Właśnie się dowiedziałem...

[Hornet]

Mars wciąż jest całkiem mokry pod powierzchnią https://edition.cnn.com/2018/07/25/world/mars-subsurface-water-lake-evidence/index.html

[maziek]

Z tymi kanałami to nie była lipa ...

[Lieber Augustin]

I na Marsie będą kwitnąć jabłonie i grusze...

[Q]

No to teraz czekamy tylko na odkrycie marsjańskich pijawek. A jak ich nie odkryjemy, to zawsze można je tam zawieźć:
https://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/ciekawostki,49/opolskie-pijawki-moga-podbic-kosmos-polubily-marsjanski-klimat,251098,1,0.html

[xpil]

Wielki Brat czuwa!

Jajogłowym udało się "podsłuchać" rozmowę wyłącznie za pomocą analizy nagrania wideo (bez dźwięku) torebki po chipsach znajdującej się w tym samym pomieszczeniu, w którym rozmawiano.

http://news.mit.edu/2014/algorithm-recovers-speech-from-vibrations-0804

Żyjemy w ciekawych czasach.

(Wiadomość co prawda sprzed czterech lat, ale do mnie dotarła dopiero teraz - pewnie dlatego, że przez ocean wolno idzie)

[Q]

Lepsi od HAL-a, on potrafił tylko z ruchu ust  .

A ja znów mam takie dwa drobiazgi budzące we mnie głupie popkulturowe skojarzenia...

1.
https://www.tokamakenergy.co.uk/hotter-than-the-centre-of-the-sun-uk-prototype-reaches-15-million-degrees-paving-the-way-for-commercial-fusion-energy/
Doctora Octopusa zatrudnili?

2.
http://advances.sciencemag.org/content/4/6/eaat3198
http://news.berkeley.edu/2018/06/08/in-desert-trials-next-generation-water-harvester-delivers-fresh-water-from-air/
A ci chyba patent Fremenom podebrali

[xpil]

https://www.tokamakenergy.co.uk/hotter-than-the-centre-of-the-sun-uk-prototype-reaches-15-million-degrees-paving-the-way-for-commercial-fusion-energy/

"The company plans to produce industrial scale energy by 2025."
"Our aim is to make fusion energy a commercial reality by 2030."

Mogliby chociaż sami ze sobą ustalić jakąś w miarę spójną wersję...

Przyznaję jednak, że 15 milionów stopni to nie w kij dmuchał. Swoją drogą, strasznie długi termometr trzeba mieć, żeby takie temperatury zmieścić na skali. No i hektolitry rtęci!

http://news.berkeley.edu/2018/06/08/in-desert-trials-next-generation-water-harvester-delivers-fresh-water-from-air/

Czyli, kurna, osuszają suche jeszcze bardziej?
W czasie suszy suchą szosą szedł Sasza, szamiąc suchy szaszłyk.

[maziek]

Czyli, kurna, osuszają suche jeszcze bardziej?

Chyba rzecz w tym, że tak jest takie dziwne zjawisko, że wali tamtędy wilgotne powietrze, ale pustynia nic z tego nie ma, bo ono nie ma na czym kondensować. Czyli taki tranzyt z którego kraj tranzytowy nic nie ma. I chodzi o to, żeby ściągnąć tę opłatę drogową .

[Q]

"The company plans to produce industrial scale energy by 2025."
"Our aim is to make fusion energy a commercial reality by 2030."

Mogliby chociaż sami ze sobą ustalić jakąś w miarę spójną wersję...

To nie jest sprzeczne. Czym innym jest jedno- czy kilkurazowe doprowadzenie do (kontrolowanej) fuzji produkującej przemysłowe ilości energii, a czym innym komercjalizacja tego procesu.

Inna sprawa, że tak po prawdzie sam niezbyt wierzę nie tylko w to, że takie rzeczy osiągną, ale i w to, że już coś sensownego osiągnęli (pamiętasz zapewne, że nawet raportowane sukcesy livermore'skiego National Ignition Facility budzą wątpliwości). Poczekam na weryfikację w/w doniesienia przez fachowców.

Najbardziej zainteresowało mnie tam, mówiąc szczerze, że ktoś usiłuje na fuzji biznes robić.

[Q]

AI w biznesie. Asimov z Dukajem się kłaniają:
https://www.economist.com/business/2017/04/12/how-germanys-otto-uses-artificial-intelligence

(Co ciekawe pozostaje wciąż w mocy lemowska teza, że komputer jest głupi, bo - tytaniczna - robota jaką maszyna wykonała polegała na wychwyceniu maksimum korelacji statystycznych między różnymi drobiazgami, a poziomem zysków, gdzie u podstaw stała nadzieja - dawni szamani też taką mieli - że za korelacją stoi więź przyczynowo-skutkowa. Przy czym - jak widać - zadziałało.)

[maziek]

Apropos naszych antenatów oraz wyżej zamieszczonych konterfektów oraz - ciekawy art. w Nature - wygląda, że jesteśmy skrzyżowani nie tylko z neandertalczykami ale i z denisowianinami... Możliwości odzysku względnie nietkniętego DNA sprzed dziesiątek czy setek tysiącleci są czymś niesamowitym.

https://www.nature.com/articles/d41586-018-06004-0

[Q]

ciekawy art. w Nature - wygląda, że jesteśmy skrzyżowani nie tylko z neandertalczykami ale i z denisowianinami...

Artykuł - owszem - ciekawy, ale o tej drugiej domieszce genów to już parę lat temu coś czytałem:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22936568
https://www.scientificamerican.com/article/denisovan-genome/
http://science.sciencemag.org/content/340/6134/799
(Twierdzono wtedy, że mieszkańcy Oceanii mają jej najwięcej, 6% bodaj.)

Swoją drogą zdaje się, że odkrycie w Denisowej Jaskini (ostatnie dziesięciolecie przecież) pokazuje z jednej strony jak wiele da się dziś powiedzieć na podstawie relatywnie mizernych szczątków (dwa zęby i kawałek palca; jeszcze w czasach Dartów i Leakey'ów nie tylko nie wywołałyby aż takich przewartościowań, ale wręcz mogłyby zostać błędnie zaklasyfikowane i tym samym przeoczone), z drugiej zaś - że epoka wielkich odkryć w biologii ewolucyjnej wciąż trwa.

[Q]

Z frontu badań nad izolatorami topologicznymi:
https://www.sciencedaily.com/releases/2018/09/180912095032.htm
https://www.nature.com/articles/s41567-018-0224-7

Szybko poszło - od teorii do praktyki w około rok:
https://arxiv.org/abs/1708.03636

[xpil]

Wariacka kąpiel nie tylko u Pirxa!

https://www.groupon.pl/deals/salon-endorfia-2

Ha.

[Q]

Dla mnie to jednak upadek... Od treningu heroicznych astronautów, do zabawki dla hedonistów... Choć patrząc na (realne) początki tej metody może jest to trzymanie się korzeni po prostu?

Nawiasem: nazwa tego przybytku mnie odstręcza. Cóż z tego, że narkotyk przez sam mózg produkowany, jak narkotyk. Szyld w sam raz dla kandydatów do klatki orchidei.

Ale... nie wykluczam, że się wybiorę... Z ciekawości.