Przy czym, o ile rozumiem, to gorzałkę w tętnicach miał?
No raczej nie...był trzeźwy, trzeźwiutki jak to Polak po weselu - a zjechał na nie swój pas ponieważ...(tu można wymyślić dowolną nie-niemożliwą przyczynę)

Wszak gdyby miał promile, zatrzymano by mu prawo jazdy - jak wszystkim obywatelom.
A tak... wymyślono na potrzeby sytuacji nową sankcję, nieznaną wczesnej systemowi.
Twórcze rozwiniecie "pomroczności jasnej? Nie-niemożliwej wszak
Absolutnie niezwykle w tej sprawie są środki zapobiegawcze dla oskarżonego o spowodowanie wypadku, w którym zginęły dwie osoby.
Daniel Brodowski, Prokuratura Okręgowa w Olsztynie (rozmowa przez telefon): - Nakaz powstrzymywania się od prowadzenia pojazdów kategorii B w ruchu lądowym
Reporter: - I to oznacza, że nie może prowadzić samochodu?
Brodowski: - Tak naprawdę, de facto, że powinien się od tego powstrzymywać, tak?
Reporter: - Ale może jeździć, czy nie może jeździć?
Brodowski: - W zasadzie... to... jest to środek zapobiegawczy, więc nie powinien.
- Kierowcy nie zatrzymano prawa jazdy w związku z tym może jeździć - uważa Wojciech pasieczny, były szef Wydziału Ruchu Drogowego stołecznej policji. - Nie został pozbawiony tego dokumentu, który uprawnia go do kierowania. Dziwne stanowisko - uważa Pasieczny.
Pasieczny twierdzi, że w swojej karierze policjanta "drogówki" i biegłego sądowego nigdy nie spotkał się z taką sankcją.
..........
Co ciekawe sam oskarżony i jednocześnie prawnik z 15-letnim stażem nie słyszał o takim przepisie.
Czy mecenas Paweł Kozanecki miał wyjątkowe szczęście do mazurskich organów ściągania?
Reporter: - Ten środek wydaje się wyjątkowo łagodny, żeby nie powiedzieć - dość zabawny. Powinien pan powstrzymać się od prowadzenia, spotkał się pan kiedyś z takim środkiem?
Kozanecki: - Nie, nie spotkałem się z takim środkiem.
Reporter: - Dlaczego wymiar sprawiedliwości obchodzi się z panem tak łagodnie? Pan wie, że to jest łagodne obchodzenie się, dlatego, że prowadził pan podobne sprawy.
Kozanecki: - Ja nie sądzę, żeby tak łagodnie się ze mną obchodził wymiar sprawiedliwości. To, czy się łagodnie obchodzi to się okaże jak ta sprawa będzie merytorycznie rozpoznawana przez sąd - powiedział prawnik.
Reporter: - Sam pan powiedział, że nigdy nie słyszał, o przypadku, żeby ktoś miał się powstrzymywać. Albo wymiar sprawiedliwości zatrzymuje prawo jazdy, albo go nie zatrzymuje...
Kozanecki: - Ja bym zrozumiał w pełni taką decyzję, jakby mi zatrzymano te uprawnienia.
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2022-11-16/adwokat-o-glosnym-wypadku-raport-o-sprawie-trumny-na-kolkach/