Nie znam, chetnie doczytam.
Do metafizyki nic nie mam, pod warunkiem, ze jakos sie trzyma za przeproszeniem kupy (teoretycznie oczywiscie, bo nie jest ona do udowadniania), ale z szufladkowaniem upodoban ostroznie, bo podejrzewam, ze odnosze sie do niej podobnie, jak dzi do postepu technologicznego. Czyli nie wszystko jest takie oczywiste
I dziekuje za informacje. Byle do wiosny!
Zima moze niech rusza - zimniej bedzie, to i schlodzic latwiej, hihi.