Beletrystyke pewnie nie pisał.
Ale jest jeden utwór - coś między beletrystyka a publicystyka:
Lem S., Moje trzy życzenia. – Przekrój, 1980, №1863, s.17.
Najpierw po niemiecku:
Lem S., Meine drei Wünsche. - Inseln im Ich. Ein Buch der Wünsche. – München: Matthes & Seitz Verlag, 1980, s.229-236.
Ciekawy i tym, że jego sam Lem przetłumaczył na polski, o czym pisał:
"Należało wyjawić trzy najbardziej osobiste życzenia, nie zwracając na szansę ich realizacji, więc w położeniu dziecka przed wróżką z bajki. Moja opowiedź (...) była na tyle szczera, że publikuję ją teraz po przetłumaczeniu (oryginał napisałem po niemiecku). Dodam, że po raz pierwszy w życiu przyszło mi skosztować kłopotów, jakie swykle są udziałem moich tłumaczy, bo gdy oni mordują się z przekładaniem mych polskich neologizmów na obce języki, retaz ja musiałem wymyślać odpowiedniki polskiego tego com zmyślił po niemiecku".
Ciekawe, że ta "opowiedź" była publikowana w zbiorze czystej beletrystyki:
Lem S., Die Ratte im Labyrinth. - Frankfurt am Main: Suhrkamp Taschenbuch Nr. 806, 1982 Series: Phantastische Bibliothek Nr. 73.
Skład: Szczur w labiryncie, Inwazja z Aldebarana, Sto trzydzieści siedem sekund, Maska, Pan F., Tobina, Moje trzy życzenia, Koniec świata o ósmej, Czarna komnata profesora Tarantogi, Profesor A. Dońda, Zagadka.