I zapytam jeszcze raz: co powyższy schemat oscylatora ma wspólnego z paradoksem kłamcy?
Odpowiadam: gdy przeczytałem Pana interpretację paradoksu kłamcy:
Inaczej:
zdanie niżej jest fałszywe
zdanie wyżej jest prawdziwe
przyszedł mi do głowy półżartobliwy pomysł przełożyć ów paradoks na język techniki oraz nasunęła się analogia do inwertora ze sprężeniem zwrotnym.
Jeżeli przyjmiemy umownie pierwsze zdanie z cytatu za „wejście” inwertora, a drugie za wyjście, „prawdę” zaś i „fałsz” za odpowiedniki wartości logicznych, tzn. jedynki i zera, to właśnie będziemy mieli do czynienia z następującym błędnym kołem:
Zdanie niżej jest fałszywe (input=0), zatem zdanie wyżej nie jest prawdziwe, czyli jest fałszywe (output=0). Podwójne przeczenie równoważne twierdzeniu, ergo zdanie niżej jest prawdziwe (input=1), toteż zdanie wyżej jest również prawdziwe (output=1). Skąd zdanie niżej jest fałszywe (input=0), i tak w kółko
ad infinitum.
Co to, jeśli nie oscylacje?
A to wyżej to nie jest bramka NOT, o której mówiłeś wcześniej, a układ jako całość nie ma wejścia, ma tylko wyjście, tedy nie można w nim zewrzeć jednego z drugim, przewód jest elementem wewnętrznych połączeń. Więc nie mieszajmy.
To co narysowałem odręcznie, to oczywiście uproszczenie, „block diagram”, natomiast tamten drugi układ, o którym piszesz, że nie jest bramką NOT, to bardziej szczegółowy „schematic diagram”.
A czym w zasadzie, z punktu widzenia logiki działania, ów układ różni się od pojedynczej bramki NOT? Czy tablica prawdy
https://pl.wikipedia.org/wiki/Tablica_prawdyhttps://pl.wikipedia.org/wiki/Negacjadla układu z trzech, pięciu, dziewięciu połączonych szeregowo bramek NOT różni się od takowej dla pojedynczej bramki?
Natomiast zwiększenie liczby bramek jest istotne jedynie z punktu widzenia
circuit design, gdyż zwiększa sumarne opóźnienie sygnału w układzie:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Czas_propagacjiA co do „nie ma wejścia, ma tylko wyjście”, nie potrafię skomentować, gdyż nie zrozumiałem Twojej myśli, Hoko. Jak to, nie ma? Przecież przewód w górze schematu, element zewnętrzny względem bramek, łączy wyjście ostatniej bramki w szeregu z wejściem pierwszej? Hm...
Mam nadzieję, nie ma potrzeby udowadniać, że bramka AND-NOT ze zwartymi wejściami jest absolutnie równoważna bramce NOT?
Ot, proszę przyjrzeć się poniższemu schematowi:
http://radio-uchebnik.ru/shem/shpionskie-shtuchki/14-shpionskie-shtuchki/103-radiozhuchek-na-mikroskheme-k155la3Jestem pewien, bez trudu potrafisz wyodrębnić z całości oscylator. Gdy ślizgacz rezystora nastawnego znajduje się w prawym położeniu (R=0), mamy oscylator, składający się z trzech TTL-bramek NOT bez żadnych dodatkowych elementów R, L lub C, emitujący częstotliwość rzędu 100 MHz. Gdyby radziecki scalaczek К155ЛА3 nie był aż tak szybko działający
i miał typowy
propagation delay time nie 10..20 nanosekund, a powiedzmy 50..100, nie wykluczam, że dałoby się zbudować oscylator na pojedynczej bramce, tak jak na block diagram. Cóż,
nie ma na świecie rzeczy doskonałych Nawiasem, to tylko ja nie widzę obrazków ze schematami, które wkleiłem wcześniej, czy też wystąpił jakiś fatalny błąd systemowy?
https://forum.lem.pl/index.php?topic=1080.msg79353#msg79353https://forum.lem.pl/index.php?topic=1080.msg79369#msg79369Linki for pictures, choć są niewidoczne,
de facto działają – jeśli skopiować wpisy do Worda, obrazki są na miejscu jak gdyby nigdy nic