Prawda, pałka rzecz b. konkretna. Ale jeśli piszesz serio o tej opiekuńczości (mam nadzieję, że jednak nie, że tylko z brunatnic
gregori, a ich tęsknot, się nabijasz), to czemu się na tym zgniłym demokratycznym Zachodzie męczysz? (Wiem, banałem jadę, ale to się przecież o taką odpowiedź prosi.)
