Az tak zle? :-?
Co do poziomu wiedzy biologicznej w LO to niestety tak, aż mi to "Paradyzją" zapachniało, cholera...
Ale co do rzekomej konkurencji, to wcale nie bylo tak strasznie. Tzn. hominidy nie wykanczaly sie raczej wzajemnie masowo. Widzialem program w ktorym byla do kupy zebrana wiedza o wszystkich znanych hominidach i analizowano tam rozne mozliwosci wyginiecia poszczegolnych gatunkow. Jedne byly zbyt masywne, inne za male, inne za glupie.. Nasi mieli optymalne rozmiary, proporcje i duza zdolnosc do adaptacji, plus silny system odpornosciowy i inteligencje.
Czyli banalnie. Ewolucja produkuje bezcelowo i na oślep, a co któryś raz coś jej się uda na tyle, by przekazać geny dalej. Zaiste na głupocie i przypadku ufundowany jest ten świat, tyle, że głupota ta tak monstrualna, że aż szacunek budzi...
Ciekawa byla odmiana jednego, ktory wyginal dopiero 13 000 lat temu. Hobbit go nazwano, zyl na jednej z wysp Indonezyjskich (Flores) razem z ludzmi zreszta.
Słyszałem, słyszałem. Jeszcze się okaże, że ta wysepka to pozostałość dawngo Shire, a Tolkien faktyczne odnalazł stare zapiski
