uśmiech miast linki...zrobiłam:)
Ponieważ podane przeze mnie namiary zostały już usunięte, to chyba nie ma już o czym mówić.
Jeżeli wiedżałbym, że mój nieszczęsny wątek wywołuje taką burzliwą dyskusję, zapewne nigdy bym go nie zakładał. Z powagą stawię się do prawa w ogóle oraz do praw autorskich w szczególności. Myślałem jednak, że nie stanie się nic okropnego, jeżeli para-trójka zarejestrowanych członków Forum pobierą ebooka dla własnego użytku. Są to ludzi solidni i dyskretni, jestem pewien. Nie otworzyłem przecież swego własnego dysku internetowego dla powszechnego dostępu, tak żeby każdy łotrzyk i nicpoń z ulicy mógł robić geszefty, sprzedając pobrane ebooki gurtem i za tanjo:)
A więc, przepraszam bardzo państwo. W przyszłości nie będę już tak robił. Na jaki guzik trzeba nacisnąć, żeby zamknąć wątek?
w założycielskim - chociaż i tak - chyba źle podane namiary, bo mnie się nic nie otwierało
Nie mam zielonego pojęcia, dlaczego nic się nie otwierało – słowo honoru, podałem poprawne namiary.
Baństwo w państwie czy jakoś tak...
Co do Państwa i Baństwa, to aluzja do „Edukacji Cyfrania” z Cyberiady.