Faktycznie, zadzwoniłem
.
P.S. Historia, którą opisali w reportażu rozegrała się dla mieszkańców rzeczywiście, bo taka a nie inna była reakcja władz i tak a nie inaczej tą reakcję wdrożono - typowo po radziecku. Faktycznie weszło wojsko, faktycznie wyrwano przecież sto tysięcy ludzi z korzeniami, faktycznie dezinformowano z czego rodziły się przecież do dziś żyjące demony. Nie podano za to, lub zrobiono to za późno, najprostszych i najbardziej oczywistych rad, jak nie wychodzenie z domu, nieotwieranie okien, zasłanianie ciała itd. Znane były dobrze skutki zrzucenia bomb atomowych na Hiroszimę i Nagasaki (dwa gęsto zaludnione, kilkusettysięczne miasta) i wiadomo było, że śmierć poniosło w sumie około 160 tysięcy ludzi (wliczając osoby zmarłe do lat 80-tych) - skąd więc bzdurne miliony ofiar, skoro nie mieliśmy w ogóle do czynienia z wybuchem jądrowym ani z gęsto zaludnionymi obszarami? Więcej ludzi ucierpiało w Czernobylu na skutek tej histerii niż realnego zagrożenia promieniowaniem, a większość ofiar wśród ratowników wynikła z głupoty kierujących nimi i typowo radzieckiego bałaganu - przecież w tym burdelu nawet nie mieli czujnika Geigera zdolnego wykrywać tak wysoki poziom promieniowania - więc założyli sobie w ciemno, że jest tuż za skalą tych urządzeń, które mieli, posyłając ludzi w miejsca, gdzie śmiertelną dawkę dostawali w kilka minut...
Zresztą historia się powtarza:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80595,9270780,Tsunami_w_Japonii__Zmarlo_14_pacjentow_ewakuowanych.htmlOd dłuższego czasu jest oczywiste, że demony były podsycane przez "nowe" państwa (Ukrainę i Białoruś) by pieniądze z ONZ płynęły wartkim strumieniem.
I jeszcze coś, co napisał do WiŻ sam prof. Jaworowski, który poniekąd swoją osobą dostarczył paliwa tej debacie
:
"Lęk czarnobylski nie ograniczył się do krajów chrześcijańskich, lecz rozszedł się po całym świecie i opanował niemal każdego: publiczność, media, polityków, uczonych, a nawet profesjonalistów ochrony radiologicznej.
Ten współczesny strach nie był krótki, jak sprzed wieków. Po dziesięciu latach nadal wpływa na emocje, decyzje a nawet zdrowie wielkiej liczby ludzi. Jednym z czynników napędzającym czarnobylskie lęki, a nawet ogólnie radiofobię, jest - paradoksalnie - doskonałość współczesnej ochrony radiologicznej i systemów monitoringu promieniowania.
Ilustruje to porównanie Czarnobyla z wielką katastrofą przemysłową w Bhopalu w Indiach, 2 grudnia 1984 roku, kiedy to z fabryki pestycydów uwolniło się 40 ton izocjanku metylu. Ten toksyczny gaz zabił natychmiast 1762 osoby, a do roku 1994 zmarło łącznie 6954 ludzi. Około 200 tys. osób zostało bardzo ciężko poszkodowanych, (dotkniętych m.in. paraliżem, uszkodzeniami płuc, oczu, naczyń, serca, układu odpornościowego). Izocjanek metylu i jego toksyczne pochodne rozchodziły się w atmosferze podobnie jak radioizotopy z Czarnobyla. Liczba dawek toksycznych (takich, które mogą spowodować w grupie ludzi 50% zgonów) izocjanku metylu uwolnionych w Bhopalu była dziesięciokrotnie wyższa niż odpowiednich dawek cezu-137 wyrzuconych do atmosfery w Czarnobylu. Ale stężenia tej trucizny w środowisku całej półkuli północnej nie mierzył nikt, chociaż jest ona znacznie bardziej niebezpieczna niż cez-137 czy jod-131. Powodem tego był brak odpowiednich technik analitycznych oraz rozbudowanego systemu monitoringu przygotowanego na taką okazję."Liv, komu wierzyć...
Ja wierzę zjawisku hormezy i tym danym:
Statystycznie wyznaczona dobroczynność niskich dawek na populację:
Zmniejszenie śmiertelności w dużych populacjach napromienionych małymi dawkami (1-500 mSv)
A – wszystkie przypadki; C – rak; L – białaczka; NC – nie-raki; LC – raki płuc
Rodzaj narażenia / Spadek śmiertelności / Źródło danych
Wysokie tło promieniowania naturalnego, USA / 15% - C /Frigrio i Stowe, 1976
Wysokie tło promieniowania naturalnego, Chiny / 15% - C / Wei, 1990
Pracownicy przemysłu jądrowego, Kanada / 68% - L / Gribbin i wsp., 1992
Pracownicy transportu przemysłu jądrowego, USA / 24% - A, 58% - L / Matanoski, 1991
Pracownicy przemysłu jądrowego z ośrodków:
Hanford, ORNL i Rocky Flats (łącznie), USA / 9% - C, 78% - L / Gilbert i wsp., 1993
Radiolodzy medyczni zatrudnieni
w latach 1955 – 1979, Wielka Brytania / 32% - A, 29% - C, 36% - NC / Berrington i wsp., 2001
Zatrudnieni przy produkcji plutonu, Majak, Rosja / 29% - L / Tokarskaya i wsp., 1997
Wysokie stężenie radonu w
mieszkaniach, USA / 35% - LC / Cohen, 1995
Wypadek na Wschodnim Uralu, Rosja / 39% - C / Kostyuchenko i Krestinina, 1994
Awaria w Czarnobylu / 13% - C / Ivanov i wsp., 2004
likwidatorzy / 15% - A / jw.
Awaria w Czarnobylu
- ludność na obszarach większego skażenia / 17% - C / Ivanov i wsp., 2004
Pacjenci diagnozowani I-131, Szwecja (dawki na tarczycę 0 – 257 mGy) / 38% - C / Hall i wsp.,
Średnia dawka w Polsce od Czernobyla to ułamek 1 mSv w ciągu roku od katastrofy i około jednego sumarycznie po kilkudziesięciu latach. Roczna dawka średnia w Polsce od źródeł naturalnych to około 3 mSv, w niektórych częściach świata (np. Iranie) koło 200 mSv. Częstość zachorowań na raka czy wad genetycznych nie jest w żaden sposób związana dodatnio z tłem promieniowania naturalnego. Piloci samolotów pasażerskich otrzymują więcej niż w Iranie, nie mówiąc o astronautach.