BO TAK
No, to jest odpowiedź na miarę trurlowej maszyny
.
kiedy już je przeczytałem, najzwyczajniej w świecie mnie znużyły. Cała reszta to mistrzostwo świata, ale te dwa... jakoś nie moja bajka. Nomen omen.
Wiesz, podobno o degustibusie się nie dysputuje (czy tak jakoś), ale mam nadzieję, że za którymś razem docenisz i te opowieści. (Choć sam, po prawdzie, nigdy nie byłem wielkim entuzjastą "Edukacji..."
*, "Powtórka" - to co innego, nawet jakieś inspirowane nią wątki zakładałem.)
* mając jednocześnie świadomość, że jestem w tej opinii raczej odosobniony...