Drogi Panie STAR, zamiescil pan na swym blogu takie oto pytanie:
"Dlaczego raptem zrobił się taki straszny hałas, skoro nawet hałasujący nie negują, iż od roku wszystko było na widelcu, bardziej niż jawne?"
W pytaniu jest teza, a co najmniej sugestia, ktora potem Pan rozwija, iz halasujacy domagaja sie konsultacji i dlatego halasuja. Podczas gdy halasuja, bo nie podoba im sie ACTA jako calosc, o czym napisalem. Poza tym gdzie ta rzekoma jawnosc i otwartosc?
Nastepnie zadaje Pan pytanie:
"Dlaczego tylko w Polsce?"
Otoz nie tylko w Polsce. Powinien Pan sie lepiej zapoznac z doniesieniami zza granicy, moze bezposrednio, miast za posrednictwem Polskich mediow, o czym napisal Panu jeden z komementatorow.
Nastepnie pisze Pan:
"Najtrafniejsza wydaje mi się odpowiedź, jakiej udzielił pan profesor Jan Tichy: przez długie lata młodzi Polacy – z intensywnością i na skalę nie znaną innym nacjom - utwierdzali się w praktycznym przekonaniu, że w internecie wszystko wolno (róbta co chceta); więc jak ktoś przyzwyczaił się, że jedzenie jest w lodówce za darmo, a teraz nagle będzie musiał je kupować – to się buntuje…"
Jest to z cala pewnoscia wskazanie, ze buntuja sie ci, ktorzy korzystali za darmo z plikow z netu, a ACTA im to utrudni badz uniemozliwi, jest wiec to zawezenie calego problemu i ludzkiej niecheci do ACTA do kwesti "piractwa". Pan sie podpisal pod ta opinia i uwaza ja za sluszna.
Dalej Pisze Pan:
"Najciekawszy poglądowy komentarz znalazłem w „Gazecie Wyborczej” pod linkiem
http://wyborcza.pl/1,75968,11047561,ACTA_jak_kolczasty_drut.html#ixzz1kqMjkEsP Oto ten fragment:
„Rancza na Dzikim Zachodzie grodzono marnymi płotami, bez trudu łamanymi przez ciężkie longhorny, które tratowały własność ranczerów. Co roku setki tysięcy sztuk takiego bydła przepędzano ze śnieżnej Montany do słonecznego Teksasu. W 1873 roku czterech przedsiębiorców opatentowało drut kolczasty, który przyczynił się do rozwoju Stanów Zjednoczonych. Grodzenie własności stało się skuteczne. Trudno uwierzyć, ale to o ACTA”. "
Jest to kolejne potwierdzenie zawezania tematu ACTA do ochrony wlasnosci intelektualnej i ten cytat takze uznal Pan za sluszny, bo chyba tylko w takim kontekscie nalezy traktowac Panskie sformulowanie: " Najciekawszy pogladowy komentarz" .
Doprawdy nie wiem jak inaczej mozna interpretowac to co Pan napisal, ale chetnie wyslucham gdzie pobladzilem. I chyba nie ja jeden, sadzac po komentarzach.