Autor Wątek: Czy Lem pisał w obcym języku?  (Przeczytany 9352 razy)

bzygowski

  • YaBB Newbies
  • **
  • Wiadomości: 3
    • Zobacz profil
Czy Lem pisał w obcym języku?
« dnia: Lutego 08, 2014, 01:33:18 am »
Witam serdecznie obecnych!

To mój pierwszy post tutaj, więc witam tym serdeczniej!

Ad rem: czy wiadomo jest, jakoby któryś z tekstów beletrystycznych Lema został przez niego napisany pierwotnie w języku obcym, a dopiero wtórnie przetłumaczony (przez niego, innego tłumacza?) na język polski?

Jeśli temat był już omawiany na forum, proszę o wybaczenie. Szukałem i nie znalazłem. Skłaniam się i z góry dziękuję za pomoc.

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: Czy Lem pisał w obcym języku?
« Odpowiedź #1 dnia: Lutego 08, 2014, 07:05:19 pm »
Dzieńdobry
Bez specjalnego sprawdzania, ale prawie na pewno nie.
Jeżeli już, po niemiecku, ale to może referaty czy opracowania zlecone...beletrystyka?
Ta...no, głowy nie dam, ale nie.
Znaczy, nie słyszałem.
Choć licho (Skrzat czyli) wie...
Słaniam się i ja. :)
Pozdrowienia
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Re: Czy Lem pisał w obcym języku?
« Odpowiedź #2 dnia: Lutego 08, 2014, 07:44:58 pm »
Serdeczniej i adremowo:)
O beletrystyce nie słyszałam/czytałam - żeby była najpierw obcojęzyczna.
Za to recenzje, artykuły, wstępy etc - na pewno. Po rosyjsku, niemiecku, angielsku...
O tym szczegółowo lemolog w: Lem i tłumacze
Strony: 288 -291.
Jedynie - ta belles - z obcych na obce - to tak,  była przekładana:)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Q

  • YaBB Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16038
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Czy Lem pisał w obcym języku?
« Odpowiedź #3 dnia: Lutego 08, 2014, 08:02:47 pm »
Co do belet- to wiem, że dwa utwory ukazały się pierwej na rynku niemieckim niż u nas. Powieść "Fiasko" i opowiadanie "Ostatnia podróż Ijona Tichego", mianowicie. Ale by Lem obcojęzycznie beletryzował tom nie słyszał...
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

lemolog

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 444
  • I love YaBB 1G - SP1!
    • Zobacz profil
Re: Czy Lem pisał w obcym języku?
« Odpowiedź #4 dnia: Lutego 09, 2014, 10:48:49 am »
Beletrystyke pewnie nie pisał.

Ale jest jeden utwór - coś między beletrystyka a publicystyka:
Lem S., Moje trzy życzenia. – Przekrój, 1980, №1863, s.17.
Najpierw po niemiecku:
Lem S., Meine drei Wünsche. - Inseln im Ich. Ein Buch der Wünsche. – München: Matthes & Seitz Verlag, 1980, s.229-236.

Ciekawy i tym, że jego sam Lem przetłumaczył na polski, o czym pisał:
"Należało wyjawić trzy najbardziej osobiste życzenia, nie zwracając na szansę ich realizacji, więc w położeniu dziecka przed wróżką z bajki. Moja opowiedź (...) była na tyle szczera, że publikuję ją teraz po przetłumaczeniu (oryginał napisałem po niemiecku). Dodam, że po raz pierwszy w życiu przyszło mi skosztować kłopotów, jakie swykle są udziałem moich tłumaczy, bo gdy oni mordują się z przekładaniem mych polskich neologizmów na obce języki, retaz ja musiałem wymyślać odpowiedniki polskiego tego com zmyślił po niemiecku".

Ciekawe, że ta "opowiedź" była publikowana w zbiorze czystej beletrystyki:
Lem S., Die Ratte im Labyrinth. - Frankfurt am Main: Suhrkamp Taschenbuch Nr. 806, 1982 Series: Phantastische Bibliothek Nr. 73.
Skład: Szczur w labiryncie, Inwazja z Aldebarana, Sto trzydzieści siedem sekund, Maska, Pan F., Tobina, Moje trzy życzenia, Koniec świata o ósmej, Czarna komnata profesora Tarantogi, Profesor A. Dońda, Zagadka.     

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Czy Lem pisał w obcym języku?
« Odpowiedź #5 dnia: Lutego 09, 2014, 03:21:01 pm »
Wiktor, Ty budź lubieżnyj i daj nam choć własne streszczenie onych trzech powinszowań, bo mnię ciekawość zaraz rozpuknie..
Wsiewo Tiebie dobrowo :-)
Suważanjem
rab wiernyj
Staszek
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

lemolog

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 444
  • I love YaBB 1G - SP1!
    • Zobacz profil
Re: Czy Lem pisał w obcym języku?
« Odpowiedź #6 dnia: Lutego 09, 2014, 03:49:41 pm »
WSz Staszek! Ciekawe nie tyle same zyczenia, ile ich uzasadnienie. Strescic nie zdolam - sproboj sam (copie wysylam na e-mail).

Q

  • YaBB Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16038
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Czy Lem pisał w obcym języku?
« Odpowiedź #7 dnia: Lutego 09, 2014, 06:11:25 pm »
Wiedziałem lemologu, ze jeśli kto będzie znał pełną odpowiedź na pytanie, to jeno Ty :).

copie wysylam na e-mail

To i ja się na śmiałość poważę i poproszę.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

bzygowski

  • YaBB Newbies
  • **
  • Wiadomości: 3
    • Zobacz profil
Re: Czy Lem pisał w obcym języku?
« Odpowiedź #8 dnia: Lutego 12, 2014, 11:39:36 pm »
Aaha, rozumiem. To może zadam już konkretniejsze pytanie:

Czy istnieje taka możliwość, że opowiadanie "Rozprawa" z cyklu opowiadań o Pirxie było w oryginale napisane nie po polsku, a - przypuśćmy, w jakimś języku germańskim albo romańskim:) - a publikowany w polskich wydaniach tekst jest tłumaczeniem?
« Ostatnia zmiana: Lutego 12, 2014, 11:41:31 pm wysłana przez bzygowski »

Q

  • YaBB Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16038
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Czy Lem pisał w obcym języku?
« Odpowiedź #9 dnia: Lutego 13, 2014, 01:52:49 pm »
A ja może odpowiem pytaniem na pytanie... Skąd takie przypuszczenia odnośnie "Rozprawy"?
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

bzygowski

  • YaBB Newbies
  • **
  • Wiadomości: 3
    • Zobacz profil
Re: Czy Lem pisał w obcym języku?
« Odpowiedź #10 dnia: Lutego 13, 2014, 10:18:08 pm »
A ja może odpowiem pytaniem na pytanie... Skąd takie przypuszczenia odnośnie "Rozprawy"?
Lem jest znany z tego, że bardzo nieszablonowo używał języka, ale w kilku miejscach pojawiają się fragmenty, które jako zawodowy tłumacz natychmiast postrzegam po prostu jako wpadki translatorskie. Jedno miejsce - po prostu ewidentne - pojawia się właśnie w "Rozprawie":

"- Jak widzę, pilnie przestrzegacie warunków umowy! - mruknął Pirx. Wyprostował się na łóżku i przybliżając twarz do twarzy Browna, powoli spytał:
- Dlaczego złamał pan dane słowo?
- Co? Co pan mówi?! Komandorze!
- Przecież dał pan słowo, że zachowa swoją identyczność w tajemnicy.
- A! Tak. Dałem. Uważam jednak, że są sytuacje, w których człowiek nie tylko ma prawo to zrobić, ale jest to nawet jego obowiązkiem."

Oczywiście nie idzie tu o "identyczność", lecz o "tożsamość". Słowo "identyczność" w tym miejscu nie ma sensu - tak się jednak składa, że w "tożsamość" po angielsku to "identity", po niemiecku "Identitaet", po francusku "identite' " itd. Przetłumaczenie któregoś z tych słów na "identyczność" to typowy kiks transatorski, który może się zdarzyć nieuważnemu tłumaczowi. To się nazywa "false friends".

Krótko mówiąc, nie widzę absolutnie żadnego sposobu, na jaki w tym miejscu tej książki mogłoby się zjawić słowo "identyczność", inny niż ten, że tekst był w oryginale obcojęzyczny. Lem używał słów dziwnie, ale nie AŻ TAK dziwnie - bo to w zasadzie jest nie tyle użycie dziwne, co po prostu nonsensowne.

HAL 9000

  • Full Member
  • ****
  • Wiadomości: 158
    • Zobacz profil
Re: Czy Lem pisał w obcym języku?
« Odpowiedź #11 dnia: Lutego 13, 2014, 10:43:00 pm »
Fakt, ja też zauważyłem takie anglicyzmy jak "siły centryfugalne" zamiast odśrodkowych, "eskalatory" zamiast schodów ruchomych czy "krany" zamiast dźwigów (choćby w "Głosie Pana" jest mowa o helikopterach-kranach). Ale zawsze traktowałem to jako element stylu Lema, a nie efekt tłumaczenia. Jak było - ja nie wiem i się nie wypowiadam, na tym forum są osoby, które znały Go osobiście, nie śmiem konkurować z ich autorytetem  :)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Czy Lem pisał w obcym języku?
« Odpowiedź #12 dnia: Lutego 13, 2014, 10:55:22 pm »
HAL, to co wymieniasz to raczej są słowa dziś nieużywane ale będące w użyciu w międzywojniu i nieco później. Eskalator bardzo popularny, podobnie centryfuga, w słownictwie powszechnym. Kran jeszcze napotykałem w starych książkach do budownictwa a wciąż od czasu do czasu pada to słowo na określenie żurawia portowego.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Czy Lem pisał w obcym języku?
« Odpowiedź #13 dnia: Lutego 13, 2014, 11:12:34 pm »
Dałem Panu plus za argumentację : http://forum.lem.pl/index.php?topic=1087.msg54663#msg54663
Trudno z tym polemizować :-)
vosbm
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Czy Lem pisał w obcym języku?
« Odpowiedź #14 dnia: Lutego 13, 2014, 11:36:03 pm »
I jeszcze apropos identyczności - sprawdziłem tylko w jednym miejscu, więc może to przypadek, ale w Encyklopedyji Powszechnej Olgerbranda "identyczność - (od łac. idem - to samo), tożsamość.

http://www.pbi.edu.pl/book_reader.php?p=14789&s=1

P.S. a pod tożsamość stoi - oczywiście - identyczność ;) ...
« Ostatnia zmiana: Lutego 13, 2014, 11:42:05 pm wysłana przez maziek »
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).