Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Tanaka

Strony: [1] 2
1
Hyde Park / Odp: O muzyce
« dnia: Lutego 01, 2022, 04:59:55 pm »
Hej, liv;
Martyna Jakubowicz - Rosa taka sama od lat

Bardzo dziękuję, zapętliłem i staram się jakoś funkcjonować - ta piosenka, tekst, zwłaszcza refren, wspomagają, abym miał choćby promil chęci, by rano otworzyć oczy.
Dzięki wielkie.

2
DyLEMaty / Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« dnia: Września 20, 2020, 02:58:16 pm »
Oczywiście, że można pójść na skróty - jeśli tylko uważasz, że taka wędrówka będzie wystarczająco atrakcyjna - i przeczytać streszczenie, choć np. brawurowy wpis autora w nonsensopedii, który twierdzi, że Podpalacze Mostów to "największe łajzy z całej malazańskiej armii", z całą pewnością zasługuje na Wielki Medal Odwagi.   

I jak "Księga Nowego Słońca" Wolfe'a - miło, że znów się forumowo odezwałeś, Tanako ;) - gdzie ilość dostępnych czytelnikowi zmiennych w fabularnym równaniu rośnie wykładniczo z tomu na tom.

Cześć, Q.
KNS bardzo lubię, a jednak to "Pokój" - chociaż to inna para kaloszy - zauroczył mnie najbardziej.

3
DyLEMaty / Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« dnia: Września 20, 2020, 09:27:25 am »
Chcesz ogarnąć Malazańską przy pierwszym czytaniu? Panie... Skomplikowanie robi sie dopiero od tomu trzeciego, dwa pierwsze to przygrywka.
To jak partia go - możesz mnóstwo czasu poświęcić na ćwiczenia i łudzić się, że prezentujesz jakiś akceptowalny poziom, a potem siadasz do stołu z dziesięcioletnim Chińczykiem lub Koreańczykiem i po 100 ruchach stwierdzasz, że nie wiesz, co się w ogóle dzieje i dlaczego przegrałeś.

4
Lemosfera / Odp: Lem w/g Orlińskiego czyli pijerwsza bijografia ;)
« dnia: Maja 13, 2018, 01:35:07 pm »
Wojciech Orliński nominowany do Śląkfy za rok 2017 w kategorii Promotora/Wydawcy Roku.

"Trudno przecenić zasługi Wojtka w promocji twórczości samej postaci Stanisława Lema. Zaczęło się ponad dziesięć lat temu od znakomitego lemowskiego leksykonu „Co to są sepulki”. W 2016 r. powstał film „Autor »Solaris«” według Wojtkowego scenariusza (reżyserował Borys Lankosz), biograficzny, choć zawierający również niezwykłe inscenizacje fragmentów prozy Lema. Wreszcie w zeszłym roku Wojtek wydał biografię Lema „Lem. Życie nie z tej ziemi” – znakomitą i nieprawdopodobnie szczegółową. W ramach researchu do książki i filmu autor dotarł do archiwów rodzinnych, które państwo Lemowie (żona Barbara i syn Tomasz) udostępnili po raz pierwszy, a niektóre wręcz sami widzieli po raz pierwszy.

Kiedy w zeszłym roku miasto Kraków organizowało „urodziny Lema”, Wojtek był główną gwiazdą trzydniowych obchodów. Dostatecznie popularną, by na prowadzony przez niego spacer śladami Lema po Krakowie zjawiła się około setka chętnych – przypomnijmy, warszawiak oprowadzał lokalsów (i turystów) po Krakowie…

Wobec tego wszystkiego z satysfakcją nominuję Wojciecha Orlińskiego do nagrody Śląkfa w kategorii Promotora/Wydawcy Roku."
Piotr W. Cholewa

 
http://www.skf.org.pl/?p=988#more-988

5
Lemosfera / Odp: Ulubione cytaty z Lema
« dnia: Maja 12, 2018, 04:06:00 pm »
[...] splatały się nici niedostrzegalne, zalęgłe w zimnych wnętrznościach Enterytów, tak że kiedy wstali, nosili już w sobie zgon. I nie minął rok, a legli pokotem. Stanęły w pieczarach machiny, zgasły ognie kryształowe, brunatny trąd stoczył lustrzane kopuły, a kiedy ulotniło się ostatnie ciepło atomowe, zapadła ciemność, w której rozrastała się, przenikając chrzęszczące szkielety, wchodząc do rdzawych czaszek, zasnuwając zgasłe oczodoły - puszysta, wilgotna, biała pleśń."
BIAŁA ŚMIERĆ

Odrobinę depresyjnie, ale wewnętrzny przymus zbyt silny, więc uległem; zapewne wpływ Ligottiego - "Teatro Grottesco" - którego podczytuję wieczorami:

"Pewnej nocy stałem w oknie, spoglądając na pierwszy w tym sezonie śnieg, z każdą ciemną godziną padający coraz obficiej, podczas gdy ja chłonąłem ten obraz organami fizycznego odczuwania. Wówczas wiedziałem już, co kryje się wewnątrz płatków śniegu, co kryje się we wszystkich rzeczach, i aktywuje je swoją siłą. Widziałem czarny śnieg padający z czarnego nieba. W tej zamieci nie dało się nic rozpoznać - a już z pewnością żadnego znajomego oblicza zaszczepionego w esencji nocy, rozpostartego na całym nocnym niebie. Istniała jedynie otchłań ciemności nade mną i otchłań ciemności pode mną. Istniała jedynie ta pożerająca wszystko, wciąż rozprzestrzeniająca się ciemność, której jedynym i ostatecznym celem jest nieustanne, jak najbardziej efektywne trwanie na świecie, w którym nie istnieje nic, co mogłoby kiedykolwiek mieć nadzieję na bycie czymkolwiek innym niż to, czego ona potrzebuje do rozwoju... aż wszystko zostanie ostatecznie przez nią wchłonięte i pozostanie tylko ona sama - nieskończone ciało ciemności aktywujące się bezustannie, sprawne i osiągające sukces w karmieniu się sobą w ostatecznej, najgłębszej otchłani istnienia."

6
Nie znalazłem, aby było to już gdzieś na forum wrzucane (jeśli tak, prosiłbym o skasowanie tego wpisu): z repozytorium Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu można pobrać książkę pani Gajewskiej za darmo.
https://repozytorium.amu.edu.pl/handle/10593/17888

7
Lemosfera / Lem w/g Orlińskiego czyli pijerwsza bijografia ;)
« dnia: Sierpnia 02, 2017, 01:09:08 pm »
Cytat: olkapolka
38% może być?:)
Oczywiście, jak najbardziej. Bardzo dziękuję :)
Ale już poczekam na kolejną obniżkę w bonito - tam jest 35% + 5% (dzięki wartości dotychczas zrealizowanych zamówień), również odbiór osobisty (nie płacę za przesyłkę i mam niedaleko), więc mogę sprawdzić na miejscu, w jakim jest stanie.

Przy okazji znalezione dzisiaj na fejsie (z książki Orlińskiego):
https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/fr/cp0/e15/q65/20526254_10212406715395612_6077411121647364624_n.jpg?efg=eyJpIjoiYiJ9&oh=431156f986c4c0567c4961650fe4ac33&oe=59FDA286

Ale żeby papierki za szafę...

8
Lemosfera / Odp: O Lemie napisano
« dnia: Czerwca 19, 2017, 06:49:01 am »
Aha: czy dobrze rozumiem, że w tekście z "NF" tylko ta fota z proszkiem była (miałem chyba ten numer nawet ale szczegółów za cholerę nie pamiętam)?

Tak jest, tyle że nie ta wklejona przez liva (któremu przy okazji bardzo dziękuję za pomoc z obrazkami) z panem Remuszką, lecz Lema stojącego samotnie z proszkiem. Pod podanym niżej linkiem jest to fotka nr 2:
http://forum.lem.pl/index.php?topic=1117.msg56955#msg56955


9
Lemosfera / Odp: O Lemie napisano
« dnia: Czerwca 18, 2017, 09:46:04 pm »
W tekście z Nowej Fantastyki zdjęcie Lema z proszkiem pojawia się w tym miejscu:

Furorę w całej Europie robi (patrz zdję-
<< wklejone zdjęcie>>
cie) rewelacyjny proszek do prania „Nuovo LEM”

Z tamtymi z linku nie chciałbym kombinować, bo nie wiem co, gdzie, czy mi w ogóle wolno i czy czegoś nie pomieszam. Ale jeśli ktoś miałby ochotę mnie w tym wyręczyć, byłoby mi bardzo miło. Z góry dziękuję.

10
Lemosfera / Odp: O Lemie napisano
« dnia: Czerwca 18, 2017, 09:30:39 pm »
Również pozdrawiam :)
A przepisywanie było po prostu przyjemne, nie ma mowy o żadnym kłopocie.
**************************


Autor: Stanisław Remuszko
Dar stulecia!

Niemal wszystkie stacje radiowe i telewizyjne na całym świecie podały na czołowych miejscach doniesienie PAP z Krakowa o przyjęciu przez Stanisława Lema prezentu w postaci kontrolnego pakietu akcji koncernu FIAT. Włoskie źródła informują, że prezes koncernu Giovanni Agnelli - zagorzały wielbiciel Lema - nosił się z tym zamiarem już od kilku lat, a całą operację, starannie przygotowaną notarialnie, sfinalizowano w pełnej dyskrecji (i przy całkowitym zaskoczeniu Lema) w Krakowie. Obdarowany, który uchodził dotąd za jednego z najzamożniejszych polskich twórców, stał się tym samym najbogatszym Polakiem i wszedł do ścisłej elity finansowej Starego Kontynentu.
W Turynie z udziałem setek biznesmenów i dziennikarzy odbył się ekskluzywny bankiet połączony z promocją przygotowywanych w tajemnicy nowych produktów włoskiego (włosko-polskiego?) koncernu. I tak jesienią ukaże się na rynku sportowy bolid „LEM 99 superturbo”, o zachwycającej sylwetce projektu Pininfariny. Furorę w całej Europie robi (patrz zdjęcie) rewelacyjny proszek do prania „Nuovo LEM”, wprowadzony masowo do sklepów równocześnie w państwach EWG i byłej RWPG. Mężczyźni w USA i Wielkiej Brytanii dosłownie oszaleli na punkcie włoskiej wody kolońskiej „LEMale”, której zapach działa ponoć zniewalająco na płeć piękną. Spośród innych wyrobów pokazanych na turyńskiej fieście, publikatory wymieniają najczęściej wyśmienite pierożki „TorLEMmini”, przeciwpancerny siedemnastostrzałowy pistolet „Don CorLEMone” kaliber 50 z tłumikiem i celownikiem laserowym, oraz fluorowaną pastę do zębów „DiLEMmato”.
Stanisław Lem, renesansowy geniusz XX wieku, zdobył światowy rozgłos jako autor książek z gatunku SF, które przełożono na 50 języków, gwar i narzeczy oraz wydano w 50 milionach egzemplarzy. Pisarstwo SF zarzucił Lem wszakże dawno, oddając się filozofii, uprawiając intensywne życie towarzysko-intelektualne oraz prywatną politykę. Od lat niekwestionowany polski kandydat nr 1 do literackiej nagrody Nobla. Mieszka w Krakowie na Klinach, dokąd właśnie zmierzają istne pielgrzymki dziennikarzy i ludzi interesu z całego świata, a listonosze ciężarówkami zwożą wory poczty (wśród depesz z gratulacjami znalazła się i taka: „FIAT voluntas Tua stop gLEMp”).

11
Lemosfera / Odp: O Lemie napisano
« dnia: Czerwca 18, 2017, 08:19:00 pm »
Tak, posiadam ten numer „Nowej Fantastyki”. Skanu zrobić nie mogę, bo nie mam takich możliwości, ale z przepisaniem nie będzie problemu - tekst krótki, szybko pójdzie. Jeśli Panu to odpowiada, mogę podesłać na priv lub wrzucić do wskazanego tematu. Oczywiście za Pańskim pozwoleniem.

12
Lemosfera / Odp: O Lemie napisano
« dnia: Czerwca 18, 2017, 05:35:41 pm »
Najzabawniejsze jest to, że ten tekst („Dar stulecia!”) został przedstawiony w dziale publicystycznym SF na świecie (str. 71, zaraz po rozmowie Doroty Malinowskiej z Orsonem Cardem) - nie ma go nawet w spisie treści - i w pierwszej chwili faktycznie można się było nabrać, że to na serio. Jeśli chodzi o ilustracje, to jest tam jedno czarno-białe zdjęcie S. Lema z proszkiem do prania.

13
Lemosfera / Odp: O Lemie napisano
« dnia: Czerwca 11, 2017, 08:39:12 am »
A nie słyszał Pan o możliwości tańszego zakupu w przypadku zapłacenia z góry w czerwcu lub w lipcu?

Niestety nie, ale też nie zgłębiałem tematu, ponieważ mam w planach kupić dopiero wtedy, gdy rabat sięgnie granic 35-40%. A do tego czasu zapewne będę zazdrościł szczęśliwym posiadaczom i czytał pierwsze (drugie, trzecie) recenzje i opinie.

14
Lemosfera / Odp: O Lemie napisano
« dnia: Czerwca 10, 2017, 06:47:07 pm »
Zapowiedź:

Lem. Życie nie z tej ziemi - Wojciech Orliński
Data premiery: 2.08.2017
Liczba stron: 440
Okładka: twarda
Cena okładkowa: 49,90

„Lem. Życie nie z tej ziemi” to pierwsza w Polsce biografia autora „Cyberiady”. Korzystając z niepublikowanych dotąd źródeł, Orliński wyjaśnia duże i małe, poważne i zabawne tajemnice z życia pisarza. Jak Lem przeżył Holocaust? Czy kiedykolwiek uwierzył w komunizm? Co sobie kupił za honorarium z „Obłoku Magellana”? O co chodziło w „Solaris” i dlaczego Andrzej Wajda w końcu jednak nie nakręcił ekranizacji? Jak korespondencyjna przyjaźń z Philipem K. Dickiem przerodziła się w nienawiść, w wyniku której Dick wysłał słynny donos na Lema do FBI? Czym się różniły pierwotne wersje „Fiaska”, „Głosu Pana” i „Kongresu futurologicznego” od tego, co Lem ostatecznie wysłał wydawcy? Gdzie i kiedy Lem spróbował narkotyków i jakie miał przy tym doznania? Jak w PRL wyglądał zakup samochodu, domu, „New York Timesa”, wejściówki na Kasprowy Wierch, stacyjki do fiata czy marcepanowego batonika? I co to właściwie jest sztamajza?

https://czarne.com.pl/katalog/ksiazki/lem

15
DyLEMaty / Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« dnia: Stycznia 09, 2017, 09:51:27 am »
Właśnie przeczytałem, że:
W 2017 roku pojawią się najprawdopodobniej biografia Witolda Gombrowicza pióra Klementyny Suchanow (Czarne) oraz biografia Stanisława Lema Wojciecha Orlińskiego (Czarne).
W związku z tym mam do SF (Szanownych Forumowiczów) pytanie - jako że bywają tu i tam oraz tam i tu, a także mają nierzadko dostęp do wiedzy tajemnej, tajemniczej, zakazanej - czy posiadają informacje, które mogłyby rzucić nieco więcej światła na wyżej wymienioną pozycję i byliby w stanie wyjawić nieco pikantnych szczegółów, szczególików, np. czy możemy się spodziewać książki porównywalnej do biografii Ryszarda Kapuścińskiego („Kapuściński non-fiction”, 605 stron), czy też będzie to raczej coś gabarytów „Wysokiego Zamku”.

Strony: [1] 2