@
livIMHO poruszyłeś mimochodem b. istotny problem. Kryzysu zaufania do instytucji, który w skrajnych przypadkach przekłada się na niewiarę nie tylko w rozmaite oficjalne - rządowe czy pozarządowe, to w sumie detal - komunikaty (te zresztą, w istocie, nie zawsze są wiarygodne), ale również w dostępną wiedzę naukową, zaś paradoksalnie owocuje pokładaniem wiary w rozmaite teorie spiskowe (zaiste, człowiek, który we wszystko wątpi, gotów jest uwierzyć we wszystko).
Przy czym jednak na zdrowy rozum trudno pojąć dlaczego bojący się 5G wolą czerpać
wiedzę od internetowych pogromców pozaziemskich jaszczurów i iluminatów, zamiast kupić sobie stosowne urządzonko i samodzielnie zmierzyć co trzeba (wyniki mogą być zaskakujące):
ps. Skoro na starty Sojuzów obocznie zeszło... Oczywiście, że da się je oglądać (może bez tak szumnych zapowiedzi, bo stały się rutyną - program Apollo pod koniec coś podobnego spotkało, loty wahadłowców - również; niekoniecznie się z tego cieszę, ale
taki lajf; jak Dragony dłużej polatają, też będą obchodzić tylko fachowców i fanatyków
). Na
jutubowym kanale ESA znajdzie się bez trudu m.in. kompletne nagranie startowe z wnętrza kabiny MS-09 wzbogacone o ujęcia z zewnątrz statku:
(Skądinąd uważam te staroświeckie kosmiczne ciężarówki, ostatnie dzieci Korolewa
*, za nie tylko najbardziej funkcjonalne, ale i najpiękniejsze - choć jest to piękno rodzące się w oku widza z brzydoty - statki kosmiczne jakie realnie powstały. Zawsze przemawiała do mnie ich owadzia - głowa, tułów i odwłok + skrzydełka - forma, aczkolwiek mam świadomość, że przyczyny jej ukształtowania były techniczne, nie - estetyczne. Dragony - choć, oczywiście, trzymam kciuki, także dlatego, że ich sukces będzie oznaczać ponowny start wyścigu kosmicznego - nie mają tej urody, przypominają, za przeproszeniem, jakieś czopki
**.)
* Jako ciekawostkę odnotuję, że są tacy, którzy posądzają S.K. o pożyczenie tego czy owego z odrzuconego projektu Apollo, który przedstawiło General Electric:
http://www.astronautix.com/s/soyuzwasthedesignstolen.html** Inna sprawa, że ich kształt to - patrząc najogólniej - stara forma Sojuza zubożona o - niepotrzebny w dobie, w której wszystkie loty wykonuje się i tak na ISS -
бытовой отсек. Podobieństwa do Apollo CSM też da się wychwycić.
Nawiasem: zainteresowanym tematem polecam książkę
"Soyuz: a Universal Spacecraft", której autorami są Rex Hall i Dave Shayler; panowie wyśpiewują chwałę tytułowego pojazdu lepiej niż ja bym potrafił
:
https://www.amazon.co.uk/Soyuz-Universal-Spacecraft-Springer-Praxis/dp/1852336579