Przywitaj się

[skrzat]

Nowi użytkownicy, którzy nie mają śmiałości, aby od razu udzielać się w innych wątkach, mogą potrenować tutaj 

Kim jesteś? Dlaczego Lem? Or just say "Hello"!

Aby dodatkowo zachęcić Was do wyjścia z cienia, wśród nowych osób, które opublikują post w niniejszym wątku, będziemy regularnie rozlosowywać superanckie koszulki i książki Stanisława Lema! Nagradzać planujemy również najciekawsze i najbardziej oryginalne posty.

Będzie nam miło Was poznać i porozmawiać z Wami. Mamy nadzieję, że zostaniecie z nami na dłużej!

[xpil]

Temat trochę dla mnie niezręczny: mam żonę, a nie mam sepulek. Próbowałem znaleźć kogoś w podobnej sytuacji, ale głupio jakoś tak wypytywać. Zresztą wszyscy i tak umywają ręce.

[Q]

Pan jest ssakiem, prawda? A więc pomyślnego ssania!

[olkapolka]

Temat trochę dla mnie niezręczny: mam żonę, a nie mam sepulek. Próbowałem znaleźć kogoś w podobnej sytuacji, ale głupio jakoś tak wypytywać. Zresztą wszyscy i tak umywają ręce.

Hmm...rzeczywiście trudna sprawa, ale nie beznadziejna...musisz się przyodziewać w coś więcej niż t-shirt oraz zakupić kacież. Powinno doraźnie pomóc.

[Lieber Augustin]

Witam szanowni państwo!
O mnie: Jestem Rosjaninem, mieszkam na brzegach Morza Czarnego, w Odessie.
Zawód – inżynier-elektronik.
Czytam i mówię po rosyjsku, po ukraińsku, po niemecku oraz trochę po polsku.
Lubię: pracować, wędrować, a w niedzielę wieczorem tak się rozluźnić z piękną książką i kieliszkiem wina „Madeira”.
Nie lubię: kłamstwa, chamstwa i Rosji.
Mam mądrą żonę i ulubioną córeczkę, która podejmuje obecnie studia magisterkie na uniwersytecie.
Jestem miłośnikiem twórczośći Lema, na tyle, że pierwszą książką, jaką przeczytałem po polsku, był „Kongres futurologiczny”.
Posiadam wielką kolekcję dział mistrza (e-book’ów) w językach polskim, rosyjskim oraz niemieckim, i chętnie podzielę się, może ktoś potrżebuje.
No, niby wszystko. Za dużo gadam. Przepraszam za ewentualne błędy gramatyczne.

[serg6020]

Приветствую.Я:Сергей,живу в России,Карелия,г.Петрозаводск,электрик.Произведения Станислава Лема это философия о возможном будущем человечества.Мои любимые произведения(те которые я прочитал):1."Эдем";2."Возвращение со звёзд";3."Глас господа";4."Непобедимый";5."Фиаско";6."Футурологический конгресс";7.Особенно"СОЛЯРИС"-Океан,Крис и Хари...

[maziek]

Привет .

[Stefan Szymura]

Dzień dobry, Hello, Privet!

Jestem tu nowy i witam Wszystkich forumowiczów. mam 55 lat, pierwszą książką Lema, którą przeczytałem, byli "Astronauci", kupieni w kiosku Ruchu (!) u wylotu Doliny Kościeliskiej (!!) przez mojego ojca, kiedy będąc tam na wczasach byłem przez jakiś czas unieruchomiony przez kontuzję nogi. Astronauci zaczęli również moje zauroczenie SF.
Daaawno to było, od tego czasu przeczytałem większość lemowskich dzieł, są takie, które bardzo lubię (np. Powrót z Gwiazd, i absolutna perełka Głos Pana) i takie, do których prawie nie wracam (Pamiętnik...).
Poezji ogólnie rzecz biorąc nie czytam, ale zarówno "Wyprawa pierwsza A" jak i "Piąta A" to dla mnie apogeum poezji, "wyprawa piąta A" najbardziej.

Nie obiecuję, że intensywnie włączę się w wątki na Forum, ale niewątpliwie będę zaglądał częściej, niż do teraz.

The English part of this Forum is also open for me, I will drop in there, too.

Pozdrawiam
Stefan

[Q]

pierwszą książką Lema, którą przeczytałem, byli "Astronauci", kupieni w kiosku Ruchu (!) u wylotu Doliny Kościeliskiej (!!) przez mojego ojca, kiedy będąc tam na wczasach byłem przez jakiś czas unieruchomiony przez kontuzję nogi. Astronauci zaczęli również moje zauroczenie SF.

Ha, toś czytał Lema prawie jak Lem - Żuławskiego .

[xpil]

Temat trochę dla mnie niezręczny: mam żonę, a nie mam sepulek. Próbowałem znaleźć kogoś w podobnej sytuacji, ale głupio jakoś tak wypytywać. Zresztą wszyscy i tak umywają ręce.

Hmm...rzeczywiście trudna sprawa, ale nie beznadziejna...musisz się przyodziewać w coś więcej niż t-shirt oraz zakupić kacież. Powinno doraźnie pomóc.

Kacież mam, rychtowaną, potrójnie gwintowaną, ze szlaczkiem. Gorzej z t-shirtami. Podobnoż można kupić w lepniaczym siedliszczu, niecałe półtora parseka za Proximą C...

[raymoont]

Cześć,

Ja z kolei do Lema wracam po wieeelu latach przerwy. Kiedyś zacząłem od Cyberiady, później był Niezwyciężony... następnie wiele lat przerwy
(po niesłusznym zaszufladkowaniu Lema jako "półka SF, nic specjalnego").. a ostatnimi czasy odkrywam Lema "na nowo". Zaczęło się od
lektury "Materia i wartości: Neolukrecjanizm Stanisława Lema" Okołowskiego... następnie znakomitych Dialogów, Summy, Fiaska, Solaris... no i
wciągnęło na tyle - że zacząłem polowanie na skompletowanie srebrnej serii LW, pierwsze wydanie Cyberiady, jednym słowem, stałem
się zapalonym lemofilem ;-)

pozdrawiam
Rajmund

[Q]

Czy mnie oczyska kleiste mylą, czy dobry nabytek dla w "Akademii..." dyskusji się pojawił?

Witamy, witamy...

[Lustrzak]

Forumowicze,

Na powitanie załączam moją ilustrację, która jest dosyć dalekim - ale jest - pokłosiem czytanych dawno temu "Bajek Robotów". Jak widzicie na elementy tego Elektrycerza składają się części niekoniecznie elektryczne czy super kojarzące się z naukami ścisłymi.
Ilustracja jest czysto hobbystyczna. Generalnie uważam, że Bajki obchodzą się świetnie bez ilustracji zabawa słowem wystarczająco skutecznie absorbuje wyobraźnię.
Ale że zrobiłem to wysyłam, może komuś obrazek sprawi estetyczną przyjemność. Wszelkie opinie mile widziane . Ciekaw jestem jak Wy sobie wyobrażaliście świat z Bajek






Lustrzak

[olkapolka]

Kacież mam, rychtowaną, potrójnie gwintowaną, ze szlaczkiem. Gorzej z t-shirtami. Podobnoż można kupić w lepniaczym siedliszczu, niecałe półtora parseka za Proximą C...

Mam nadzieję, że to jasny gwint, bo tylko ten współgra ze szlaczkiem...inaczej radzę pacierz miast kacież...

Ja z kolei do Lema wracam po wieeelu latach przerwy. Kiedyś zacząłem od Cyberiady, później był Niezwyciężony... następnie wiele lat przerwy
(po niesłusznym zaszufladkowaniu Lema jako "półka SF, nic specjalnego")..

Cyberiada...SF...nothing special??? Oj!:)
[nie mówiąc o Niezwyciężonym...który chyba jako jedyna książka Lema wyświetla się mi filmem]
Ale widzę, że się zapaliłeś i zrozumiałeś swój błąd...ufff:)
Czyli witamy;)

Ale że zrobiłem to wysyłam, może komuś obrazek sprawi estetyczną przyjemność.

Sprawiła - od pierwszego wejrzenia:)
Jak dla mnie jest czysta, przejrzysta i kompletna.
Łeb odpowiednio zakuty - myśleć nie powinien;)
Jeśli masz więcej takich prac - chętnie zobaczymy (przynajmniej ja:) - mamy np. taki wątek:
https://forum.lem.pl/index.php?topic=441.0

[liv]

Ale że zrobiłem to wysyłam, może komuś obrazek sprawi estetyczną przyjemność. Wszelkie opinie mile widziane

Fajny, z pomyślunkiem - mnie najbardziej uwiodło nakrycie głowy. Niby hełm kulistogarnczkowy, a zaparzacz do herbaty. Nowa funkcja?
W domyśle - wewnątrz fusy. 
Na dodatek łańcuszkiem uczepiony czajniczka, z odwróconą proporcją.
Czajniczek zdegenerowany, zredukowany...nieużywany; stąd w zaniku?
Fusy uzyskały osobowość prawną (niektóre głowy tak mają, biorąc to co w nich, za samozdolną esencję) i przestały się nawadniać, rozwadniać
zaś czajniczek zstępczo-zastępczo...ozdóbka jeno?...a może choć oliwiarka co ranną porcją oliwy czule maści tłoki l...?
Masz więcej? To dawaj!