Oczywiscie, calej chyba bys nie dala rady
.
Nie strasz dziewczyny "Cyberiadą", jest b. fajna. Lekka w treści, głęboka w formie.
Co do Dziennikow - nie mam pojecia, nie czytalem, musisz zapytac kogos innego.
Żałuj, żałuj (choć "podeszły" mi dopiero za kolejnym razem, wcześniej odrzucała mnie ich jawna niepowaga, groteskowość i parodystyczna spaceoperowość).
Hmm a co do Solaris to ta rozmowa zaczyna przypominac mi to jak ja sie spieralem z Q o Eden i Niezwycieżonego, rob co chcesz bo to twoja prezentacja, ja bym wybral utwor ktory lepiej trafia w temat ale to twoja praca, moze masz b.oryginalny pomysl na Solarisa, albo znalazlas tam cos co pasuje do twojego konceptu...
Np. stworzoną przez jednego z solarystów (dość głupią) hipotezę, że Ocean był swoistym "nowotworem-glejakiem", który pozarł całą żywą populacje planety.
Jest to więc pozostajaca w sferze hipotez groteskowa wizja zagłady.