Autor Wątek: Sława i fortuna. Listy Stanisława Lema do Michaela Kandla 1972-1987  (Przeczytany 20195 razy)

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 7004
    • Zobacz profil
Myślę, że to info zasługuje na osobny topic - żeby nie przepadło. Chociaż ktoś (tzok?), kiedyś już informował o takich planach wydawniczych...teraz to już fakt: w listopadzie do sprzedaży trafi książka pełna listów Lema do Kandla. Jest już kawałek wstępu/posłowia Pana J.Jarzębskiego:
 CHWAŁA, FORTUNA I ROZCZAROWANIA
Listy pisane przez Stanisława Lema do jego amerykańskiego tłumacza, Michaela Kandla w okresie od 13 stycznia 1972 do 15 stycznia 1987 stanowią zapewne najobszerniejszy blok korespondencji, jaki wyszedł spod pióra pisarza. Od początku 1972 roku do połowy 1980 pisywał do swego najwybitniejszego - jak podkreślał - tłumacza i może również interpretatora regularnie co kilka lub kilkanaście dni, omawiał strategie swego wchodzenia na amerykański rynek wydawniczy, narzekał na tamtejszych wydawców, krytyków i czytelników, przyzwyczajonych do najgorszego autoramentu produkcji szeregowych pisarzy science fiction, komentował wydarzenia polityczne, a przede wszystkim zaznajamiał swego korespondenta z najważniejszymi rysami swego pisarstwa, kreśląc przed nim jednocześnie coś w rodzaju generalnej strategii swej obecności w literaturze i kulturze, a także pośród odbiorców. W połowie roku 1980 wehikuł tej gorącej i nieustannie podtrzymywanej wymiany myśli wykoleił się niespodzianie, gdyż tłumacz Lema postanowił sam spróbować sił jako pisarz i przysłał mu kolejno kilka obszernych fragmentów swojej powieści The Sleeping Beauty. Kandel musiał się obawiać tej konfrontacji, bo ugiął się dopiero po kilku latach zwodzenia swego preceptora, któremu donosił, że pisze, ale wytrwale uchylał się przed jego namowami, aby mu pokazać wyniki tych prób. Kiedy wreszcie maszynopis trafił do Lema, ten dokonał nader krytycznego rozbioru powieści i choć zastrzegał się, że robi to dla dobra młodszego kolegi, stosunki ich najwyraźniej popsuły się i odtąd obaj drastycznie ograniczyli korespondencję, przez następne sześć i pół roku wymieniając ledwie kilka listów. Potem i ta wymiana aż do śmierci pisarza ustała.
Jerzy Jarzębski


http://merlin.pl/Slawa-i-fortuna-Listy-Stanislawa-Lema-do-Michaela-Kandla-1972-1987_Stanislaw-Lem-Michael/browse/product/1,1277097.html#fullinfo
:)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13644
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Sława i fortuna. Listy Stanisława Lema do Michaela Kandla 1972-1987
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpnia 09, 2013, 11:14:35 am »
... i odtąd obaj drastycznie ograniczyli korespondencję, przez następne sześć i pół roku wymieniając ledwie kilka listów. Potem i ta wymiana aż do śmierci pisarza ustała.
Ostatnie zdanie budzi dreszcze ;) ...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 7004
    • Zobacz profil
Re: Sława i fortuna. Listy Stanisława Lema do Michaela Kandla 1972-1987
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpnia 09, 2013, 10:20:57 pm »
... i odtąd obaj drastycznie ograniczyli korespondencję, przez następne sześć i pół roku wymieniając ledwie kilka listów. Potem i ta wymiana aż do śmierci pisarza ustała.
Ostatnie zdanie budzi dreszcze ;) ...
Żesz...drugi tom będzie przełomowy - w wielu dziedzinach;)

Na marginesie - dziwne, że merlin publikuje to info, a na stronie WL - nic. Chyba, że nie znalazłam.

Q

  • YaBB Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16556
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Sława i fortuna. Listy Stanisława Lema do Michaela Kandla 1972-1987
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpnia 24, 2013, 04:16:10 am »
... i odtąd obaj drastycznie ograniczyli korespondencję, przez następne sześć i pół roku wymieniając ledwie kilka listów. Potem i ta wymiana aż do śmierci pisarza ustała.
Ostatnie zdanie budzi dreszcze ;) ...
Żesz...drugi tom będzie przełomowy - w wielu dziedzinach;)

Ano... Postępy rezurekcjonistyki... Rola widmotronu w epistolografii...

The Sleeping Beauty

Od Śpiącej Królewny zaczął, a potem było zdziwniej i zdziwniej:
http://www.amazon.com/In-Between-Dragons-Michael-Kandel/dp/0553288148
http://www.amazon.com/STRANGE-INVASION-Michael-Kandel/dp/0553281461
http://www.amazon.com/Panda-Ray-Science-Fiction-Novel/dp/0312143877
http://www.amazon.com/Captain-Jack-Zodiac-Michael-Kandel/dp/0553293672

ps. Jedną z prób literackich młodszego kolegi zamieściła ongiś SF:
http://baza.fantasta.pl/opowiadanie.php?id=9284
Znacie?
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 24, 2013, 04:44:44 am wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 7004
    • Zobacz profil
Re: Sława i fortuna. Listy Stanisława Lema do Michaela Kandla 1972-1987
« Odpowiedź #4 dnia: Października 06, 2013, 10:00:34 pm »
Książka ukaże się jednak nieco wcześniej - bo już za kilka dni:)
Ze strony wydawnictwa:
http://www.wydawnictwoliterackie.pl/ksiazka/2581/Slawa-i-Fortuna---Stanislaw-Lem
Lem w swoich długich i stojących na wysokim poziomie artystycznym listach w wielu miejscach tłumaczy Michaelowi Kandlowi główne idee swych utworów. W żadnym innym miejscu pisarz tak jawnie nie analizował swoich dzieł, dla miłośników Lema bez wątpienia książka Sława i Fortuna będzie kopalnią wiedzy. Te listy to przewodnik po świecie utworów Lema i ogromna ilość bezcennych informacji na temat pisarskiej kuchni. Oczywiście Lem nie byłby sobą, gdyby także i w listach nie bawił się słowami i formą – duże partie tekstu to prawdziwe perełki i popis literackiego kunsztu, dzięki któremu mógł wodzić za nos cenzurę i opowiedzieć swemu amerykańskiemu tłumaczowi więcej niż oficjalnie mógł. Lem czasem sięga po formę naukowego wykładu, a czasami pełnymi garściami korzysta z dobrodziejstw innych gatunków: opowiadania, anegdoty, a nawet reportażu.
Brzmi zachęcająco:)

Jeszcze taka zapowiedź:
http://www.culture.pl/kalendarz-pelna-tresc/-/eo_event_asset_publisher/L6vx/content/listy-lema-do-amerykanskiego-tlumacza
A ta:
http://www.publio.pl/slawa-i-fortuna-stanislawa-lema,art4871.html
 - ze względu na zdjęcia:)


HAL 9000

  • Full Member
  • ****
  • Wiadomości: 158
    • Zobacz profil
Re: Sława i fortuna. Listy Stanisława Lema do Michaela Kandla 1972-1987
« Odpowiedź #5 dnia: Października 06, 2013, 10:19:32 pm »
@olkapolka
Gratuluję dwutysięcznego posta :)

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 7004
    • Zobacz profil
Re: Sława i fortuna. Listy Stanisława Lema do Michaela Kandla 1972-1987
« Odpowiedź #6 dnia: Października 06, 2013, 10:22:34 pm »
Thx HAL, ale tu nie ma co gratulować - tu cza się zastanowić;)

skrzat

  • YaBB Administrator
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 357
    • Zobacz profil
Re: Sława i fortuna. Listy Stanisława Lema do Michaela Kandla 1972-1987
« Odpowiedź #7 dnia: Października 07, 2013, 03:12:42 pm »
więcej na temat książki, która moim zdaniem jest rewelacyjna!, można poczytać tutaj:

www.halo.lem.pl

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Sława i fortuna. Listy Stanisława Lema do Michaela Kandla 1972-1987
« Odpowiedź #8 dnia: Października 08, 2013, 12:24:57 am »
Do etymologii Rozporyka zastrzeżeń nie mam, lecz Cembrowie są oczywiście od cembrowiny (w niej, na łańcuchu lub żurawiu, wiadro-ceber), Deutonowie wzięli się z Teutonów (wpisz w google), Niedogoci zaś, to niedoszli Goci (patrz: niedopełzy, „Arcywizja”).
VOSBM
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Q

  • YaBB Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16556
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Sława i fortuna. Listy Stanisława Lema do Michaela Kandla 1972-1987
« Odpowiedź #9 dnia: Października 08, 2013, 10:02:14 am »
która moim zdaniem jest rewelacyjna!

skrzacie, reklamowana też jest rewelacyjnie. Przeczytałem jedno tylko zdanie:

Obecnie moim problemem jest kolejna książka, którą od dawna piszę, ale której nie umiem napisać, bo wziąłem się za rzecz niewątpliwie taką, której naprawdę w ogóle napisać nie można.
[1 lutego 1972]
[/i]

I już mi całość potrzebna, by sprawdzić, o którą książkę chodzi.

Do etymologii Rozporyka zastrzeżeń nie mam

Rozporyk może wiódł swój ród z Rozporka (o którym Irzykowski pisał).
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Sława i fortuna. Listy Stanisława Lema do Michaela Kandla 1972-1987
« Odpowiedź #10 dnia: Października 08, 2013, 11:47:20 pm »
Jaka jest narzucajaca się etymologia słowa "rozporek"?
VOSBM
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 7004
    • Zobacz profil
Re: Sława i fortuna. Listy Stanisława Lema do Michaela Kandla 1972-1987
« Odpowiedź #11 dnia: Października 23, 2013, 11:11:20 pm »
Sprawdzałam już dzisiaj:)
Znalazłam tutaj:
http://bonito.pl/k-1769267-slawa-i-fortuna-listy-stanislawa-lema-do-michaela-kandla-1972-1987
Taniej chyba nie będzie - 55.93zł:) Dostawa 4-10zł:)

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 7004
    • Zobacz profil
Re: Sława i fortuna. Listy Stanisława Lema do Michaela Kandla 1972-1987
« Odpowiedź #12 dnia: Listopada 19, 2013, 07:26:48 pm »
Muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem tego, jak Kandel radził sobie z nieprzekładalnym...i tak a propos pochodzenia słów...konkretnie tytułów...może dla Was to oczywiste...ale dla mnie nie było...a angielska wersja podoba mi się - wiecie skąd się wzięło angielskie Mortal Engines (Bajki robotów)?:)

W peesie: co do końca korespondencji - wydaje mi się, że "zrecenzowanie" Sleeping B....to była faza wstępna - koniec: Lem odmówił napisania wspólnej książki - komercyjnej, dla fortune:)
« Ostatnia zmiana: Listopada 19, 2013, 07:31:43 pm wysłana przez olkapolka »

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: Sława i fortuna. Listy Stanisława Lema do Michaela Kandla 1972-1987
« Odpowiedź #13 dnia: Listopada 19, 2013, 08:36:40 pm »
Cytuj
wiecie skąd się wzięło angielskie Mortal Engines (Bajki robotów)?:)
Z Otella?
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 7004
    • Zobacz profil
Re: Sława i fortuna. Listy Stanisława Lema do Michaela Kandla 1972-1987
« Odpowiedź #14 dnia: Listopada 19, 2013, 09:43:48 pm »
Cytuj
wiecie skąd się wzięło angielskie Mortal Engines (Bajki robotów)?:)
Z Otella?
Chcesz mnie wykończyć tym Szekspirem?  >:( ;)
Już nie tylko powtórka po polsku, ale po angielsku;)
Lem i tłumacze? Jeśli tak, to skutecznie wyparłam:)

And O you mortal engines whose rude throats
Th'immortal Jove's dread clamors counterfeit

I wy, śmiertelne spiże, których gardła
Nieśmiertelnego władcy na Olimpie głos przedrzeźniają...

Szekspir by Paszkowski,
Otello, a.III, s.3
Za Listami...