Autor Wątek: Help me  (Przeczytany 48025 razy)

LeeAnn

  • Juror
  • YaBB Newbies
  • *****
  • Wiadomości: 13
  • I love YaBB 1G - SP1!
    • Zobacz profil
Re: Help me
« Odpowiedź #45 dnia: Lutego 06, 2005, 12:48:48 pm »
Wracając do matury, to w tej pracy nie maja zawarte być wszystkie informacje, ma to być jedynie szkic (zarys) o ktory beda pytac na maturze.
Właśnie kończe pisanie wypracowania, co do twóczosci Lema chyba nie bede opisywac konkretnie jakiegos opowiadania a wspomne o wyobrazni, talencie autora i pokrotce wyjaśnie co wniosł do literatury. ;D

Terminus

  • Gość
Re: Help me
« Odpowiedź #46 dnia: Lutego 07, 2005, 03:27:13 am »
Uuu... to znaczy że nie zamierzasz przeczytać żadnej jego książki  :-X ?

A z tą maturą to interesujące... Może nie będzie tak idiotyczna jak się obawiałem na początku.  :P ;)

LeeAnn

  • Juror
  • YaBB Newbies
  • *****
  • Wiadomości: 13
  • I love YaBB 1G - SP1!
    • Zobacz profil
Re: Help me
« Odpowiedź #47 dnia: Lutego 07, 2005, 02:01:44 pm »
Nie, nie skoro już wypozyczyłam ksiazki Lema grzechem byloby oddanie ich nie czytajac.Wiec spokojnie wszystko przedzemna ;D Moze to nawet lepiej, teraz na luzku bede mogła delektowac sie czytaniem a nie na gwałt skupiac sie powiazaniem z tematem ;)
« Ostatnia zmiana: Lutego 07, 2005, 02:03:27 pm wysłana przez LeeAnn »

Sinel

  • Gość
Re: Help me
« Odpowiedź #48 dnia: Kwietnia 30, 2005, 02:43:54 pm »
Dzień dobry.
I ja podrzucę do tego tematu swoje pytanie. ;)
Zbliżająca się pierwsza rocznica przyłączenia Polski do UE przywołała wspomnienie przeczytanego przed wielu laty jednego z opowiadań Lema.
O ile dobrze pamiętam chodziło w nim o dwie planety. Jedna z nich przyjęła pomoc z Ziemi, w wyniku, której utraciła ona swoją tożsamość kulturową, druga natomiast ją odrzuciła i dzięki tej decyzji po wielu latach jej społeczeństwo zrozumiało jak mądrą wtedy decyzję podjął ich przywódca.
Jaki jest tytuł tego opowiadania? Proszę pomóżcie. ???

Macrofungel

  • Gość
Re: Help me
« Odpowiedź #49 dnia: Kwietnia 30, 2005, 03:47:41 pm »
Nie przypominam sobie takiego. Ale koledzy foromowicze są w tym chyba bardziej obeznani, więc na pewno będą wiedzieli.

awariat

  • Gość
Re: Help me
« Odpowiedź #50 dnia: Kwietnia 30, 2005, 04:29:32 pm »
Mi to brzmi jak "Koniec dziecinstwa" Arthur C. Clarke'a ale tam chyba bylo odwrotnie  ::).

Bladyrunner

  • Gość
Re: Help me
« Odpowiedź #51 dnia: Kwietnia 30, 2005, 04:43:29 pm »
Cytuj
Dzień dobry.
I ja podrzucę do tego tematu swoje pytanie. ;)
Zbliżająca się pierwsza rocznica przyłączenia Polski do UE przywołała wspomnienie przeczytanego przed wielu laty jednego z opowiadań Lema.
O ile dobrze pamiętam chodziło w nim o dwie planety. Jedna z nich przyjęła pomoc z Ziemi, w wyniku, której utraciła ona swoją tożsamość kulturową, druga natomiast ją odrzuciła i dzięki tej decyzji po wielu latach jej społeczeństwo zrozumiało jak mądrą wtedy decyzję podjął ich przywódca.
Jaki jest tytuł tego opowiadania? Proszę pomóżcie. ???


To z całą pewnością nie było opowiadanie Lema. Niestety sam nie pamiętam czyje, bo czytałem je dawno temu, ale zaintrygowało mnie to i postaram się je odszukać.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 30, 2005, 04:43:54 pm wysłana przez Bladyrunner »

Bladyrunner

  • Gość
Re: Help me
« Odpowiedź #52 dnia: Kwietnia 30, 2005, 05:13:37 pm »
"Szukajcie, a znajdziecie" :)
Opowiadanie o którym mowa to "Pomocna dłoń" (The Helping Hand) autorstwa Poula Andersona.

Sinel

  • Gość
Re: Help me
« Odpowiedź #53 dnia: Kwietnia 30, 2005, 05:51:07 pm »
Żebym się aż tak pomylił?
Możliwe to jest.
Było to bardzo dawno, a wtedy książki sf czytałem na tony.
Dziękuję za podpowiedź,  ::) już zaczynam poszukiwania.
Pozdrawiam.

Bladyrunner

  • Gość
Re: Help me
« Odpowiedź #54 dnia: Kwietnia 30, 2005, 06:07:37 pm »
Znajdziesz to opowiadanie w jednym z tomów "Rakietowych Szlaków"

lanka

  • Gość
Re: Help me
« Odpowiedź #55 dnia: Listopada 27, 2005, 06:25:53 am »
Witam !
Do Terminusa: Moja wypowiedź dotyczy czasów zamierzchłych, bo 31.stycznia, ale zdecydowałam  się napisać, (gdzieś tam, śród deklaracji Starszyzny Forum widniał taki tekst, że można wrócić do jakiejś kwestii, jeśli wydaje się interesująca).
"Przyjaciel", którego nie kojarzyłeś, to opowiadanie bardzo wczesne, jeszcze z lat, kiedy  funkcjonowało pojęcie (i oznaczało ono szczyt nowoczesności), "mózg elektronowy"a budowany byl on z lamp i mnóstwa różnych kosztownych przewodów i części, które zdobywa per fas et nefas  pan Harden.
Narratorem jest młody chłopak  a właściwym bohaterem tajemniczy przyjaciel Hardena, maszyna ("mózg elektronowy") dla którego  Harden a nastepnie narrator zdobywają ww. części. Opowiadanie niedługie, ale na długo pozostaje w pamięci - chociaż cała technologia w nim opisana jest dziś archaiczna (jak arka Noego nie przymierzając), o tyle problemy filozoficzne i moralne wcale się nie zestarzały, są nadal inspirujące, ponieważ dotyczą świadomości - najogólniej( a też tego  o czym się tu wiele mówi  - AI), ale też problemu uszczęśliwiania ludzkości  (m.in)
Maszyna ma być rodzajem ponadświatowego rozumu. Być może jest to wczesna  wersja póżniej przewijającego sięw twórczosci Lema toposu dążenia do wprowadzania powszechnego ładu, pełnej harmonii, uniwersalnego szczęścia etc. który  potem w bardzo już ironicznej, wyrafinowanej szacie literackiej pojawia się w Cyberiadzie, Dziennikach gwiazdowych itp.
Chociaż swego czasu, gdy czytalismy Przyjaciela - zresztą w pełnej konspiracji, niemal tak, jak przemycaną zza granic "Kulturę" - w dyskusji zwyciężył pogląd, że jest to proroctwo dotyczące  działań i końca komunizmu. Nie dalej jak w wakacje wspominaliśmy na łajbie to opowiadanie, dyskusję i profetyczne moce LEMA...
Pozdrawiam.
PS. Jak poszła praca koleżance? Ciekawa jestem z przyczyn osobistych, a  jakoś nie mogę znależć nic o efektach. Czyżby to była ostatnia wieść?
Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Listopada 28, 2005, 12:36:31 am wysłana przez Terminus »

Terminus

  • Gość
Re: Help me
« Odpowiedź #56 dnia: Listopada 28, 2005, 12:41:31 am »
Uhm, dziękuję bardzo za wyczerpującą informację.

lanka

  • Gość
Re: Help me
« Odpowiedź #57 dnia: Listopada 29, 2005, 09:11:49 am »
Hej,sory, nie chciałam absolutnie spowodować wyczerpania :) mogę coś dla relaxu ?
"Był raz sobie pewien zbrodzień,
który lubił trupa codzień
"
niestety, tylko tyle mistrz zacytował,  a ja przytaczam, smutna, bo nigdzie nie dotarłam do dalszego ciągu, ani nawet do "Kocyndra Śląskiego" . Może Tobie by się udało? W tym "Kocyndrze "  w latach  powojennych Lem drukował ponoć takie wieeerszyki.
Pozdrawiam, lanka
« Ostatnia zmiana: Listopada 29, 2005, 09:12:16 am wysłana przez lanka »

aleksa

  • Gość
Re: Help me
« Odpowiedź #58 dnia: Marca 18, 2006, 07:12:53 pm »
witam mam ogromna prosbe do uzytkownikow tego forum, poszukuje tlumaczenie na angielski tego fragmentu:Pewnego jesiennego popołudnia, kiedy mrok zalegał już ulice i padał deszcz równy, drobny, szary, który wspomnienie słońca czyni czymś omal niewiarygodnym i człowiek za nic nie opuściłby wtedy miejsca przy kominku, gdzie siedzi zagłębiony w starych książkach (szuka w nich nie treści, dobrze znanych, ale samego siebie sprzed lat) - nieoczekiwanie ktoś zapukał do mych drzwi... bede wdzieczna za pomoc pozdrawiam

Falcor

  • Gość
Re: Help
« Odpowiedź #59 dnia: Marca 18, 2006, 07:49:38 pm »
Rozumiem, że to coś z Lema. Może jakiś tytuł?

Po wrzuceniu karty perforowanej z ów tekstem do elektronicznego mózgu wydrukował mi on takową odpowiedź  ;D

Certain fall afternoons, when gloom filled streets already and equal rain fell, slight, grey, which (who) makes memory of sun unreliable almost and then, it would leave person for nothing at fireplace place, where contents in old books in (to) them sit immersed ( search not, known well < goods (right) >, but from before summer (year) ) for my doors - unexpectedly < somebody > zapukał

... taki żart, taki... ;)