Ankieta

Czy uważacie, że olkapolka, liv i maziek (o ile ten ostatni je posiada) powinni stracić uprawnienia administracyjne/moderatorskie?

TAK
2 (25%)
NIE
6 (75%)

Głosów w sumie: 8

Autor Wątek: Czy uważacie, że olkapolka, liv i maziek powinni stracić uprawnienia?  (Przeczytany 152973 razy)

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6997
    • Zobacz profil
Odp: Zasady albo ich brak
« Odpowiedź #30 dnia: Lipca 25, 2018, 11:54:16 pm »
Przepraszam. Nie zdawałam sobie z tego sprawy. Myślałam, że każdy uczestnik widzi wyniki.
Jest 2:5 - jak napisał liv.

To ja napisałem, nie liv. To tak na marginesie, żeby znowu sobie ktoś nie pomyślał, że jestem kimś, kim nie jestem. Ergo, którymś z moderatorów/administratorów w przebraniu i zabieram głos we własnej sprawie.
Mogę się też przyznać, jak głosowałem, jeśli jest to konieczne. Oddałem głos za status quo (pozostaniem adminów na stanowiskach).

Pozdrawiam
Słusznie - liv napisał tylko, że są wyniki - bez ich podania.
Ta insynuacja jest taką abstrakcją, że nawet z nią nie dyskutuję - nie żebym miała coś przeciwko byciu Hornetem:)

Dzięki - to wyjaśniło pewną rzecz: kto głosuje - ten widzi. Kto nie głosuje - ten nie widzi wyników. Skoro Cetarian nie widzi, a Ty tak.

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16551
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Zasady albo ich brak
« Odpowiedź #31 dnia: Lipca 25, 2018, 11:59:34 pm »
za całość wątku i ankietę - odpowiada tylko i wyłącznie Q. On założył wątek i ankietę, on powinien ją zakończyć i podać wyniki.

I zamierzam to zrobić kiedy stwierdzę, że Forum odwiedzili wszyscy* pojawiający się tu na przestrzeni ostatnich - dajmy na to - trzech lat Forumowicze. Znając pragmatykę lempeelopwego życia może to zająć jeszcze parę mies. (może nawet rok od momentu otwarcia ankiety).

* Nie licząc spambotów, wpadających z pojedynczą sprawą efemeryd ;), itp.

Ta insynuacja jest taką abstrakcją

Bez przesadyzmu, nie takie przypuszczenia tu padały:
http://forum.lem.pl/index.php?topic=159
« Ostatnia zmiana: Lipca 26, 2018, 12:06:06 am wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

xpil

  • Full Member
  • ****
  • Wiadomości: 234
    • Zobacz profil
Odp: Zasady albo ich brak
« Odpowiedź #32 dnia: Lipca 26, 2018, 09:40:30 am »
[...] że Forum odwiedzili wszyscy pojawiający się tu na przestrzeni ostatnich - dajmy na to - trzech lat Forumowicze [...]

Ale w sensie odwiedzili czy zagłosowali? Bo ja na ten przykład, jako mającywdupieczyktośjestadminemczynie, głosować nie będę, ale dyskusję żywo śledzę ;)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16551
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Czy uważacie, że olkapolka, liv i maziek powinni stracić uprawnienia?
« Odpowiedź #33 dnia: Lipca 26, 2018, 07:28:04 pm »
Odwiedzili. Nie zakładam by ktokolwiek miał obowiązek wzięcia udziału w niniejszym głosowaniu.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16551
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Czy uważacie, że olkapolka, liv i maziek powinni stracić uprawnienia?
« Odpowiedź #34 dnia: Sierpnia 02, 2018, 04:12:58 pm »
Postanowiłem jednak odnieść się do paru kwestii...

1.
Q odjechał zupełnie w złość i urojenia na temat jakiejś forumowej polityki, a sam taką prowadził.

Tu mamy piękny przykład jak obecni "admini" sobie przeczą.

To niby ja "prowadzę politykę", choć - jak widać - nie mówimy nawet z Cetarianem jednym głosem, nie uzgadniamy stanowisk, różnimy się - gdy schodzi na szczegóły - w opiniach, a tymczasem maziek - co sam przyznał - zbiera jakieś plotki, PM-owe opinie, itp. głupstwa (stanowiąc najwidoczniej centrum lokalnego "życia politycznego", by nie rzec brzydziej - magla), które następnie przytacza w quasi-pomówieniowej (bo musimy mu uwierzyć na słowo, trudno zweryfikować czy faktycznie takie donosy otrzymywał, a jeszcze trudniej ustalić  jakie  konkretnie zarzuty miałyby zawierać) formie:
Przekazałem Q jedną rade - "jako moderator możesz mniej niż użytkownik". Byłem ostrzegany przed tym wyborem, ale wydawało mi się, że będzie dobrze. Przez jakiś czas na to wyglądało, choć muszę przyznać, że otrzymywałem sygnały, że Q poczyna sobie dość bezkompromisowo na PM.

Ponadto - na co już wskazywałem (a Forum pamięta ;) ) - nie potrafią nawet z olką sensownie wyjaśnić kiedy i dlaczego maziek odzyskał uprawnienia administracyjne, ani kto konkretnie zdecydował "w mojej sprawie" (skrzat niby stwierdził, że "Lem Estate", ale wyglądało to raczej udzielenie podspódnicznego schronienia dwójce "administratorów", którzy się rozpędzili i pogubili), itd. Są to zachowania doskonale znane z rodzimego życia politycznego (kłania się sławetne "Nie da się wskazać autora wspomnianej decyzji").

Znaczy: nie dość, że "politycy", to jeszcze kiepscy, nie potrafiący nawet zadbać o pozory.

2.
W efekcie nastąpiło co nastąpiło, tzn. Q zaczął z dnia na dzień rządzić.

Nie rządzić, a próbować ratować Forum przed zalewem pustosłowia. Rozumiem, że maziek tego nie potrafi pojąć, bo - choć umie pisać długo, mądrze i z głębokim sensem - od dłuższego czasu najlepiej czuje się na Forum gadając o niczym ze swoim wiadomym kolegą. Ale to tylko potwierdza zasadność mojej tezy, że nie nadaje się na administratora. (O czym szerzej za chwilę).

3.
Moje osobiste zdanie o kimkolwiek z forum nie ma znaczenia - o ile opinia ta nie dotyczy funkcjonowania forum, a tylko mojego podoba-nie-podoba mi się.

Jeśli tak, to gdzie ban dla S.R.? Przez 9 lat zarobił na niego kilka(set) razy. ;)

Przy czym: podstawowym problemem z Remuszką nie jest ani to, że kocha Putina, ani to, że zdradza cechy charakterologiczne jakie zdradza, ani to, że lubuje się w bełkotliwym gadaniu o niczym, ani nawet to, że obecna "administracja" wydaje się w nim gremialnie zakochana*. Podstawowym problemem z w/w jest to, że jego forumowa postawa zdaje się stanowić idealną realizację tego co miał (kłania się "Imperium" Kapuścińskiego) rzec Popper:

"niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną, jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem"

IMHO trudno o podejście bardziej sprzeczne z tym, czego uczył nas Lem.

* Dowodem, że zleciała się jak muchy do miodu do jego zakątka, bo raczył zadać sensowne pytanie:
http://forum.lem.pl/index.php?topic=1583.msg73903#msg73903

4.
Obrażasz adminów, piszesz, że nie są dla Ciebie partnerami do rozmowy, ba!, nie są w Twoich oczach nawet ludźmi. I w takiej sytuacji oczekujesz od nich, że będą z Tobą snuć plany, jak ratować forum przed remupotworem?. Ponury żart.

Tak, bo uważam*, że admin nie jest od tego by zastanawiał się kto mu - prywatnie - ładnie, kto zaś brzydko, pachnie, a od tego by miał na oku interes Forum. I skoro n osób ma problem z ich pupilkiem, powinni potrafić wykroczyć poza swoją perspektywę i uszanować również spojrzenie innych Forumowiczów. To właśnie to, że tego nie umieją (vide odpowiedzi maźka na krytykę, owo "ty se mów a ja zdrów", a jeszcze częściej odpowiedzi brak) - czym przyczyniają się do wyludnienia Forum - skłoniło mnie do postawienia tytułowego wniosku.

* I zawsze stosowałem tę zasadę w praktyce jako moderator czy administrator różnych serwisów.

(Aha: przez obrażanie rozumiem obrzucanie obelgami i pomawianie. W moich wypowiedziach nie znajdzie się ani jednego, ani drugiego, wyłącznie - czasem być może wyrażone w formie hiperbolicznej przesady - opinie bazujące na faktach)

Przy czym jednak...

5. Zgadzam się zasadniczo z opinią, że:
Wszystkie te wydarzenia, w tym moja reakcja na S.R są dziecinadą. Osobniczo to są może i ważne rzeczy, ale tak w ogóle fakt, że dorosłe dzieci się biją publicznie jest w najlepszym wypadku rozśmieszający,
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 02, 2018, 07:13:37 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13635
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Czy uważacie, że olkapolka, liv i maziek powinni stracić uprawnienia?
« Odpowiedź #35 dnia: Sierpnia 02, 2018, 09:14:54 pm »
Q, proponuję Ci przemyśleć to wszystko jeszcze raz jako i ja przemyślałem, ponieważ będąc na wakacjach odciętym prawie od wszystkiego oderwałem się od bieżączki to i pewne sprawy się poukładały.

Nie wiem, czy prowadzisz politykę czy Cię wciąż nosi złość, ale jestem pewien, że nie ma to nic wspólnego ze zwykłym byciem na forum. Obecnie poświęcasz się wyłącznie walce nie wiadomo za bardzo z kim - bo jestem pewien, że Remuszko, nawet jeśli jest Twoim osobistym wrogiem, jest obecnie jest tylko pretekstem. Remuszko jest na tym forum od 9 lat i nigdy nie miałeś żadnych problemów z komunikacją z nim, aż do pewnego spięcia. Skoro nie miałeś problemu tyle lat, to o ile rozumiem, że możecie ze sobą już nigdy nie rozmawiać, o tyle nie rozumiem, dlaczego nagle wojujesz ze "stylem Remuszki"? Rozumiem, nie chcesz brać w tym udziału, bo Ci się odwidziało - nie bierz, ale o co Ci chodzi? Twierdzenia że forum obumiera z powodu Remuszki są warte funta kłaków. Ono obumiera, ponieważ takie nastały czasy, że pożądaną formą komunikacji jest krótka informacja, najlepiej jednozdaniowa, a jeszcze lepiej obrazek z podpisem - które można zalajkować i podać dalej. Wszystkie fora na których się udzielałem świecą okrutnymi pustkami.

Są lub może były tu takie osoby, dla których obecność Remuszki była zniechęcająca w stopniu przynajmniej teoretycznie-werbalnym skutkującym odsunięciem się od forum - wiem o takiej jednej. Wiem też o jednej, która jeszcze przed Tobą swoją bytność na forum zawęziła do niszczenia Remuszki. Szczerze mówiąc ten Twój tekst o podążaniu za stadem itd. uważam za wielką lipę i nie wierzę to ani chwili. Co niby trzymało by Cię przez ten cały czas w stadzie z Remuszką? To oczywiście moja ocena, ale sądzę, że na skutek osobistej zadry użyłeś wszelkich środków, aby Remuszce sprawić przykrość i to był jedyny rzeczywisty powód Twojego zachowania - to znaczy był to motyw osobisty. I z tego powodu odebrałem Ci uprawnienia, że nie panujesz nad rozdziałem spraw osobistych od forumowych. To jest moje zdanie, nie chodzi mi o to, aby na ten temat dyskutować, tylko żebyś wiedział co myślę.

Bieg wydarzeń, kiedy "decydowałem o Twojej sprawie" opisałem jasno tu: http://forum.lem.pl/index.php?topic=188.msg73023#msg73023 . W skrócie, kiedy uznałem, że przebrałeś miarę a przede wszystkim, że rozwój sytuacji nie prowadzi do jej uspokojenia tylko do eskalacji - poprosiłem olkę o zrobienie mnie adminem i odebrałem Ci moderatora. Była to moja decyzja, to też chyba jasno już wypowiedziałem. Skrzat dowiedział się o wszystkim z mego maila po fakcie, dopowiem, jeśli to nieoczywiste.

Proszę też, żebyś mi nie insynuował gromadzenia plotek i tak dalej. Chyba, że za plotki uważasz np. wszystkie uwagi o użytkownikach jakie wysłałeś do mnie jako do moderatora czy admina. Owszem, Ty pisałeś, inni pisali i będą pisać - i bardzo dobrze, bo od tego jest pm i trudno, żeby skoro coś im się na forum nie podoba pisali o tym teoretycznie bez użycia nicków i w sposób uniemożliwiający zidentyfikowanie sytuacji.

Co mojej odpowiedzi jak to ująłeś "ty se mów, a ja zdrów" to są dwie kwestie. Po pierwsze mam swoje zdanie na temat kto i czym ewentualnie przekracza granice na forum i nie widzę powodów, żebym się nie trzymał tego co myślę, a realizował sprzeczne z tym intencje, zwłaszcza pojedynczych użytkowników. Nie znaczy to, że uważam się za samodzierżawcę, dyskutuje o tym, zmieniam zdanie a przede wszystkim staram się nie zapominać, że nie jestem pierwszy po Bogu, tylko chwilowo wynajęty. Od kiedy adminów czynnych jest dwóch swoje postępowanie konsultuję z olką, często też z livem. Ogólnie zacząłem się częściej pytać ludzi co myślą, od kiedy dałem ciała. Ty konsultowałeś swoje postępowanie ze mną, kiedy byłeś moderatorem i było to normalne, nie twórz więc proszę mitów o istnieniu jakiegoś kółka wzajemnej adoracji obsadzającego się wzajemnie po synekurach. Akurat moje nastawienie do Ciebie zostało po tych rozmowach nieco przytępione w zapale, więc musisz uznać, że to "kółko adoracji" w jakimś sensie  Cię chroniło, choć tak go nie lubisz.

Druga sprawa jest taka, że "co je moje, to moje". W kwestiach prywatnych nie uważam za stosowne, żeby ktoś próbował wpływać na to z kim się koleguję, z kim gadam i tak dalej. Cetrarian sprowadził rzecz do "wara komu od tego" czy jakoś tak, ale godzi się przypomnieć, że w tej kwestii odpowiadałem Cetarianowi już kilka razy, że nie życzę sobie tego rodzaju pytań, sugestii i nalegań, jeśli dotyczą mojej prywatnej osoby a nie admina. Za którymś razem ująłem rzecz prościej i dobitniej, skoro grzeczne zwracanie uwagi, że mi to nie odpowiada, nie przyniosło żadnego skutku. Tak więc to co pisze Cetarian to demagogia, powinien napisać najpierw, że czepiał się mnie z tym 5 czy 10 razy a ja mu powściągliwie 5 czy 10 razy odpowiadałem - a za 6 czy 11 straciłem cierpliwość. Wtedy to by była prawda o tej sytuacji. Pytanie co jest bardziej niekulturalne, bo zdaje się taka była sugestia pod moim adresem w związku z tym cytatem: wjeżdżać mimo próśb 5 czy 10 razy komuś z butami w kwadrat, czy powiedzieć temu wjeżdżającemu po 5 czy 10 razie dosadnie, jeśli grzecznie nie rozumie, żeby przestał, jest kwestią oceny indywidualnej. Z którą nie zamierzam polemizować, jeśli różni się od mojej.

Reasumując Q z mojej strony wygląda to tak: jesteś pełnoprawnym użytkownikiem forum, wieloletnim jego uczestnikiem i masz wszelkie wynikające z tego prawa. Twój los jest niczym nie zagrożony, chyba, że poczniesz demolować to miejsce. Zwłaszcza ja nie zamierzam podejmować żadnych działań wobec Ciebie i życzę sobie tego, żebym nie musiał, żeby przyschło i w miarę możliwości było jak dawniej. Nie podpieraj się tematem Remuszki, bo on nie istnieje. Remuszko obiecał i siedzi w swoim wątku, Ty też coś obiecałeś, to daj spokój nie zaglądaj tam, skoro nie jesteś się w stanie opanować. Przecież to żenua przenosić posty jak dziecku. Nie mówię tego, żeby sprawić Ci przykrość, tylko wciąż wierzę, że jak spojrzysz na to wszystko z boku to złapiesz pion. Po tych wszystkich rozważaniach o Bogu, Absolucie i innych takich ktoś ma za kimś ganiać jak z packą za muchą?

Odłącz proszę swoją opinię o mnie od forum i po prostu zajmijmy się tym co dawniej - i tak jak dawnej, skoro dawniej było lepiej. Nie lubisz mnie - OK, rozumiem to.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16551
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Czy uważacie, że olkapolka, liv i maziek powinni stracić uprawnienia?
« Odpowiedź #36 dnia: Sierpnia 02, 2018, 09:33:48 pm »
Po tej odpowiedzi przypuszczam, że zaczynam Cię znowu lubić* (Ty po ludzku, to i ja po ludzku, jak to mówią). Natomiast kompletnie się z Tobą nie zgadzam w paru fundamentalnych sprawach, a parę innych - mimo ogólnej sympatii - mam Ci wyraźnie za złe. Wyłożyliśmy sobie wszystko co leży na wątrobie (trafnie odczytałeś mój poprzedni post jako niejakie podsumowanie, chęć zakończenia dialogu na pewne tematy i odpisałeś w identycznej tonacji) więc chyba nie ma co tego ciągnąć (zwł, że - zakładając iż skrzat dotrzyma słowa - będę musiał zaraz trzymać moderatorski fason, a do tego kłótnie niezbyt pasują ;)).

* liva i olkę także, skoro - jak mówisz - lampy Ci suchym lodem studzili.

Natomiast chciałbym abyś przyjął do wiadomości, że styl dyskusji S.R. NAPRAWDĘ przeszkadzał mi od dawna, a nie dawałem temu głośnego wyrazu, nie wiem... w imię koleżeńskiej lojalności, niechęci do wychylania się i awanturowania, zwij to jak chcesz (byle nie dwulicowością, bo tej tam nie było). Z wszystkimi mackami na naczyniu grzbietowym. I dlatego byłbym Ci dozgonnie wdzięczny za to byś pilnował, by faktycznie - nie tylko deklaratywnie - trzymał się z wypowiedziami/dyskusjami pewnego typu (ten fejsbukowy filmik z kotowatymi np. zupełnie by mi we "Właśnie zobaczyłem" nie przeszkadzał) "swojego" wątku.  Jeśli potrafisz osiągnąć to koleżeńskimi, nie administracyjnymi, metodami - tym lepiej.

I jeszcze jedno: złamać (w sensie: nagiąć do tutejszych reguł, także tych niepisanych) zdecydowanie Remuszkę chciałem. Zniszczyć? Chyba nie, mimo wszystko. Nie jestem kanibalem. (Przy czym muszę przyznać, że albo on taki cwany, albo ja taka antygłowa wołowa, że się dałem zrobić, bo umiał to sprowadzać do płaszczyzny osobistego konfliktu, podczas gdy dla mnie od początku do końca w minimum 90% osobiste to nie było.)
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 02, 2018, 10:03:09 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Czy uważacie, że olkapolka, liv i maziek powinni stracić uprawnienia?
« Odpowiedź #37 dnia: Sierpnia 05, 2018, 11:16:01 pm »
Cytuj
* liva i olkę także, skoro - jak mówisz - lampy Ci suchym lodem studzili.
I tu się mylisz, przynajmniej jeśli chodzi o mnie.

Cytuj
jak również kompletnie uznaniowy charakter przyznania wspomnianym w/w uprawnień (brak głosowania czy innej formy "konsultacji społecznych")*.
Dzięki tobie Q  konsultacja społeczna się odbyła.
 Przegrałeś 5:2.
Ponieważ jak sam napisałeś, twoja koncepcja forum jest zupełnie inna niż nasza i, że nie chcesz z nami mieć nic wspólnego - to jak sądzę potrafisz z tego wyciągnąć wniosek?

Jeszcze raz serdeczne podziękowania w imieniu;
- rozpanoszonych parweniuszy samozwańców
- produktów kolektywnego poklepywania się po plechach
- rządzącej kliki
- ludzi nieciekawych intelektualnie i (sic!) moralnie
- nie ludzi i nie byty forumowe (dla ciebie) z którymi chciałbyś mieć do czynienia.
a to z jednego tylko listu


Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16551
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Czy uważacie, że olkapolka, liv i maziek powinni stracić uprawnienia?
« Odpowiedź #38 dnia: Sierpnia 05, 2018, 11:37:58 pm »
@liv

Zdecyduj się chlopie. Najpierw proponujesz mi powrót na Forum i nieograniczanie się do dyskutowania o S.R., a potem stare spory rozdrapujesz.

Chcesz się boksować, to boksuj się z cieniem (kata się to zwie), mnie rozprawy o metodzie znudziły. IMHO pograliście (tzn. akurat nie ty, ty się tylko z tym zgodziłeś) poniżej pasa, w dodatku działając w obronie forumowego - co sam przyznajesz - arcyszkodnika, to oberwaliście paroma gorzkimi, celowo przestylizowanymi* słowami. Powiedzmy, że rachunki się wyrównały i czas żyć dalej.

* Nie bez przyczyny, przypomnij sobie jak się do mnie zwracaliście (pisząc o leczeniu się itd.), musiało być wet za wet.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 05, 2018, 11:54:53 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

xpil

  • Full Member
  • ****
  • Wiadomości: 234
    • Zobacz profil
Odp: Czy uważacie, że olkapolka, liv i maziek powinni stracić uprawnienia?
« Odpowiedź #39 dnia: Sierpnia 05, 2018, 11:43:35 pm »
Nadal nie wiem tak do końca o co biega, ale dobrze by było, gdybyście zaczęli zmierzać ku jakiemuś epilogowi, bo mi się czipsy i cola kończą :)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Czy uważacie, że olkapolka, liv i maziek powinni stracić uprawnienia?
« Odpowiedź #40 dnia: Sierpnia 06, 2018, 12:32:38 am »
Cytuj
Nadal nie wiem tak do końca o co biega,
Widać też nie należysz do starej arystokracji - można się tylko domyślać, że pewnie o to co zawsze  :)
Cytuj
potem stare spory rozdrapujesz.
A to przepraszam - nie pomyślałem że cytowanie twoich słów to rozdrapywanie ran.
Poza tym tyle i tak pięknie pisałeś o konsultacjach społecznych i demokracji, więc myślałem że sprawię ci przyjemność przypominając wyniki ankiety którą sam zamieściłeś.
A tu że boks, gdzie boks...jaki boks?
Toć to wyraz szacunku dla twych wzniosłych zasad.
Ale skoro teraz się ich wypierasz...to kończę.
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16551
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Czy uważacie, że olkapolka, liv i maziek powinni stracić uprawnienia?
« Odpowiedź #41 dnia: Sierpnia 06, 2018, 12:45:37 am »
Ale skoro teraz się ich wypierasz...to kończę.

Nie wypieram ich się. Tobie też swoich opinii/słów wyprzeć się nie każę (ani od nikogo nie domagam się przeprosin). Po prostu zakładam, że damy radę koegzystować pomimo (zwł., że - tak czy owak - de facto ze sobą gadamy). Bo jak będziemy tak w kółko walczyć o to, co uważamy za dobre i słuszne, to kamień na kamieniu tu nie zostanie.

Przedsenne zdrówko (wynalazkiem o kokosowym smaku)!
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 06, 2018, 12:48:53 am wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

xpil

  • Full Member
  • ****
  • Wiadomości: 234
    • Zobacz profil
Odp: Czy uważacie, że olkapolka, liv i maziek powinni stracić uprawnienia?
« Odpowiedź #42 dnia: Sierpnia 06, 2018, 08:53:43 am »
Widać też nie należysz do starej arystokracji

W ogóle do żadnej arystokracji nie należę ;) Na forum jestem ledwie parę chwil i głównie w charakterze podglądacza (ale nie sapię, słowo honoru).

Co zaś do clue czyli meritum, z autopsji wiem, że kwestie niesnasek między adminami najlepiej rozwiązywać na uboczu. I nie mówię, żeby się od razu strzelać honorowo, tylko żeby przenieść wątek w przestrzeń mniej publiczną. Pranie brudów na widoku... wiadomo.

No i pytanie zasadnicze: czy próbuje się tu rozwiązać rzeczywisty problem, czy tylko udowodnić swoją rację? Bo jeżeli to drugie, to może w ogóle nie warto?

Z perspektywy geologicznej - od razu mówię - nie warto ;)

Cetarian

  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 256
    • Zobacz profil
Zasady albo ich brak
« Odpowiedź #43 dnia: Sierpnia 07, 2018, 09:52:24 am »
Nie widzę wyniku. 
Słowo „ankieta” i ikona obok tego słowa nie są aktywne. Nie da się na nie kliknąć.
Przepraszam. Nie zdawałam sobie z tego sprawy. Myślałam, że każdy uczestnik widzi wyniki.
Jest 2:5 - jak napisał liv.
Cytuj
- Kto konkretnie „uznał”, czyli zwrócił się do W.Z z wnioskiem o przeprowadzenie ankiety?
- Gdzie można ten wniosek przeczytać?
- Gdzie można przeczytać odpowiedź W.Z.?
A przede wszystkim, gdzie jest OGŁOSZENIE  o rozpoczęciu ankiety?
i
Cytuj
Korespondencja powinna się znaleźć w tym wątku, a ogłoszenie o ankiecie powinno otwierać nowy wątek, o jednoznacznym tytule, powiedzmy, „Wojciech Zemek – ANKIETA”. Ale nic takiego nie zrobiono.
Ktoś (Maziek? Olka? Ty? Sam W.Z? Więcej możliwości nie ma) cichcem przykleił ankietę na początku wątku założonego przez Q i, proszę bardzo, przeprowadziliśmy konsultacje?
Owszem jest więcej możliwości - za całość wątku i ankietę - odpowiada tylko i wyłącznie Q. On założył wątek i ankietę, on powinien ją zakończyć i podać wyniki.
Dodam, że w ustawieniach (o ile forum jeszcze działa prawidłowo) każdy ma możliwość dodania ankiety we własnym wątku.
Cytuj
Dalej, jeśli już ankieta, to sens miałaby tylko jawna, czyli imienna (to znaczy z podaniem nicków).
W 100% się zgadzam. Chociażby dlatego, że skończyłbyś insynuować, że głosowałam w swojej sprawie. Nie głosowałam w tej ankiecie.
Cytuj
Niepotrzebnie się wstydzicie.
Niepotrzebnie ciągle insynuujesz  moje stany psychiczne, emocjonalne itp. - doktoratu z psychologii raczej nie zrobisz. Przynajmniej nie na moim przypadku.

Cytuj
To było spotkanie, czy nie było?
Tak, Wysoki Sądzie - przed prawie 5 laty oskarżona spotkała się ze Stanisławem Remuszką, który przybył na Śląsk w innym celu niż spożycie z nią kotleta [dodam, że byłam całkiem zdrowa i - o zgrozo! - spożyłam pierogi -  RUSKIE!!! moje ulubione] - był też kompot i zupa...może moja sprawa  uległa już przedawnieniu...bo kotlet na pewno został już wydalony...może wrócił już nawet do obiegu...proszę o łaskawy wymiar kary...!


Zasady albo ich brak


@Olka

Zacytowałem poprzednio Wojciecha Zemka, który napisał 14 maja:
„Jeżeli uznacie, że najlepszym rozwiązaniem będzie jakaś forma demokratycznych wyborów, wtedy oczywiście takie zorganizujemy.”

Liv napisał do mnie 23 lipca:

„Może nie zauważyłeś, na początku tego wątku jest ankieta. I tam wyniki "głosowania".”

Z kontekstu jednoznacznie wynikało, że to jest ankieta zainstalowana w wyniku decyzji W.Z. i do takiej sytuacji odnosiły się wszystkie moje uwagi (w tym ironiczne).

Sam W.Z. najwyraźniej też nie zauważył tej ankiety, bo gdyby zauważył to (chyba) by się do niej jakoś odniósł.
 
*
Dowiedziałem się z Twojego posta z 25 lipca, że każdy może założyć ankietę.
Ja żadnej nie planuję, chociaż wydaje mi się, że na pytanie ”Czy uważacie, że na Forum powinny obowiązywać jasne zasady administrowania/moderowania?” mogłaby paść pewna ilość  pozytywnych odpowiedzi …
Ale ja to pytanie kieruję do Ciebie.
Czy można na Forum wypisywać kłamstwa prorosyjskiej propagandy?
Czy wyznajesz np. taką zasadę, że jurgieltnicy pobierający od Sputnika(frontu FSB) do trzech tysięcy rubli miesięcznie nie są upominani ze względu na „znikomą szkodliwość społeczną ich czynów”?
A może ja go krzywdzę, sugerując, że S.R. dorabia sobie okazjonalnie do skromnej emerytury jakimiś mniej lub bardziej bezwartościowymi (ale LEGALNYMI, Sputnik przecież działa w Polsce oficjalnie) „analizami”?
Może ten dziennikarz z czterdziestoletnim stażem, wnikliwy analityk, „za stary wróbel na plewy”, itp. po prostu kocha Putina? Serce nie sługa, wszak.
Bo na to, że kocha, mamy świadectwo jego druha, Maźka.

Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #593 dnia: Sierpień 02, 2018, 12:59:46 pm »

„A co do Putina to Lem miał rację. Twoja miłość do Putina napawa mnie, przyznam, zadziwieniem.”

Czy w związku z tym proponujesz, Olka, wprowadzenie do regulaminu zasady, że kłamstwo w afekcie to nie jest … prawdziwe kłamstwo, ponieważ … afekt ogranicza poczytalność … trwale?   

*
Liv 23 lipca napisał
„Może jednak lepiej trop dalej spiski w USA, wróżę karierę.”

Wyczuwam ironię.
Zakładam, że nie chodziło mu o spisek Trumpa z Putinem, bo tym się zajmują amerykańscy prokuratorzy, ale o S.R.   

Verba volant scripta manent.
Niedawno S.R. przypomniał swój tekst sprzed roku, ja przypominam, co napisał ponad rok temu temu.   

Hyde Park / Odp: Ja, Remuszko :-)
« dnia: Lipiec 08, 2017, 02:00:07 pm »
"Trump (…) jako nieoczekiwany twardy przeciwnik "skisłego mleka od wszechwładnych dotychczas świętych krów (fejkniusy NYT+CNN+WP)"

Administracja sugeruje, żeby nie krytykować S.R. w jego wątku, więc tego nie robiłem, ale wydaje się … noo, ekstremalnie mało prawdopodobne, żeby on nie zauważył wątku o UPP.

Moim zdaniem, jeśli komuś zarzucono kłamstwo, to powinien albo odeprzeć zarzut przedstawiając argumenty (tu: odpowiednie przykłady „fejkniusów”) albo wycofać zarzuty. S.R. nie zrobił ani jednego ani drugiego.
Dlaczego ?
Bo jest planktonem Gerasimowa.

https://pl.sputniknews.com/opinie/201605282949961-zatrzymanie-piskorski-abw-zmiana/

S.R.:
„Zanim zostanę zatrzymany, zdążę publicznie oświadczyć, że:

1. Postrzegam pana Putina jako męża stanu historycznej rangi.
2. Bardzo przejmuję się wojną domową na Ukrainie.
3. Rosję uważam za państwo, które nie ma żadnych agresywnych zamiarów wobec nikogo, a już wobec Polski zwłaszcza.

Wojna na Ukrainie, którą S.R. się rzekomo „przejmuje”, oczywiście wybuchła spontanicznie.   
Malezyjski samolot sam się zestrzelił.

A Krym? No cóż, Chruszczow się pomylił i trzeba to było naprawić.

*
Kilka dni po konferencji w Helsinkach Trump wyraził wątpliwość, czy warto bronić Czarnogóry, przyjętej do NATO zaledwie w ubiegłym roku.

https://www.theguardian.com/us-news/2018/jul/19/very-aggressive-trump-suggests-montenegro-could-cause-world-war-three

Jeśli nie warto bronić Czarnogóry, to Litwy, Łotwy i Estonii zapewne też nie.
A Polski?
Wypadałoby jakoś zrekompensować Putinowi utratę NRD, którego Niemcy nie oddadzą …

Co o tym sadzisz, Olka?
Gdzie się kończą poglądy, a zaczynają łajdackie kłamstwa?

**
@Maziek.

Teza, że jeden użytkownik nie powinien (nie ma prawa??!) krytykować tego, co robią na Forum dwaj inni użytkownicy, jest absolutnie nietrafna, a wręcz absurdalna. 
Być może powtórzyłeś ją pięć razy, może dziesięć, ale nawet jeśli powtórzysz ją sto dziesięć razy, to nie stanie się mniej absurdalna.
Jeśli chciałeś, żeby Twoje wielotysięcznopostowe wymiany z S.R. nie były komentowane, trzeba było lata temu przenieść się na PM-y, albo maile (z wielkim pożytkiem dla Forum, bo to głównie Ty karmiłeś prorosyjskiego trolla.)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13635
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Zasady albo ich brak
« Odpowiedź #44 dnia: Sierpnia 07, 2018, 10:48:43 am »
Teza, że jeden użytkownik nie powinien (nie ma prawa??!) krytykować tego, co robią na Forum dwaj inni użytkownicy, jest absolutnie nietrafna, a wręcz absurdalna. 
Być może powtórzyłeś ją pięć razy, może dziesięć, ale nawet jeśli powtórzysz ją sto dziesięć razy, to nie stanie się mniej absurdalna.
To teraz może pokaż palcem, gdzie taką tezę postawiłem, bo rozumiem, że ja ją postawiłem. Możesz mnie krytykować jak każdy, zasadnie lub bezzasadnie, masz do tego niezbywalne prawo - ale krytyka moich wypowiedzi nie jest tym samym co sugestie z kim się powinienem kolegować. Bo to nie Twój interes tylko moje prywatne życie.

Wszystko co robisz w tej chwili to regularne bicie piany z zeszłorocznego śniegu. Teoretyczne przyczyny dla których rzekomo to robisz dawno nie istnieją. Po co to robisz - nie wnikam, ale ja też mam prawo do krytyki i mi się to nie podoba. Może napiszesz raczej coś w stylu "chemia za 127 lat"? Albo o raporcie podkomisji - czytałeś? Albo o czymkolwiek innym, poza zeszłorocznym śniegiem? Chętnie podyskutuję. Chyba to bicie piany to nie jest cel Twojej bytności na forum, więc rób to jak chcesz, ale może też zacznij realizować te inne cele?
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 07, 2018, 10:50:24 am wysłana przez maziek »
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).