Autor Wątek: Akademia Lemologiczna [Niezwyciężony]  (Przeczytany 285064 razy)

Deckard

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1505
    • Zobacz profil
Akademia Lemologiczna [Niezwyciężony]
« dnia: Czerwca 05, 2006, 01:01:55 am »
   


Oto otwieram temat poświęcony książce Stanisława Lema pt: Niezwyciężony!

(Jeżeli nie wiesz o co chodzi, patrz temat Akademia Lemologiczna)

Chętnych do przyłączenia się do dyskusji zapraszamy serdecznie, szczegóły tego czym jest i na jakiej zasadzie działa Akademia Lemologiczna, znajdują się także w temacie Akademia Lemologiczna.

Oto grafik prac:














































































Tytuł Rozdziału Termin rozpoczęcia omawiania
Czarny deszcz 5 czerwca
Wśród ruin -||-
"Kondor" -||-
Pierwszy -||-
----------------- -----------------
Chmura 19 czerwca
Hipoteza Laudy -||-
Grupa Rohana -||-
Klęska -||-
----------------- -----------------
Długa noc 1 lipca
Rozmowa -||-
"Niezwyciężony" -||-
----------------- -----------------


A więc dzisiaj, czyli 05.06.2006 rozpoczynamy omawiać cztery pierwsze rozdziały książki. Kto się nie wyrobił w terminie ma czas na dogonienie peletonu do 19 czerwca. 19-tego rozpoczniemy już omawiać następne cztery rozdziały, itd...


Deckard

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1505
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Niezwyciężony]
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwca 05, 2006, 01:04:20 am »
Cóż mogę powiedzieć na początek? Zapowiada się niezła zabawa (nie czytałem wcześniej tej książki więc tym bardziej będę się dobrze bawić).

Ludzkie centrum dowodzenie traci kontakt z potężnym krążownikiem drugiej klasy o nazwie "Kondor". Wylądował on na pustynnej planecie Regis III  klasy sub-Delta 92 i słuch o nim zaginął. Do proksymalnej boi na zasięgu Bazy dotarł przed rokiem tylko strzępek ostatniego przekazu z "Kondora" przesłany przez siódmy hiperprzekaźnik. Przekaz to raport z rutynowego manewru lądowania drugą procedurą w strefie równikowej. Po czterdziestu godzinach zarejestrowano jednak coś niezwykłego: coś jak sygnały (jakby kod Morse'a) a później kilka powtórek dziwnych dźwięków - jakby miałczeń. Na tym kończy się ostatnia udokumentowana transmisja z krążownika.

Jest to wystarczający powód by wysłać misję ratunkową. Bliźniaczy statek kosmiczny o nazwie "Niezwyciężony" wyrusza w rejs ku nieznanej planecie Regis III. Lądowanie przebiega bez problemów, ale to dopiero początek przygody.

Jak dla mnie jest to rewelacyjny początek. Pierwsze rozdziały zrobiły na mnie bardzo dobre wrażanie.

Jak oceniacie pomysł energobotów generujących pole siłowe wokół "Niezwyciężonego" oraz odpowiedzialnych za zabezpieczanie tzw. "konduktów"?

CU
Deck
« Ostatnia zmiana: Czerwca 05, 2006, 01:05:45 am wysłana przez Deckert »

chmura.

  • Juror
  • Junior Member
  • *****
  • Wiadomości: 89
  • I love YaBB 1G - SP1!
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Niezwyciężony]
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwca 05, 2006, 01:54:06 am »
te mikropowieści ("solaris" i "niezwycięzony") są bliźniętami. tyle, że "solaris" jest - zdaje się - dla "jajogłowych", a "niezwycięzony" dla milosnikow scen batalistycznych.
*
w obu przypadkach wszystko zaczyna się prawie dokładnie tak samo: bohaterowie opowieści przybywają na obcą planetę, następuje sugestywna scena lądowania i - jest "dziwnie"... rolę murzynki gibariana pełni "czarny deszcz". napięcie rośnie. jaką postać przyjmie tym razem "obcy", z którym "kontakt" nie ma sensu?  
ch.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 05, 2006, 06:53:21 pm wysłana przez chmura. »

Macrofungel

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 512
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Niezwyciężony]
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwca 05, 2006, 10:23:24 am »
  Już się muszę z pierwszym postem chmury nie zgodzić, albo może nie-całkiem zgodzić. Chmura sugeruje, że "Niezwyciężony" to jest "Solaris" w wersji dla fanów "Star Wars". Macrofungel sądzi tymczasem, że  problematyka tej książki jest nieco inna, a już na pewno porusza ona pewne wątki nieobecna w "Solaris". No, ale podsumujemy to może później, na razie chciałbym zwrócić uwagę na rozpoczynający powieść opis "budzącego się" krążownika. Dla mnie jest to szczególnie ważny fragment. Zauważmy, jak wszystkie podzespoły statku kontrolują się same, bez udziału człowieka- cała załoga śpi sobie przy tym w najlepsze, i gdyby odpowiedni automat nie wysłał sygnału do hibernatora, spałaby tak aż do końca Wszechświata. O ile wcześniej układy podtrzymujące ich przy życiu nie przestałyby funkcjonować. A więc maszyny decydują o życiu i śmierci człowieka- patrzcie, do czego to zostaliśmy zredukowani >:(        

Terminus

  • Gość
Re: Akademia Lemologiczna [Niezwyciężony]
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwca 05, 2006, 10:43:48 am »
Ja jestem daleko poza peletonem... w zasadzie, na etapie patrzenia na okładkę ::) Więc się nie wypowiem narazie...

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Niezwyciężony]
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwca 05, 2006, 11:02:26 am »
Ja mam ta srodkowa!  ;D (okladki z posta Deckarda)

Bede Was podsluchiwal. A dzisiaj zajrze i zobacze czy duzo tam czytania i moze dolacze (pamietam ze nie za duzy byl).

This user possesses the following skills:

chmura.

  • Juror
  • Junior Member
  • *****
  • Wiadomości: 89
  • I love YaBB 1G - SP1!
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Niezwyciężony]
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwca 05, 2006, 06:36:09 pm »
Cytuj
 Już się muszę z pierwszym postem chmury nie zgodzić, albo może nie-całkiem zgodzić. Chmura sugeruje, że "Niezwyciężony" to jest "Solaris" w wersji dla fanów "Star Wars". Macrofungel sądzi tymczasem, że  problematyka tej książki jest nieco inna, a już na pewno porusza ona pewne wątki nieobecna w "Solaris".
chmura. nie miala na myśli absurdalnego twierdzenia, że "niezwyciezony" jest doskonałą kopią "solaris". [te bliźnięta ("solaris" i "niezwyciezony") oczywiście nie sa jednojajowe]. chmura. wskazywala na podobieństwo najogólniejsze: w "niezwycięzonym" (podobnie jak w "solaris") czlowiek znowu staje -  bezradny - wobec zadziwiającego "obcego". i znowu Mistrz zmusza w ten sposób czytelnika, aby ten uświadomił sobie własne ograniczenia, aby pojął, że bywa "za krótki", że "nie wszystko i nie wszędzie jest dla niego"...
Cytuj
chciałbym zwrócić uwagę na rozpoczynający powieść opis "budzącego się" krążownika. Dla mnie jest to szczególnie ważny fragment.
nie przeczę, ten opis robi wrażenie, :), (podobnie budzila się ze snu załoga w filmie "obcy, ósmy pasażer nostromo")...
 
Cytuj
Zauważmy, jak wszystkie podzespoły statku kontrolują się same, bez udziału człowieka- cała załoga śpi sobie przy tym w najlepsze, i gdyby odpowiedni automat nie wysłał sygnału do hibernatora, spałaby tak aż do końca Wszechświata. O ile wcześniej układy podtrzymujące ich przy życiu nie przestałyby funkcjonować. A więc maszyny decydują o życiu i śmierci człowieka- patrzcie, do czego to zostaliśmy zredukowani >:(        
aby to zobaczyć, nie trzeba "niezwyciężonego". wystarczy pomyśleć o tej gumowej uszczelce, która zabila załogę "challengera"...
ch.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 05, 2006, 11:17:45 pm wysłana przez chmura. »

draco_volantus

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1603
  • quid?
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Niezwyciężony]
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwca 05, 2006, 07:19:14 pm »
Cytuj
"solaris" jest - zdaje się - dla "jajogłowych"

zdaje się, że dla miłośników wątków miłosnych też  ;)
edit: ch. ma rację
zróbmy GOLEMA :D
« Ostatnia zmiana: Czerwca 05, 2006, 07:20:15 pm wysłana przez draco_volantus »
I want my coffee hot and best social media I was a part of brought back in my lifetime.

Rachel

  • Gość
Re: Akademia Lemologiczna [Niezwyciężony]
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwca 05, 2006, 08:56:23 pm »
Cytuj

nie przeczę, ten opis robi wrażenie, :), (podobnie budzila się ze snu załoga w filmie "obcy, ósmy pasażer nostromo")...
 
ch.


Ja stara fanka Alien'a miałam, to samo skojarzenie czytając pierwszy rozdział Niezwyciężonego
Trzeba przyznać, że Lem potrafi pobudzić wyobraźnię. Podoba mi się jak personifikuje statek, który jest przecież kupą złomu, nothing more, a tutaj żyje swoim życiem i nawet miewa humory ;D

...statek, jakby w niecierpliwości nie mógł doczekać się ocknięcia załogi, zaczął wstępny manewr hamowania...

Bardzo podobnie Ridley podszedł do swojego Nostromo, a Giger bardzo mu w tym pomógł ;D
« Ostatnia zmiana: Czerwca 05, 2006, 08:58:53 pm wysłana przez Rachel »

Deckard

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1505
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Niezwyciężony]
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwca 05, 2006, 09:57:47 pm »
Przyznam się, że czekałem na to, aż wspomnicie o Alienie! To chyba jedyny przykład filmu, który tak niesamowicie realistycznie ukazuje budzący się do życia statek kosmiczny.
Zwróćcie uwagę, że Cameron podobnie budzi do życia statek Silaco, który przewoził Colonial Marines w drugiej części Aliena.

Kto wie, czy obaj panowie nie czytali przypadkiem "Niezwyciężonego". W końcu książka powstała na wiele lat przed powstaniem obu filmów.

CU
Deck

Macrofungel

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 512
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Niezwyciężony]
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwca 05, 2006, 10:47:53 pm »
Ja nie wiem, ale wydaje mi się, że albo mam deja vu, albo to świadome nawiązanie... A z tego wszystkiego to chyba zaraz skoczę do wypożyczalni po Aliena i będę sobie mógł do woli analizować.

Rachel

  • Gość
Re: Akademia Lemologiczna [Niezwyciężony]
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwca 05, 2006, 11:04:13 pm »
Cytuj
Ja nie wiem, ale wydaje mi się, że albo mam deja vu, albo to świadome nawiązanie... A z tego wszystkiego to chyba zaraz skoczę do wypożyczalni po Aliena i będę sobie mógł do woli analizować.



Taaa....nie ma to jak mała rundka na LV426 tuż przed snem
;D
« Ostatnia zmiana: Czerwca 05, 2006, 11:09:15 pm wysłana przez Rachel »

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13652
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Niezwyciężony]
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwca 06, 2006, 12:38:41 am »
Niezwyciężony.

Nie wie, którą mam okładkę, bo moje wydanie jest okładki przez dziejowe koleje losu pozbawione, a jest to wydanie z 1964 roku, MON, ekhm - dwa lata ode mnie młodsze..., prawy dolny róg myszy nadgryzły...

Bardzo lubie tę powieść. To co Wam sie tak podoba - statek budzący się do życia, poruszyło także moją wyobraźnię. Bardzo lubię u Lema tą jego zdolność do pisania o rzeczach, których jeszcze nie wynaleziono w sposób taki, jakby były powycierane, używane, sto tysięcy razy widziane i na nikim nie mogły wywrzeć żadnego wrażenia. Ot, taki sobie zwykły krążownik, z poddaną hibernacji załogą.

Pobrzmiewa w tej książce motyw człowieka - zdobywcy, króla stworzenia. Jest w niej, dziś juz lekko de mode nutka królowania nad przyroda...

Na dziś tyle...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

chmura.

  • Juror
  • Junior Member
  • *****
  • Wiadomości: 89
  • I love YaBB 1G - SP1!
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Niezwyciężony]
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwca 06, 2006, 01:14:41 am »
Cytuj
Bardzo lubię u Lema tą jego zdolność do pisania o rzeczach, których jeszcze nie wynaleziono w sposób taki, jakby były powycierane, używane, sto tysięcy razy widziane i na nikim nie mogły wywrzeć żadnego wrażenia. Ot, taki sobie zwykły krążownik, z poddaną hibernacji załogą.
tak. dokladnie tak. po prostu Mistrz był Pisarzem przez duże "p"... ta "aura zuzytych rzeczy" skutkuje naturalnością i wiarygodnością opisów. chmura także zwróciła uwagę na ten aspekt pisarskiej techniki Mistrza... do tego dochodzą - niekiedy - istne fajerwerki psychologiczne ( np. w "ananke" pirx na około dwóch stronach myśli o starości tak, że ciarki chodzą po plecach...; terminus ma - zdaje sie - sygnaturke z cytatem z tego fragmentu "ananke", :)...).
Cytuj
Pobrzmiewa w tej książce motyw człowieka - zdobywcy, króla stworzenia. Jest w niej, dziś juz lekko de mode nutka królowania nad przyroda...
czy aby na pewno? chmura. ciągle jescze sądzi, że "niezwycięzony" jest nastepną (obok "solaris") wariacją na temat ograniczeń naszej rasy... co to za krol stworzenia, któremu za chwilę... no ale nie uprzedzajmy wypadków, :).
ch.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 06, 2006, 01:17:12 am wysłana przez chmura. »

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Niezwyciężony]
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwca 06, 2006, 05:19:26 am »
Jak chcecie podciagnac pod wspolny mianownik (nieporozumienie z obcymi) "Niezwyciezonego" i "Solaris", to trzeba by jeszcze dodac "Eden", "Fiasko" i pewnie pare innych opowiadan Lema.