczesnym ZSRR traktowane najzupełniej poważnie - konkretnie chodzi o kierowanie (z użyciem atomówek) syberyjskich rzek do Aralu, a także ogrzewanie Arktyki, to jednak już metodami znacznie bardziej przyziemnymi niż sztuczne słońce wiszące nad biegunem...
Cały artykuł - http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/swiat/szalenstwa-radzieckich-naukowcow-nie-znaly-granic,79323,1

40

Lemosfera / Re: Które (stare) wydanie D.G. jest kompletne?

« dnia: Kwietnia 09, 2011, 04:56:39 pm »

W rzeczy samej, trudne pytanie...
Jeśli chodzi o stare wydania to NA PEWNO nie istnieje żadne kompletne - a to właśnie ze względu na "Podróż dwudziestą szóstą i ostatnią" której po 1957 nie wydawano.
Ale może ostatnio, skoro już wznawia się rzeczy których wcześniej autor wznawiać nie pozwalał, ktoś wypuścił także komplet Dzienników?

Edit: ale w wydaniu z serii "Biblioteka Gazety Wyborczej", czyli chyba jak dotąd najnowszym "Podróży 26" też nie ma...

41

Lemosfera / Re: Słowa francuskiego myśliciela?

« dnia: Marca 27, 2011, 01:07:42 am »

OK, dzięki - ta sama myśl ale sformułowana zupełnie innymi słowami, tak więc nic dziwnego że nie mogłem znaleźć...

42

Lemosfera / Słowa francuskiego myśliciela?

« dnia: Marca 26, 2011, 08:15:47 pm »

Taka jedna kwestia nie daje mi spokoju: otóż w "Kongresie Futurologicznym", czyli - po raz pierwszy - w zbiorze "Bezsenność" z 1971 roku pada taki oto cytat:

Pamięta pan słowa francuskiego myśliciela: “Nie wystarczy, byśmy byli szczęśliwi - trzeba jeszcze, by nieszczęśliwi byli inni!"

I teraz pytanie: czy te słowa zostały wymyślone (wraz z francuskim myślicielem) przez Lema, czy też jakiś francuski myśliciel rzeczywiście wcześniej te słowa wygłosił? Jeśli to drugie - to kto, gdzie, i kiedy?

43

Lemosfera / Odp: Co wymyślił Lem... kompendium.

« dnia: Października 24, 2010, 07:39:09 pm »

Znowu "Powrót z gwiazd" - optony/lektony nikogo już nie dziwią, a teraz jeszcze zrealizowano ubrania w spraju - http://www.guardian.co.uk/science/2010/sep/16/spray-on-clothing-t-shirt
Betryzacji na szczęście jeszcze nie ma...

44

Lemosfera / Film na motywach opowiadania "Przyjaciel"

« dnia: Października 24, 2010, 06:59:55 pm »

Witam, i mam jedno pytanie...
Otóż jakiś czas temu (mogło być ok. 2000) widziałem w TV film o tym jak to do jakiegoś specjalisty w dziedzinie elektroniki przychodzi jakiś facet i prosi o pomoc przy realizacji jakiegoś tajemniczego i bardzo skomplikowanego projektu...
Niedawno czytałem "Inwazję z Aldebarana" i oczywiście natychmiast zorientowałem się że tamten film musiał być na motywach opowiadania "Przyjaciel". Rzeczywiście, w 1965 roku powstał w Polsce taki film, właśnie go obejrzałem - ale to nie to! Tamten film chyba zresztą nie był polski. Szukając dalej znalazłem następującą wzmiankę:

telewizja bawarska zrobiła "Przyjaciela" po swojemu - czyli nie w konwencji przyszłościowej, ale w "bocznej odnodze czasu"

Być może to właśnie to widziałem - może ktoś podrzucić jakieś konkretniejsze informacje o tym filmie, tak żebym mógł go znaleźć?
A może był jeszcze jakiś inny film na tych motywach?