A mnie najbardziej zaintrygował jego projekt elektrowni termojądrowej. Hola hola, przecież to jest nic innego niż owa zimna fuzja, o której rozprawiamy od lat i którą teraz zamierza się w ITERze urzeczywistniać, kosztem miliardów dolarów... Uhm... jesli rzeczywiście coś takiego zaprojektował, to myślę, że gdyby projekt & patent były obiecujące, jakieś bogate państwo wykupiłoby gościa razem z całym więzieniem, a jeśli Ziobro stawiałby problemy, to razem z całym Ministerstwem Sprawiedliwości...
Jednak jakoś dotychczas nic takiego się nie stało... więc?