Chociaż, hm, z drugiej strony, biorąc pod uwagę niektóre właściwości fraktali...
Jednakże weź pod uwagę, że "krzywa schodkowa" nie ma podstawowej własności fraktala, czyli samopodobieństwa. Fraktal w dowolnym powiększeniu wygląda z grubsza tak samo - w dowolnym powiększeniu ma elementy o skali, w stosunku do "kadru", w którym go oglądasz, zbliżone do 1 (czyli wielkości kadru) i elementy mniejsze aż do nieskończenie małych - i tak dalej po każdym kolejnym powiększeniu. Stąd ta doprawdy wykręcająca rozum i zadziwiająca własność, że fraktal płaski nie jest dwuwymiarowy, tylko trochę mniej (a wymiar jego nie jest w dodatku liczbą całkowitą). W schodach wszystkie elementy mają identyczny rozmiar (długość) i masz określone powiększenie, równe n, przy którym w stosunku do wielkości "kadru" będzie on rzędu 1. Swoją drogą łatwo można by wykombinować takie "schody Sierpińskiego"

.