Kumpel z Ameryki ma swoje dojścia piętro wyżej niż szarzy ludzie jak my. Ot i tyle.
Kto to jest "kolega z Krakowa"?
Nie sądzę, aby Rumsfeld "leciał z czymś do kamer" sam z siebie, sądzę, że to była zorganizowana kampania informacyjna. Faktem jest, że USA rozwaliły Irak i Husajna osobiście bez najmniejszego powodu (w kategorii ważności, która taki krok faktycznie mogłaby spowodować). Chodzi mi o powody "zawinione" a nie takie co zwykle ("zasoby"). Równie dobrze mogli z tego powodu zaatakować Antarktydę. Irak nie stwarzał też żadnego zagrożenia strategicznego - jak np. Iran czy Korea Płn. nie mówiąc o Pakistanie (mam na myśli broń atomową).
Całkowicie podzielam Twój pogląd.
Obecnie grzebię się w czymś innym niż maszynowe widzenie. Nie jest to coś, co potrafię objąć myślą - to domena tasiemcowych algorytmów i chińskich znaczków. Nie sądzę, żeby ktoś poza wąską kastą fachowców rozumiał co za tym stoi. Jak im coś wyjdzie - to sami napiszą.
Bardziej już mnie interesuje infekcja amerykńskich dronów albo jak oni to robią, że w czasie rzeczywistym sterują dronem, który jest w Afganistanie - z Newady...