Autor Wątek: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia  (Przeczytany 1434257 razy)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16245
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #1335 dnia: Grudnia 10, 2007, 10:24:04 pm »
We środa 45 min. po połnocy, a następnie we czwartek o 20:10, w TVN7, "Czerwona planeta".

Polecam tylko tym, którzy tak jak ja "z braku laku" przełkną każdą kosmiczną SF, bo pomjając sympatyczny ukłon w stronę klasyki SF z "Astronautami" na czele (zróżnicowana funkcjami załoga wiodąca filozoficzne - a w sumie pseudofilozoficzne, w końcu to kinowa konfekcja - spory) i starego dowódcą wyprawy, który mi tyleż oramusowego Looney'a, co znacznie odeń starszego O'Tamora przypominał, jest to nagromadzenie bzdur wszelkiej maści, nakręcone jednak w nieco lepszym tempie niż bliźniacza "Misja na Marsa"...

Podoba mi się w tym filmie, że - jako rzekłem - tfu-rcy postanowili nawiązać do klasyki, do literackiej SF w starym stylu (choć zamiast nawiązać do Lema, czy chociażby Clarke'a nawiązali raczej do tandety, którą nawet Campbell niechętnie u siebie widział), nie podoba mi się wszystko inne. (Poza kształtami Carrie-Anne Moss ;).) Obejrzę toto jednak z masochistycznym zacięciem, bo tak lubię "kosmiczną" SF. (Smutne jednak, że człowiek takie "cuś" ogląda bo nic lepszego nie powstaje.)
« Ostatnia zmiana: Grudnia 10, 2007, 10:26:54 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Miesław

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 804
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #1336 dnia: Grudnia 11, 2007, 06:33:38 pm »
Od 13 grudnia z "Przekrojem" w sprzedaży "Obcy. Ósmy pasażer Nostromo".

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13487
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #1337 dnia: Grudnia 11, 2007, 06:36:47 pm »
O! Dzieki Miesław, zawsześ czujny ;).
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16245
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #1338 dnia: Grudnia 11, 2007, 08:20:27 pm »
Miesław, takoż dziękuję! :) W końcu coś przyzwoitego do obejrzenia, a nie tylko te gnioty typu w/w "... Planety".
« Ostatnia zmiana: Grudnia 12, 2007, 11:09:52 am wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

WIST

  • Juror
  • Junior Member
  • *****
  • Wiadomości: 52
  • I Love YaBB 2!
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #1339 dnia: Grudnia 12, 2007, 01:49:53 am »
Q
Nie znam się na tyle na efektach specjalnych. Przyjmuje na wiare to co piszesz, bo sam nie byłbym przekonany czy zrobienie makiety, podpieczenie jej palnikiem, oraz powieszenie na sznurkach i kijku nie jest dużym kosztem. Nie odbieraj tego tylko jako złośliwości. Pisze to na poważnie. Oczywiście uprościłem sprawe troche, natomiast jak pisze, skoro nie wiem jak to robili to nie mogę oceniać a wierze na słowo.

Nie wiem czy nie będzie rewolucji, czy świat fizyki nie przeżyje wstrząsu, który spowoduje skok techniczny jakby jako efekt uboczny. Natomiast jak pisałeś narazie skupiamy się na tym co wiemy i będzie to OK, tak długo jak nauka nie zmienia zdania.

Jasne zakrzywinie czasoprzestrzeni, natomiast narazie ogranicza się do technobełkotu. Nie zdziwiłbym się że wyniki teoretycznych wyliczeń przewidują i takie twory jak podprzestrzeń. Zresztą kwestia grawitacji też jest związana z zakrzywieniem czasoprzestrzeni, także tematyka na poły realna.

Co do tego ST XI to coś było napisane o przygodach kadetów akademii gwiezdnej floty. Co do forum, to tak dla relakus, troche dla pomęczenia głowy można odbyć ciekawe dyskusje, czy na stronach dowiedzieć się rzeczy porószających wyobraźnie.

Nie powiedział bym bzdury. Rzecz o której już było, każdy ogląda co lubi. Mimo to nadal sobie rozmawiamy i nie widze problemu, no może tyle że przy mnie możesz się zrelaksować od bardziej ambitnych przemyśleń :)

Masz chyba dziś, a raczej wczoraj zły humor. Ale dziękuje za zwrócenie mi uwagi na mój błąd. I znów mój błąd, cyborgi. Ale jak widać nadal zaimportowane, wszystko dla pociągnięcia akcji dalej.


Oj już Miesław się nie obrażaj. Przecież niespecjalnie się pomyliłem.

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16245
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #1340 dnia: Grudnia 12, 2007, 02:50:06 am »
Cytuj
Nie znam się na tyle na efektach specjalnych. Przyjmuje na wiare to co piszesz, bo sam nie byłbym przekonany czy zrobienie makiety, podpieczenie jej palnikiem, oraz powieszenie na sznurkach i kijku nie jest dużym kosztem. Nie odbieraj tego tylko jako złośliwości. Pisze to na poważnie. Oczywiście uprościłem sprawe troche, natomiast jak pisze, skoro nie wiem jak to robili to nie mogę oceniać a wierze na słowo.

Pomijasz też fakt, że sekwencje pokzujące załogę w promie itd. cokolwiek by "zjadały" czasu antenowego... (A o to też chodziło.)

Cytuj
Nie wiem czy nie będzie rewolucji, czy świat fizyki nie przeżyje wstrząsu, który spowoduje skok techniczny jakby jako efekt uboczny. Natomiast jak pisałeś narazie skupiamy się na tym co wiemy i będzie to OK, tak długo jak nauka nie zmienia zdania.

Problem w tym, że takei przełomy się jednak zdarzają. Popatrz jak postarzały się pod niektórymi względami takie utwory jak "Astronauci", "Pirx" i "Niezwyciężony"...

Cytuj
Jasne zakrzywinie czasoprzestrzeni, natomiast narazie ogranicza się do technobełkotu. Nie zdziwiłbym się że wyniki teoretycznych wyliczeń przewidują i takie twory jak podprzestrzeń. Zresztą kwestia grawitacji też jest związana z zakrzywieniem czasoprzestrzeni, także tematyka na poły realna.

Podprzestrzeń to może nie, ale zwolennicy (dzi rzekłby wyznacy :P) teorii superstrun serio mówią o hiperprzestrzeni (acz trochę ;) innej niż w space operach).

Cytuj
Co do tego ST XI to coś było napisane o przygodach kadetów akademii gwiezdnej floty.

Którymi są młodzi bohaterowie oryginalnego "Star Treka" grani przez nowych aktorów. Prawdę mówiac boję się, że kolejny gniot wyjdzie.

Cytuj
Co do forum, to tak dla relakus, troche dla pomęczenia głowy można odbyć ciekawe dyskusje, czy na stronach dowiedzieć się rzeczy porószających wyobraźnie.

To zapraszam :).

Cytuj
Nie powiedział bym bzdury. Rzecz o której już było, każdy ogląda co lubi. Mimo to nadal sobie rozmawiamy i nie widze problemu, no może tyle że przy mnie możesz się zrelaksować od bardziej ambitnych przemyśleń :)

Tyle, że mnie durnota złości, nie relaksuje.

Cytuj
Masz chyba dziś, a raczej wczoraj zły humor.

Nadinterpretacją :P.

Cytuj
Ale jak widać nadal zaimportowane, wszystko dla pociągnięcia akcji dalej.

Owszem.



ps. Coś dla miłośników filmów o wielkich potworach ;).
« Ostatnia zmiana: Grudnia 12, 2007, 02:57:02 am wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Miesław

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 804
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #1341 dnia: Grudnia 12, 2007, 06:42:15 pm »
Cytuj
Oj już Miesław się nie obrażaj. Przecież niespecjalnie się pomyliłem.

Daleki jestem od obrażania się  :).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16245
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #1342 dnia: Grudnia 13, 2007, 05:25:06 pm »
WIST, może Ci się spodobać: fanfiction opisująca spotkanie bohaterów "Star Treka" i "Gwiezdnych Wojen". Nie jest to wielka literatura, nie jest to też solidna SF, ale jako spaceoperowe (nadspodziewanie inteligentne jak na twór fana) czytadło zdaje egzamin.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

WIST

  • Juror
  • Junior Member
  • *****
  • Wiadomości: 52
  • I Love YaBB 2!
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #1343 dnia: Grudnia 14, 2007, 01:55:40 am »
Zależy jak pokazano tą załogę. Jeśli z perspektywy ludków w lecącym promie, to już inna sprawa, jeśli dysponuje się tylko modelem.

Pod pewnymi względami się postarzały, a pod pewnymi jeszcze czakają na reaLizacjĘ. Natomiast tutaj jest moje niedopatzenie. Faktycznie rozwój techniki jest nieprzewidywalny, natomiast nasze rozumienie praw fizyki i tego co się da z nich "wydusić", jest jak narazie rzeczą stałą. Oczywiście prace w labolatoriach trwają i ciągle coś nowego jest odkrywane, natomiast szkolna fizyka (może się myle) nie zmienia się tak. Dopuki zatem nie odkryjemy nowego prawa, zjawiska, czegoś co wniesie do nauki nowe moźliwości, co wejdzie do powszechnej edukacji, doputy fantastyka ma jeszcze to pole do popisu operując tym co wiemy teraz. Gdy/jeśli zmienia się radyklanie nasze spojrzenie na fizyke, ST wypali się dlatego że będzie zbyt daleki od rzeczywistości, to już nie będzie fantastyka, ale bajki.

Czyli ST XI będzie operować w świecie który już istnieje, chronologicznie w znanej nam rzeczywistości ST.

Za czytadło dziękuje, spróbuje się zapoznać, na tyle ile cierpliwośći angielski pozwolą, co jest ze sobą powiązane.

Straszny widok jak Spiderman zaatakował nasz prom. Swoją drogą ciekawe jaki napęd zrewolucjonizuje loty kosmiczne, bo wiecznie na odrzucie chyba latać nie będziemy. Jakieś pomysły?

To chyba nadal jak widze jesteśmy w zgodzie wszyscy.

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16245
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #1344 dnia: Grudnia 14, 2007, 12:29:12 pm »
Cytuj
Zależy jak pokazano tą załogę. Jeśli z perspektywy ludków w lecącym promie

Jeśli już pokazywano prom to jednak i z zewnątrz, i od wewnątrz...

Cytuj
Pod pewnymi względami się postarzały, a pod pewnymi jeszcze czakają na reaLizacjĘ.

Owszem, bo pewne rzeczy okazują isę w praktyce znacznie latwiejsze niz nam się zdawało, inne zaś znacznie trudniejsze lub zgoła niemożliwe...

Cytuj
natomiast nasze rozumienie praw fizyki i tego co się da z nich "wydusić", jest jak narazie rzeczą stałą. Oczywiście prace w labolatoriach trwają i ciągle coś nowego jest odkrywane, natomiast szkolna fizyka (może się myle) nie zmienia się tak. Dopuki zatem nie odkryjemy nowego prawa, zjawiska, czegoś co wniesie do nauki nowe moźliwości, co wejdzie do powszechnej edukacji, doputy fantastyka ma jeszcze to pole do popisu operując tym co wiemy teraz.

Nigdy jednak nie wiemy, czy nie narodzi się nowy Einstein, któy spowoduje, że diametralnie będziemy musieli zmienić naszą optykę...

Cytuj
Gdy/jeśli zmienia się radyklanie nasze spojrzenie na fizyke, ST wypali się dlatego że będzie zbyt daleki od rzeczywistości, to już nie będzie fantastyka, ale bajki.

Chwilami już taki jest, bo scenarzyści nie zawsze dbali o scientific accuracy... Łagodnie mówiąc.

(Skądinąd dobrym przykładem SF opartej o przestarzałą wiedzę są "Prądy przestrzeni" - wczesna space opera Asimova.)

Cytuj
Czyli ST XI będzie operować w świecie który już istnieje, chronologicznie w znanej nam rzeczywistości ST.

Owszem, chyba, że działania głownego bohatera negatywnego doprowadzą do zmiany linii czasu...

Cytuj
Straszny widok jak Spiderman zaatakował nasz prom.

Raczej przerośniety Spiderdemon z DOOMa ;).

Cytuj
Swoją drogą ciekawe jaki napęd zrewolucjonizuje loty kosmiczne, bo wiecznie na odrzucie chyba latać nie będziemy. Jakieś pomysły?

Zapraszam do wątku "Eksploracja Kosmosu" :P.

ps. jak tam postępy lektury wczesnego dzieła Mistrza, bom spragniony literackich dyskusji?



EDIT:
Dziś o 20:00, w TVN "Matrix" po raz kolejny.
« Ostatnia zmiana: Grudnia 14, 2007, 12:35:02 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Miesław

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 804
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #1345 dnia: Grudnia 14, 2007, 06:21:14 pm »
Cytuj
Od 13 grudnia z "Przekrojem" w sprzedaży "Obcy. Ósmy pasażer Nostromo".
No i nigdzie nie mogę kupić  :-?.

We wszystkich sklepach i salonikach prasowych (łącznie trzech) sprzedawcy sprawiali wrażenie zdziwionych, a przecież nie pytałem "Dzień dobry, czy jest Obcy?" tylko "Czy jest płyta z przekrojem?".

Reakcja mniej więcej taka:   :o



Cytuj
Cytuj
Zagubiony pokój - pierwszy odcinek w czwartek, TVP 1 godzina 20:20. Opis w Gazecie Wyborczej brzmiał zachęcająco.

Tyle, że nie jest to SF.
W końcu - mimo, że miałem zamiar obejrzeć - nie obejrzałem  8-).
« Ostatnia zmiana: Grudnia 14, 2007, 06:24:25 pm wysłana przez Mieslaw »

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16245
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #1346 dnia: Grudnia 14, 2007, 06:55:48 pm »
Cytuj
W końcu - mimo, że miałem zamiar obejrzeć - nie obejrzałem  8-).

IMHO nie masz co żałować... Patrzyłem jednym okiem i nic ciekawego... Sensacja + tajemnice...
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13487
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #1347 dnia: Grudnia 14, 2007, 08:06:16 pm »
Cytuj
a przecież nie pytałem "Dzień dobry, czy jest Obcy?" tylko "Czy jest płyta z przekrojem?".

Reakcja mniej więcej taka:   :o
I tu własnie popełniłeś zasadniczy BŁĄD!. Należało się pytać: Dzień dobry, czy jest ALIEN? Ja też polazłem do saloniku prasowego (w którym pani miała bardzo duże niebieskie oczy i to mnie rozproszyło :) ) i zapytałem: dzień dobry, czy jest "Przekrój" z filmem "Obcy, ósmy itd."

Hę?!

Otóż to nie jest z "Przekrojem", to jest całkiem osobno i leży tam, gdzie są czasopisma o filmie itp. a tytuł brzmi ALIEN a nie OBCY. Jest na okładce znaczek "Przekroju" owszem - mniej więcej 5x5mm. VIVY też jest. Jest to zafoliowana płytka w pudełku tekturowym o wymiarach jak typowe prostokątne pudełeczko na DVD bez żadnej gazety. Za to z "Przekrojem" był film "Wszyscy jesteśmy Chrystusami", który też ze smakiem nabyłem.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Miesław

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 804
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #1348 dnia: Grudnia 14, 2007, 08:25:11 pm »
Cytuj
Cytuj
a przecież nie pytałem "Dzień dobry, czy jest Obcy?" tylko "Czy jest płyta z przekrojem?".

Reakcja mniej więcej taka:   :o
I tu własnie popełniłeś zasadniczy BŁĄD!. Należało się pytać: Dzień dobry, czy jest ALIEN? Ja też polazłem do saloniku prasowego (w którym pani miała bardzo duże niebieskie oczy i to mnie rozproszyło :) ) i zapytałem: dzień dobry, czy jest "Przekrój" z filmem "Obcy, ósmy itd."

Hę?!

Otóż to nie jest z "Przekrojem", to jest całkiem osobno i leży tam, gdzie są czasopisma o filmie itp. a tytuł brzmi ALIEN a nie OBCY. Jest na okładce znaczek "Przekroju" owszem - mniej więcej 5x5mm. VIVY też jest. Jest to zafoliowana płytka w pudełku tekturowym o wymiarach jak typowe prostokątne pudełeczko na DVD bez żadnej gazety. Za to z "Przekrojem" był film "Wszyscy jesteśmy Chrystusami", który też ze smakiem nabyłem.
Dzięki. W trzecim z kolei saloniku prasowym - gdzie sprzedawczyni była najlepiej zorientowana - widziałem opisywane filmy, ale z innej kolekcji. Tytułu nie pamiętam. Podobno istnieje możliwość, że Obcy "jeszcze nie przyszedł". Jutro spróbuję znowu w pierwszym i w końcu muszę go zdobyć :).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16245
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #1349 dnia: Grudnia 14, 2007, 08:33:32 pm »
Swoją droga WIST sie ucieszy od dziś (o 00:10, w TVP2, co piątek) wraca powtrzana od początku aktualna wersja serialu "Battlestar Galactica"


Będzie też kilka - jakże miłych Jego sercu ;) bzdurstw takich jak "Wirus" (dziś, 22:45, TVN), "The Hidden" (vel "Ukryty"; dziś, 01:25, TVN7), "Dziewczyna z komputera" (jutro, 17:10, TVN7) i osławiony "Atak kobiety olbrzyma" ("Attack of the 50ft Woman"; niedziela, 23:40, TVN7). Z czego tylko "Wirus" nadaje się jeszcze - od biedy- do objerzenia, jeśli sie kto baardzo nudzi...

(Choć sensu - poza złośliwym spojrzeniem na paskudną naturę homo sap. to w nim nie ma...)
« Ostatnia zmiana: Grudnia 14, 2007, 08:35:36 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki