Naprawdę ładny wątek listny...a ja...wiadomo...muszę, bo się uduszę - chociaż na pewno bonobo
Jasne, że bonobo, i to chyba z mojej klawiatury...
Mnie chyba nie w każdym, zwłaszcza gdy mam wysłuchać kilku w krótkich odstępach czasu. Wątek listny zrobiłem u siebie, chociaż bardziej obrazkowy:
Racja, że nie za często i za blisko, wtedy nawet najlepsze może zetleć i stracić na walorach
Fajny ten twój wątek obrazkowy - taki czerwony. Ktoś mi niedawno powiedział, że tej jesieni liście wyjątkowo czerwone, akurat to o kalinie było, ale nie tylko i chyba faktycznie coś jest w kolorze. Mniej żółci?
To i ja przybonobię. Wpierw Pani co ma jesień w głosie
I coś ostrzejszego z dawnych... po nazwie bandu jadąc...był już tu kiedyś z głównym hiciorem płyty (chyba jedynej), jakieś 6 lat temu... to inne dwa. W tym tempie to za jakieś 30 lat przesłuchamy całość