Nie spodziewałem się tego po nikim, nawet po PiSie, żeby ścigać sto lat wstecz... Na mój rozum to jakieś samobójcze, bo takiej "polityki historycznej" długo nie wytrzyma nikt, nawet zwolennicy-wyborcy.
Choć, z drugiej strony, może się mylę z tym "swoim rozumem"? Może statystyczny Naród ma całkiem inny rozum? To byłoby najgorsze, bo na starość Narodu już se nie zmienię...
R.
pjes: jesteście pewni, że retrowirusy, chromosomy i nano(napro)technologia to ten wątek?