Kluczowe jest, że sama SB uznała, że jej oficer fabrykował
Nie, na to nie ma żadnych materialnych dowodów. To bzdury, które czasem opowiadają byli esbecy na procesach. Mimo wszystko wewnętrzna dokumentacja SB jest bardziej wiarygodna, niż ich dzisiejsze gołosłowne zagrywki, za którymi przecież mogą się kryć różne szantaże czy inne kombinacje. A w tej dokumentacji nie ma nic o ukaraniu oficera Grzelaka za te rzekome fabrykacje. "SB uznała" i nawet nagany do akt nie wpisała?
Ponieważ nie chciało Ci się przeczytać, co jest pod linkiem, który wrzuciłam, to uprzejmie informuję, że wszystko to, co jest pod Twoim linkiem zostało zakwestionowane, a sama Niezabitowska ostatecznie wycofała się z autolustracji uciekając w "chorobę dyplomatyczną". Stan zdrowia jej nie pozwala od tamtego czasu na autolustrację, ale jakoś pozwala na wiele innych zajęć.
Ta sama tektura, te same formularze, nr seryjne druków się zgadzają, atrament się zgadza, pieczątki oryginalne, tylko odrobina twórczej redakcji.
Daj trzy konkretne przykłady, a nie że w jakiejś teczce podobno coś jest. Skoro to było takie masowe i typowe, to powinieneś móc zrobić bez problemu przeklejkę z 10 przykładami, kiedy to
udowodniono, że dokumenty SB zostały sfingowane, a nie na przykład sąd uznał, że są one niewystarczające, by stwierdzić, że doszło do świadomej i dobrowolnej współpracy (co było częstym wybiegiem, kiedy w teczce brakowało własnoręcznie podpisanego zobowiązania do takiej współpracy). Bo to jednak zasadniczo nie to samo. Wiem, nie chce Ci się przeklejać. Wolisz za to pisać takie długaśne posty - w sumie o niczym.
to nie "tajna policja" jako monolit fałszuje swoje wewnętrzne dokumenty, tylko iXiński w tej policji, co chce talon na balon z rolką papieru toaletowego od szefa dostać.
Jednak dalej próbujesz mnie rozśmieszać.
Bardzo proszę, nie pisz tu powieści fantastyczno-policyjnej, nie relacjonuj swoich wyobrażeń, tylko podawaj suche fakty. Sprawa X, teczka Y, jaki dokument sfingowany, jak to udowodniono i tak dalej. Z czym masz problem? Przecież to było według Twoich słów "typowe".