Wątek wielkanocny się zrobił

U mnie też sprawy idą do przodu. A babcia zawsze ostrzegała "nie śpij na słońcu!".
To gratki - zostałeś dziadkiem (nowoczesnym).
U mnie dosłownie nic. Nawet śladu, a przecież powinny być jakieś skorupki czy choć resztki po uczcie?
Bo przecież niemożliwe by w tydzień załatwić "wszystko", wraz z ewakuacją?
Zaczynam podejrzewać...bo wszak istnieją ciąże urojone...czy może są też urojone jajka?
A siedziała ze 3 tygodnie murem, deszcz, nie deszcz - tylko przekręcała się w tym kojcu

Bo tu nawet śladu piórka - ni "w", - ni "pod".

Chyba że... jakieś ptasie komando wykonało coś podobnego do akcji dziś zaobserwowanej...
Tu Śmig 29 - widzę cel! Proszę o wsparcie.

Namierzam - Obiekt Sru 25 w pełni ubombiony

Dołączam - atakujemy z dwóch stron!

Atakuję, biorę go od "12-stej"

