Wracając - po paru latach - do tych, którym Lem służył za wzorzec - niezła reprezentacja ściślaków tam była, przez co i ich proza - choć literacko drugorzędna - miewała sens:
Fiałkowski - profesor nauk technicznych (elektronika, informatyka, cybernetyka)
Czechowski - doktor habilitowany fizyki,
Malinowski - dr inż., specjalista w zakresie energii jądrowej,
Zajdel - fizyk, specjalista w zakresie fizyki jądrowej,
Dworak - astronom, doktor habilitowany,
Gadomski - doktor astronomii,
Urbańczyk - mgr inż. chemii, kapitan jachtowy, doktor historii.
Nadto:
Filar – doktor habilitowany nauk ekonomicznych,
Wnuk-Lipiński – socjolog, profesor nauk humanistycznych,
Stoff - literaturoznawca, profesor nauk humanistycznych
- też wiedzieli, o czym pisali.