Ostatnie wiadomości

Strony: 1 ... 4 5 [6] 7 8 ... 10
51
DyLEMaty / Odp: Jacek Dukaj
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Czerwca 09, 2025, 07:48:56 pm »
52
DyLEMaty / Odp: Eksploracja Kosmosu
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Czerwca 09, 2025, 06:07:53 pm »
A ja myślę, że wedle takiej logiki w ogóle nie powinien lecieć, w akcie moralnego sprzeciwu - raz, bo wiemy kim byli von Braun i Oberth, dwa - bo jesteśmy tez świadomi z czyjej inicjatywy Gagarina na orbitę posłano, i za co teraz objęta jest sankcjami Tierieszkowa. W takim towarzystwie? No, nie wypada, po prostu... ;) ;) ;)
53
Lemosfera / Odp: Moja chwała z przyjaciół się bierze.Listy 1972-1984 Stanisław Lem, Ursula LeGuin
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Hoko dnia Czerwca 09, 2025, 04:51:23 pm »

A co do meritum:

Nie chciałbyś przeczytać korespondencji Lema z Ulamem? I/lub korespondencji Lema z Władysławem Kapuścińskim?


Jeszcze z Le Guin czeka w kolejce. To i te pewnie wpadłyby w kolejkę. Nic a nic mnie to nie ekscytuje, większość z tego będą to pewnie sprawy ówcześnie bieżące i dziś już mało istotne.
54
Lemosfera / Odp: Moja chwała z przyjaciół się bierze.Listy 1972-1984 Stanisław Lem, Ursula LeGuin
« Ostatnia wiadomość wysłana przez akond dnia Czerwca 09, 2025, 04:43:35 pm »
A ja zapytam tak: czy naprawdę sądzisz, Cetarianie, że taki monit w jakikolwiek sposób wpłynie na decyzję o ewentualnej publikacji owych listów?

Bo msz świat tak nie działa. Myślę, że adresat jest od dawna świadomy, że istnieje pewne zainteresowanie wydaniem tej korespondencji, i natrętne dopominanie się niekoniecznie przyspieszy przejście do fazy wydawniczej realizacji.
Sygnał ze strony forum dostał, traktujmy się wzajemnie poważnie.

Co innego, gdyby podobne zapytanie padło z innego źródła. A najlepiej - z więcej niż jednego.

 
55
Lemosfera / Odp: Moja chwała z przyjaciół się bierze.Listy 1972-1984 Stanisław Lem, Ursula LeGuin
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Cetarian dnia Czerwca 09, 2025, 02:56:12 pm »
Nie sądzę, żeby forum miało jakiś wpływ na sprzedaż książek Lema.

Szacunki sa takie, że w tej chwili jakieś 50% ruchu w sieci to boty, na mało popularnych stronach, jak ta, pewnie więcej.

Koszt serwera bardziej zależy od ruchu niż wielkości bazy danych. Ale forum i tak jest dodatkiem do lem.pl i główny ruch idzie pewnie tam.

Licznik pokazuje chyba ruch na Forum, a nie na stronie lem.pl. Mam nadzieję, że maziek to wyjaśni.

A co do meritum:

Nie chciałbyś przeczytać korespondencji Lema z Ulamem? I/lub korespondencji Lema z Władysławem Kapuścińskim?

Cet., skoro wywołujesz do odpowiedzi, zacznę od tego, że - oczywiście - wszelką korespondencję Lema z przyjemnością przeczytam, ale...
1. z dużym prawdopodobieństwem przeszacowujesz nasze znaczenie, tak się bowiem składa, że administruję forum na podobnym, ale nowszym - co daje dodatkowe opcje -  silniku, i wiem ile ruchu wnoszą boty (obecna liczba wejść na forum ST.pl jest znacząco mniejsza, niż na Lem.pl, ale wynika to z głównie z tego, że na Phoenixie zablokowaliśmy - owszem, licząc się z tym, że uczyni to tamtejsze forum mniej powabnym dla wyszukiwarek - dostęp licznym (nie-tylko-spam-)botom, z facebookowym na czele, które parę razy przeciążyły serwer - przez co ich tysięczne wejścia nie zapisały się nawet w tamtejszym forumowym backupie),
2. jak wiem z rozmów - m.in. z naszym skrzatem - publikacja listów to zawsze sprawa delikatna; owszem, w świetle polskiego prawa są własnością adresata, ale prawo - prawem, ale uprzejmość (której brak może się potem negatywnie na różne interakcje społ. - np. możliwości współpracy - przekładać) nakazuje uzyskać zgodę również drugiej strony, upewnić się, że (ona sama, czy też jej spadkobiercy) nie poczuje się czymś urażona; do czego dochodzą kwestie czysto techniczne - typu odszyfrowywania ;) pisma odręcznego.
Podsumowując: cieszę się, że swój apel zamieścileś, podpisuję się pod nim nawet; cieszę się też, że maziek przekazał go wyżej (gdyby tego nie uczynił, sam pewnie bym się poczuł w obowiązku ;)), ale naciskanie, czy pomnażanie ponagleń, nie wydaje mi się właściwe (ani - potencjalnie - wiele zmieniające).

Ad 1. Bardzo możliwe, że przeszacowałem, dlatego też zaapelowałem do maźka, żeby pokazał rzeczywiste statystyki.

Ad 2. ”publikacja listów to zawsze sprawa delikatna”

Władysław Kapuściński zmarł w 1979 roku 

https://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82adys%C5%82aw_Kapu%C5%9Bci%C5%84ski

Stanisław Ulam w 1984 roku.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5%82aw_Ulam

były literalnie dekady czasu na rozmowy ze spadkobiercami.

„Podsumowując: cieszę się, że swój apel zamieścileś, podpisuję się pod nim nawet; cieszę się też, że maziek przekazał go wyżej (gdyby tego nie uczynił, sam pewnie bym się poczuł w obowiązku  ), ale naciskanie, czy pomnażanie ponagleń, nie wydaje mi się właściwe (ani - potencjalnie - wiele zmieniające).”

Maziek napisał:

Zapytałem.

Przypomnienie pytania po trzech miesiącach to już „naciskanie”?

Przypomnienie to nie to samo, co ponaglenie, ale nawet gdyby nim było, to gdyby maziek ponownie napisał do W.Z., to byłoby dopiero pierwsze ponaglenie, więc na razie nie ma mowy o „pomnażaniu ponagleń”, bo maziek nie wysłał nawet pierwszego.

Owszem, ja zaproponowałem, żeby pytać do skutku, ale do kwestii, czy zapytać po raz trzeci, można wrócić, jeśli nie uzyskamy odpowiedzi na powtórzone pytanie/pierwsze przypomnienie.

*
Ekologia w modzie, więc zapytam, oszczędzając bawełnę, czemu wy (maziek i Q) tak się tego W.Z. boicie, w pas kłaniacie, czapki mnąc w rękach?

Uważacie, że jeśli maziek (albo ty, Q) przypomni[sz] o pytaniu z marca, to W.Z. się obrazi i zamknie Forum?
 
 
Pisałem poprzednio, że W.Z. handluje koszulkami na FB.

Ostatnio można było koszulkę wygrać.   
*

Wojciech Zemek
30 maja 0 14.32

 KONKURS DLA FANÓW LEMA!
Myślisz, że dobrze znasz twórczość Stanisława Lema? Sprawdź się!
Przygotowaliśmy dla Was 3 okładki z nowych tytułów, które ukażą się w serii Wydawnictwo Literackie z okładkami Przemka Debowskiego.
Twoim zadaniem jest dopasować każdą okładkę do właściwej książki i podać tytuły w odpowiedniej kolejności (od lewej do prawej).
 Odpowiedzi prosimy podawać w komentarzach.
Liczy się trafność i szybkość – kto pierwszy, ten lepszy!
 Na Wasze odpowiedzi czekamy do poniedziałku, 2 czerwca, do godziny 24:00.
 Nagrody:
 1. miejsce – koszulka z naszego sklepu Allegoria.pl
 Miejsca 2–3 – książki z serii Wydawnictwa Literackiego z okładkami autorstwa Przemka Dębowskiego
 Dodatkowo: wśród wszystkich uczestników wylosujemy 1 osobę, która otrzyma dowolnie wybraną koszulkę!

*
„Myślisz, że dobrze znasz twórczość Stanisława Lema? Sprawdź się!”

Tak właśnie myślę.

Myślę też, że konkurs polegający na dopasowywaniu okładek do książek nadaje się raczej na TikToka.

I że w twórczości Lema jest taki cytat:

„No, jak wstanę, jak wyrwę deskę z trumny …”
56
Lemosfera / Odp: Moja chwała z przyjaciół się bierze.Listy 1972-1984 Stanisław Lem, Ursula LeGuin
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Czerwca 09, 2025, 01:09:14 pm »
W dodatku rozochocony bot potrafi swobodnie wygenerować i ponad tysiąc - interpretowanych przez licznik jako odrębne - wejść na minutę (tak właśnie zachowywał się w/w facebookowy).
57
Hyde Park / Odp: ELONA MUSKA „KOLONIA” NA MARSIE
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Czerwca 09, 2025, 01:03:58 pm »
Przywołałeś czasy Amundsena, Scotta i Nansena. Przecież wtedy ekspedycje polarne to rosyjska ruletka była (dwaj z w/w panów - jak wiemy - zginęli), a jednak polarnicy zachowywali się przeważnie b. godnie (vide zachowane dzienniki wypraw - wzmiankowanego przez Patrona w żuławskim kontekście - Andréego i wspomnianego Scotta). To samo kosmo- i astronauci. Jedyne drastyczniejsze przypadki - poza już wspomnianym - to dyskutowana też kiedyś tragikomiczna historia trójkątnoerotyczna ze sfer lotniczo-nasowskich (na powierzchni Ziemi jednak mająca miejsce, nie w czasie lotu) i (prawdopodobny) kanibalizm, którego mieli się dopuścić (nie dla zabawy przecież, więc trudno to mierzyć zwykłą miarą) uczestnicy tragicznej ekspedycji Franklina. Jeśli na Marsa będzie się - w przyszłości - wysyłać równie stalowych ludzi stężenie ekscesów powinno pozostać podobnie niskie.
58
Lemosfera / Odp: Moja chwała z przyjaciół się bierze.Listy 1972-1984 Stanisław Lem, Ursula LeGuin
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Hoko dnia Czerwca 09, 2025, 01:03:46 pm »
Nie sądzę, żeby forum miało jakiś wpływ na sprzedaż książek Lema.

Szacunki sa takie, że w tej chwili jakieś 50% ruchu w sieci to boty, na mało popularnych stronach, jak ta, pewnie więcej.

Koszt serwera bardziej zależy od ruchu niż wielkości bazy danych. Ale forum i tak jest dodatkiem do lem.pl i główny ruch idzie pewnie tam.

59
Lemosfera / Odp: Moja chwała z przyjaciół się bierze.Listy 1972-1984 Stanisław Lem, Ursula LeGuin
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Czerwca 09, 2025, 11:38:42 am »
Cet., skoro wywołujesz do odpowiedzi, zacznę od tego, że - oczywiście - wszelką korespondencję Lema z przyjemnością przeczytam, ale...
1. z dużym prawdopodobieństwem przeszacowujesz nasze znaczenie, tak się bowiem składa, że administruję forum na podobnym, ale nowszym - co daje dodatkowe opcje -  silniku, i wiem ile ruchu wnoszą boty (obecna liczba wejść na forum ST.pl jest znacząco mniejsza, niż na Lem.pl, ale wynika to z głównie z tego, że na Phoenixie zablokowaliśmy - owszem, licząc się z tym, że uczyni to tamtejsze forum mniej powabnym dla wyszukiwarek - dostęp licznym (nie-tylko-spam-)botom, z facebookowym na czele, które parę razy przeciążyły serwer - przez co ich tysięczne wejścia nie zapisały się nawet w tamtejszym forumowym backupie),
2. jak wiem z rozmów - m.in. z naszym skrzatem - publikacja listów to zawsze sprawa delikatna; owszem, w świetle polskiego prawa są własnością adresata, ale prawo - prawem, ale uprzejmość (której brak może się potem negatywnie na różne interakcje społ. - np. możliwości współpracy - przekładać) nakazuje uzyskać zgodę również drugiej strony, upewnić się, że (ona sama, czy też jej spadkobiercy) nie poczuje się czymś urażona; do czego dochodzą kwestie czysto techniczne - typu odszyfrowywania ;) pisma odręcznego.
Podsumowując: cieszę się, że swój apel zamieścileś, podpisuję się pod nim nawet; cieszę się też, że maziek przekazał go wyżej (gdyby tego nie uczynił, sam pewnie bym się poczuł w obowiązku ;)), ale naciskanie, czy pomnażanie ponagleń, nie wydaje mi się właściwe (ani - potencjalnie - wiele zmieniające).
60
Lemosfera / Odp: Moja chwała z przyjaciół się bierze.Listy 1972-1984 Stanisław Lem, Ursula LeGuin
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Cetarian dnia Czerwca 09, 2025, 01:01:02 am »
Na Forum wisi

„99097 wiadomości w 1148 wątkach, wysłana [wysłanych] przez 1371 użytkowników”

Przeciętny post jest raczej dość krótki, powiedzmy, tysiąc znaków ze spacjami.
Czyli łącznie ca sto milionów znaków ze spacjami.
Plik Worda, który ma 156 000 znaków ze spacjami zajmuje 115 kB.
Zatem wszystkie pliki Forum mają około 74 MB.

Na Forum wiszą też zdjęcia. Załóżmy, że jest ich (aż) 20.000, czyli, że zdjęcie jest w co piątym poście, i że zdjęcie ma objętość 5 MB. Łącznie zajmują sto GB.
   
Do tego oprogramowanie Forum. Jaką ma objętość, nie wiem.

Załóżmy konserwatywnie, że oprogramowanie  zajmuje … drugie sto GB (co jest raczej mało prawdopodobne, ale niech tam).
Czyli całe Forum zajmuje nieco ponad dwieście GB.

Zatem zmieściłoby się na pendrive Sandisk 256 GB, który w MediaExpert kosztuje sto dziewięć złotych.

https://www.mediaexpert.pl/komputery-i-tablety/dyski-i-pamieci/pamieci-flash-pendrive/ultra-dual-drive-luxe-usb-type-c-256gb

*
Zaglądam na Forum dość regularnie i wydaje mi się, że co najmniej od pół roku Forum jest przeglądane przez minimum pięćset osób jednocześnie.
Zdarzały się liczby mniejsze, ale bywało i 600-700.

To znaczy, że Forum jest przeglądane przez dwanaście tysięcy osobo-godzin na dobę.

Pytanie: jak długo przebywa na Forum przeciętny czytelnik? Zapewne są tacy, którzy czytają dużo (od jednej elektromagnetycznej deski do drugiej), ale przypuszczam, że większość zagląda na chwilę, żeby sprawdzić, czy coś nowego napisano w kilku wątkach, które dana osoba śledzi.

Zakładam zatem, że przeciętny czytelnik spędza na Forum raczej piętnaście minut dziennie niż trzydzieści.

Czyli, że w ciągu doby na Forum zagląda raczej czterdzieści osiem tysięcy ludzi, niż dwadzieścia cztery tysiące.

Kolejne pytanie: jak często wracają? Niektórzy zapewne codziennie, albo i kilka razy dziennie, ale wydaje się, że to zdecydowana mniejszość.

Są zapewne i tacy, którzy zajrzą kilka razy i przestają odwiedzać Forum.

Zakładam, że przeciętny czytelnik zagląda na Forum raz, może dwa razy w tygodniu.

Jeśli raz w tygodniu i na 15 minut, to miesięcznie odwiedza Forum około 350 tysięcy osób.

Jeżeli dwa razy w tygodniu i na 30 minut, to miesięcznie odwiedza Forum około 90 tysięcy osób.

Oczywiście to są moje oszacowania, stąd pytanie @maziekjak jest w rzeczywistości?, bo z poziomu administratora te statystyki powinny być łatwo dostępne.

Ostrożnie można chyba założyć, że miesięcznie odwiedza Forum co najmniej sto tysięcy osób, a może bliżej dwustu tysięcy.
Niektórzy goście, podobnie jak te ca dziesięć osób piszących tu w miarę regularnie, zapewne mają w domu komplet książek Lema, ale to na pewno nie jest standard.

Wydaje się prawdopodobne, że niektórzy, nieliczni goście pod wpływem tego, co wyczytali na Forum, kupują jakąś książkę Lema.
Powiedzmy, że tylko jeden na tysiąc gości kupi książkę. Jeśli tak, to znaczyłoby, że goście/czytelnicy Forum kupują 100-200 książek Lema miesięcznie.   

*
W marcu br. Joanna Kuciel-Frydryszak, autorka książki „Chłopki”, której sprzedaż przekroczyła pół mln egz. publicznie poskarżyła się, że wydawnictwo ją źle potraktowało, tzn. za mało jej zapłaciło.

Przy tej okazji opublikowano szereg tekstów lub wywiadów z innych autorami, ale też z wydawcami. Wynikało z nich, że debiutant albo nawet autor kilku książek, które rozchodzą się w nakładach dwa-trzy tysiące egzemplarzy, może liczyć na trzy złote od sprzedanego egzemplarza.

Zakładam jednak, że pozycja negocjacyjna spadkobiercy Lema jest znacznie lepsza i że uzyskuje raczej pięć złotych od egzemplarza.

Czyli, że dzięki Forum T.L. zarabia miesięcznie 500-1000 złotych.

Niewiele, ale jakie ma koszty? Jak napisałem wyżej, całe Forum mieści się na pendrive za 109 złotych.           

Oprogramowanie jest open-source.       

https://en.wikipedia.org/wiki/Simple_Machines_Forum

Simple Machines Forum (SMF) software is an open-source web application that provides Internet forum and message board services. It is developed by Simple Machines.” 

Jak rozumiem, Forum zajmuje się jakiś informatyk, ale robi to okazjonalnie. Być może bierze trzysta złotych za godzinę, ale pracuje chyba nie więcej niż godzinę w miesiącu.
   
Wszystko to razem wzięte doprowadza mnie do wniosku, że twórcy tzw. ze staropolska „contentu” Forum są raczej sui generis zbiorowym partnerem, a nie zbiorowym petentem T.L. (reprezentowanego przez W.Z.)

W związku z tym wypadałoby, żeby W.Z. odpowiedział na pytanie, zadane (na moją prośbę) przez administratora, tym bardziej, że odpowiedź zajęłaby mu pojedyncze minuty.

Nie bądźmy natrętni  8) .

Dlatego ponowienie pytania to nie natręctwo, tylko konsekwencja. Mamy nawet coś w rodzaju moralnego prawa do uzyskania odpowiedzi jako partnerzy, a nie petenci T.L.

Oczywiście, W.Z. może odpowiedzieć, że nie ma naszego płaszcza, albo nawet że ma, ale i tak go nie odda, ale dajmy mu szansę, to znaczy pytajmy do skutku.             
 
*
I na koniec pytanie do kolegów, którzy piszą tu bardzo rzadko [miazo], ekstremalnie rzadko [Luca], częściej [Hoko, Lieber Augustin] i najczęściej [Q], oraz oczywiście do wszystkich innych, którzy/jeśli przeczytają ten post:

Czy naprawdę nie chcielibyście przeczytać korespondencji Lema z Ulamem? I/lub korespondencji Lema z Władysławem Kapuścińskim?   

Strony: 1 ... 4 5 [6] 7 8 ... 10