Wszyscy trawią więc napisze tylko, że póki co JWST (znaczy teleskop Webb) ma się dobrze - wystartował, odrzucił co niepotrzebne, rozpostarł baterię i oddala się od Ziemi poza Księżyc do punktu libracyjnego L2 czyli na orbitę stacjonarną wobec Słońca i Ziemi i zawsze w jej "cieniu' (powiedzmy
). Alleluja i do przodu. Sam start był wyjątkowo mało widowiskowy, bo po niewielu sekundach rakieta schowała się za gęste chmury i w zamian oglądać można było tylko komputerową symulację, którą widziałem już z 10 razy wcześniej
. Przy okazji dowiedziałem się, że cywilny Francuz po francusku może mówić tak, że każdy na słuch pomyślałby, że to Niemiec i to w randze Feldfebela
.
PS tu fajnie pokazują co się dzieje, jak daleko leci teleskop i gdzie jest:
https://webb.nasa.gov/content/webbLaunch/whereIsWebb.html