No a w sferze gotowości obronnej terenów w strefie zasięgu broni rakietowych (już w PL kilka rakiet spadło) raczej jest nadal niezadowalająco. Kiedyś też na terenie Chorwacji któraś rakieta spadła.
Od Królewieckiego obwodu, poligonów i uzbrojonych jednostek blisko Grodna i Brześcia nie jest daleko.
Tylko parę-paręnaście minut lotu uzbrojonej głowicy (nie wiadomo czym uzbrojonej).
Osłona plot jest niedozbrojona i dopiero od dekady inwestuje się w kompletną osłonę po rozbrojeniu wojsk rakietowych w 1998 roku.
(W latach 1998-2012 był to w zasadzie temat pomijany, chyba nawet do 2014 roku).
Zmierzam do tego że niestety koszty są trudne do udźwignięcia przez pojedynczy budżet Rzeczpospolitej i one dotyczą kilku kadencji i to politycy te budżety muszą zatwierdzać prognostycznie, przyszłościowo a nie słuchając tych, którzy są daleko (tym co daleko nie zależy bo komisarze w UE nie czują potrzeby tych wydatków) od celów propagandowych i strategicznych (rodem od moskali, ISIS, jakichś innych "Czeczenów", czyli straszydeł, zatraszaczy, terrorystów,...).
Przecież choćby jacyś posłowie na granicy polsko-białoruskiej z jakimiś torebkami bezprawnie naruszali pas graniczny. Choćby nieopanowana p.Kurdej Szatan zatruwała żołnierzom i żołnierkom ich ciężką pracę. Po co? Skoro nie jest na miejscu o danym czasie tu i teraz na bieżąco to niech nie wzburza się.
Obowiązek pogranicznika to sprawdzać prawny status osób przekraczających granicę, a nawet tych, którzy tam po prostu przebywają.
(Np. też blisko portu lotniczego wewnątrz terytorium Polski)