Nie w materii uzytej do budowy czy zdolnosci do odczuwania bolu zeba, ale w rozumieniu wlasnego polozenia i swiadomosci istnienia. Nie wiem jak to jasniej wylozyc.
Jaśniej już się nie da
. Właśnie, o to chodziło – świadomość jest tutaj rozgranicznikiem.
Klasyfikacja Rogera Penrose'a:
A. Myślenie zawsze polega na obliczeniach, a w szczególności świadome doznania powstają wskutek realizacji odpowiedniego procesu obliczeniowego.
B. Świadomość jest cechą fizyczną działającego mózgu; wprawdzie wszystkie fizyczne procesy można symulować obliczeniowo, symulacjom obliczeniowym nie towarzyszy jednak świadomość.
C. Odpowiednie procesy fizyczne w mózgu powodują powstanie świadomości, ale tych procesów nie można nawet symulować obliczeniowo.
Przy czym pojęcia świadomości nie da się wyjaśnić w żaden naukowy sposób.
Lilijnej (czy Lilijnie?)
Wersja spoza nawiasu
.
Wydaje mi się, że póki pierwsza maszyna "się nie poczuje", to możemy dyskutować.
Right.
Jeszcze tylko jeden dobry cytat:
"To, co się wyłoniło z mroków jaskiniowych, z głębin tysiącleci, my pragniemy w jednym krótkim zwarciu przekazać maszynom, ażeby z nich wykrzesać rozum. Ponieważ jednak w końcu Prometeuszowi udało się, co zamierzył, ośmielę się przyznać, że jestem z obozu tych, którzy wierzą, że inteligencję jako zdolne do rozwoju ziarno uda się nam w końcu i w maszynach zasadzić. Zdaje mi się bowiem, że nie wierzyć i w taką możliwość jest łatwiej, a właściwością ludzką chwalebną raczej jest poszukiwanie trudności, które po żmudnych klęskach umiemy wreszcie zwyciężyć."
Stanisław Lem "Bomba megabitowa"