Tak, że serdecznie Cię LA przepraszam za straconą godzinę na rozmyślaniach: skąd ona wie, że się pomyliłem? Ślepakami strzelała i trafiła;))
Nie masz za co przepraszać,
olka. Godzinę spędzoną na rozmyślaniach, nie uważam za straconą.
Cogitatio necesse est 
Aczkolwiek, z drugiej strony, mądrość ludowa uczy, że raczej nie:
indyk myślał i zdechł 
..."fałszywa" liczba 3213 oczywiście może być wynikiem działań które zaleciłam.
Np. 1773 pomyślane.
1+7+7+3=18
18*80= 1440
1440+1773=3213
A także 2413, 2333, 2253, 2173, ...
W rozpatrywanym "fałszywym" przypadku
x + 80y = 3213,
gdzie x - początkowa liczba, y - suma jej cyfr.
x = 3213 – 80y
Przy czym y ∈ [1; 36]
Można po prostu podstawiać do równania kolejne wartości "y" i sprawdzać, czy suma cyfr w wyniku jest równa y. U mnie wyszło, że wszystko się zgadza, gdy y = 10, 11, ..., 19.
Czuję, że tu tkwi jakaś ukryta prawidłowość...
A zagadka, w której się mnoży ale już nie dodaje to:
1) zapisz liczbę czterocyfrową
2) poprzestawiaj w niej dowolnie cyfry aby otrzymać nową liczbę
3) różnicę między tymi dwiema liczbami pomnóż przez 67
4) usuń jedną cyfrę - byle nie 0 - i podaj pozostałe.
Hę?
)
O ile dobrze pamiętam, odgadnienie jest bardzo podobne do poprzedniej zagadki. Suma pozostałych cyferek - najbliższa większa liczba podzielna przez 9 - różnica.
3141 -> 1431
1431*67=114570; 11
?570
1+1+5+7=14
18-14=4
edit:I chyba jasne dlaczego tak jest.
Rzecz w tym, że gdy odejmujemy od liczby x tę samą liczbę, ale z poprzestawianymi cyframi, wynik jest zawsze podzielny przez 9. To dość łatwo udowodnić. Na przykład, w przypadku liczby czterocyfrowej abcd i jej "anagramu" cdba mamy:
abcd-cdba=1000a+100b+10c+d-1000c-100d-10b-a=999a+90b-990c-99d=9*(111a+10b-110c-11d)
Z tego wniosek: mnożenie rezultatu odejmowania przez 67 służy raczej do zamydlenia oczu. Z równym powodzeniem można mnożyć wynik przez dowolną liczbę naturalną, z jedynką włącznie.