No, może i podobna ta Molly, ale jakaś milejsza uchu memu (mymuszom).
Taa, czasem sobie pofolkuję, ale tak raczej wedle starszej daty. Tera miał być jeszcze jeden ogródek (inny), ale będzie potem. Lub wcale.
Boć taka pętelka od Oliniego Marka się zadzierzgnęła.
Kowerowa.
Totak;
Pewien bardzo znany pan nagrał pieśń.
Z jakichś względów nieco pomijaną, choć śliczną (wydaną na dziwnych płytach typu rare). W tej pieśni znanemu panu przygrywał na gitarze inny znany pan (Marek).
Się przypomniała czemuś (przez Marka) teraz.
Tylko przepuszczę ją przez jeszcze innego pana. Dla odmiany mało znanego.
I wyjdzie taki slajd (a wszystko to dla solóweczki)
.
Tim Brooks performing "Blind Willie McTell"liv - ciekawy jaki ten Harper - natrzaskał tych płyt, że trudno się połapać - bo miałam jeszcze ze trzy w zanadrzu;)
Jeszcze sam nie wiem. Może później, coby nie zaroiło się od nich.
A ten Sinusoidal - to trip hop właśnie?