Ale zasadniczo - co Ci by wadziła jakaś trzecia płeć? Twój gatunek rozmnaża się w obrębie dwóch pci, więc o co biega? No to jakby rybie się smutno zrobiło, ze są ptaki. Nex, a wiesz Ty, że ja mam koleżankę, a obecnie kolegę, która w latach 90-tych (!), na pograniczu PRL i III RzP była tak zmotywowana, że doprowadziła wówczas w Polszy do zmiany jej płci fizycznej? I wiesz, ja się od tego momentu nie śmieję, mi kopara opadła, ja kibicuje tym ludziom, co do których Pan Bóg się najwidoczniej na taśmie pomylił...