Polityczna Rzeźba

[maziek]

Ja nie wiem, ja nie oglądam żadnej telewizji. Daj link, gdzie zobaczyłeś woreczek z białym proszkiem.

[Smok Eustachy]

Jak to gdzie? W sejmie
https://dorzeczy.pl/kraj/538941/burza-po-nagraniu-z-sienkiewiczem-padaja-pytania-o-bialy-proszek.html

[maziek]

Pytam o link do filmu, na którym zobaczyłeś, ze Sienkiewicz ma w Sejmie biały proszek w woreczku. Bo na tym, który znajduję w tym, co powyżej zalinkowałeś, nie widać tego. Jest jeszcze jakiś inny film, czy to wszystko, czym obecnie pożywiają się zwolennicy PiS?

[Smok Eustachy]

W inkryminowanym artykule jest link, a nawet 2

[maziek]

Nie, nie ma tam linku do filmu na którym widać "woreczek z białym proszkiem". Istnieje taki film, na którym widać, że wyjmuje woreczek "z białym proszkiem" - czy nie?

[Smok Eustachy]

Ja tam widzę. Mógłbyś do analizy wykorzystać komputer kwantowy, ale nie będzie

[maziek]

No jak Ty widzisz - to zamyka oczywiście sprawę. Sądzę, że na tej podstawie niezawodnie skażą Sienkiewicza za posiadanie gdyż to dowód niezbity.

[Q]

Tymczasem wróćmy jeszcze do:

Vogel czy Słowik to pikusie przy Bodnarze.

Vogel zaczynał w miarę dorosle życie od odrażającego morderstwa na tle rabunkowym^*, "Słowik" w czasach, o których mówimy, skazany był za przestępstwa pospolite (i dość drobne) - włamania, oszustwa, fałszerstwa, ściąganie haraczy i wymuszenia zwrotu długów (acz potem się rozwinął.w kierunku kierowania zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze zbrojnym). I teraz chciałbym wiedzieć, co czyni ich - zwlaszcza Vogla - pikusiami na tle Bodnara i dlaczego?

* Przy czym trzeba zaznaczyć, że w chwili ułaskawienia miał za sobą odsiedziane 8 z 15 (do tylu zmniejszono mu wyrok z początkowych 25) lat więzienia, i od strony behawioralnej mógł uchodzić za +/- zresocjalizowanego.

[maziek]

Dobre pytanie ale ja znam odpowiedź. Oni (Słowik i Filipczyński) nie byli z KO, a że kogoś tam, gdzieś, kiedyś zarżnęli czy skatowali... Czymże to jest wobec wieczności. Nieskończenie miłosierny Pan Bóg odpuścił poprzez spowiedź i księdza nawet Rudolfowi Hoessowi i będzie on zbawiony - bo się był wyspowiadał za upodlenie i zagazowanie 1 mln dusz - natomiast te zagazowane dusze zbawione nie będą, bo chrzczone nie były (Mk 16,15-16 i J 3,5, na przykład). Tu mniej więcej to samo.

[Q]

Tak, to całkiem prawdopodobne, że S.E. widzi sprawy (+/-) w podany sposób, ale mówimy tu o jego prywatnej perspektywie politycznej (czy religijnej), chciałbym natomiast wiedzieć jak uzasadni swoje zdanie na gruncie legalnym (nawet jeśli sądzi o naszym systemie prawnym to, co sądzi)...

[maziek]

Że on to widzi bądź wie. C.n.d. koniec dowodu.

[Q]

Widząc to, co widzę powyżej - nie polemizuję. Jednak słowami, że się widzi bądź wie można dowodzić co najwyżej doświadczenia przez siebie halucynacji lub olśnień psychotycznych, a nie tez stawianych w poważnej (hmm.. hmm..) dyskusji.

[Smok Eustachy]

To musisz to jakoś inaczej skonstruować, bo Pytia się w Hadesie przewraca. Nie: "zobaczymy co będziecie mówić" - bo to obnaża, że nie wiesz co powiemy. Lepiej mówić tak, że na dwoje babka wróżyła. W ten sposób czy coś powiemy, czy nie i cokolwiek powiemy - to wyjdzie na Twoje. Patrząc na Twoje posty myślałem, że jesteś w tym specjalistą.

Zwrotu "zobaczymy co będziecie mówić..." używa się, jak się wie co będzie mówione. Ale trzeba poczekać aż się wypowiecie, żeby był dowód.
Co do Bodnara: tamte inne nie dopuszczały się nikczemności na skalę państwową, jak zarycie się o drzwi prokuratora krajowego. I nie czerpały podstawy prawnej swej działalności z wizyty niemieckiego ministra: Ja Gut Bodnar, powiedział on bowiem. Jak to mówią: bltzkrieg ugrzązł jak czołgi Mansztajna pod Moskwą (ta, wiem że to nie musiał być Mansztajn. Nie chce mi się sprawdzać czyje czołgi utknęły pod Moskwą konkretnie). Czołgom won Mansztajna mówimy won.
2. Kładzenie fundamentów pod ustrój austriacko-akwarelistyczny. Ktoś nawijał, że Hitler tez wygrał wybory, jak pisiorom sie nie chce tego zaprotokołować to mnie się nie chce szukac. 
Słusznie wskazuje tu Mentzen, który wspomina też o Święczkowskim, który powinien wybrzmieć:
https://youtu.be/sxyEcVt16wE?si=THpfENipzpLFoGZT&t=769

Jesli powołanie było nieprawidłowe, to wszystkie decyzje powołanego są niebyła, czyli nie mógł przenieść rzekomego p. o. i iluś tam kryminałów trzeba będzie puścić.

[Q]

Co do Bodnara: tamte inne nie dopuszczały się nikczemności na skalę państwową

Czyli maziek miał rację - morderstwo jest, w Twoich oczach, niczym, na tle tego, co arbitralnie postanowiłeś odbierać jako nikczemność^*.

* Wciąż nie wskazując, co tam właściwie ma być nikczemnego.

zarycie się o drzwi prokuratora krajowego.

Zara, zara... Minister B. argumentuje - na niezgorszej prawnej podstawie - że prokurator Barski był wadliwie, a więc nieskutecznie, powołany, czyli de iure pozostaje w stanie spoczynku.
https://mamprawowiedziec.pl/czytelnia/artykul/czy-adam-bodnar-mogl-odwolac-prokuratora-krajowego

I nie czerpały podstawy prawnej swej działalności z wizyty niemieckiego ministra: Ja Gut Bodnar, powiedział on bowiem.

Bierz przykład z kolegów z "Od rzeczy", "Do Rzeszy"... "Do Rzeczy", którzy potrafili jednak opisać sytuację bardziej obiektywnie, wspominając o lakoniczności i zrozumiałej dyplomatycznej zdawkowości w/w pochwały, i nie insynuując, by miała ona stanowić podstawę do czegokolwiek:
https://dorzeczy.pl/kraj/541377/niemiecki-minister-pod-wrazeniem-dzialan-adama-bodnara.html

Jak to mówią: bltzkrieg ugrzązł jak czołgi Mansztajna pod Moskwą

Masz na myśli PiS-owski plan parcia do przedterminowych wyborów, wstrzymany przez niekorzystne sondaże (pokazujące, że konfrontacyjny styl, w który się tu wpisujesz, sympatię wyborców odbiera)?

(Czołgi były Guderiana.)

[Smok Eustachy]

 Günther von Kluge z 4 armią szedł od zachodu.
Nie muszę opisać występków Bodnara bo sam je opisał przed trybunałem wywodząc, że zmiany w TVP to tylko ustawą. I sąd odmawiając wpisu Sienkiewiczowi przepisuje wywody Bodnara.
Dlatego przekonany byłem, ze min. Bodnar szedł do Krajowej aby wyznać i domagać się ukarania. Ale nie. Poszedł robić blitzkrieg, który ugrzązł przed drzwiami gabinetu Prokuratora Krajowego. Jacyś goście stamtąd powiedzieli, że nie otworzą i się skończyło. Nawet siekiery nie zabrał ze sobą, żeby rąbać. Z kolei tamci nie zrobili zapadni.
A musiał to zrobić, aby powstrzymać stawianie zarzutów pani notariusz, która jest w Ameryce Południowej (rzekomo). Ale nie musi być tylko w Ameryce, bo jednocześnie może być taż w Dubaju. Możecie sobie dorobić pisząc ekspertyzy, że Sienkiewicz używał napędu WARP i zakrzywiał przestrzeń i stąd te jego fluktuacje czasoprzestrzenne.