1
DyLEMaty / Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« dnia: Stycznia 25, 2007, 12:57:50 am »
Panowie litości... znów 2001 i Obcy ... 
Mad Maxy... Jedynka strasznie się rozkręca - prawie jak fim obyczajowy. Dwójka - IMHO świetna aczkolwiek za dużo razy puszczana w TV - ktoś to już obliczył, że za 40 lat tak będziemy ganiać za benzyną i ropą.
Trójka - niestrawna coś to wszystko ponaciągane jest. Babcia Tina nawet nie wymagała specjalnej charakteryzacji
ale grała dość sztywno.
Obejrzałem Akirę i mam mieszane odczucia. Tło i akcja ok ale te finałowe sceny to jakiś popis chyba w rzeźni wyśniony... Za bardzo potwornomangowata ta końcówka. chociaż może być gorzej Ostatnio widziałem fragment jakiejś mangi gdzie szła babka korytarzem i siłą woli rozrywała ludzi na kawałki...musiałem wiadro podstawić bo krew mi z monitora chlustała.

Mad Maxy... Jedynka strasznie się rozkręca - prawie jak fim obyczajowy. Dwójka - IMHO świetna aczkolwiek za dużo razy puszczana w TV - ktoś to już obliczył, że za 40 lat tak będziemy ganiać za benzyną i ropą.
Trójka - niestrawna coś to wszystko ponaciągane jest. Babcia Tina nawet nie wymagała specjalnej charakteryzacji

Obejrzałem Akirę i mam mieszane odczucia. Tło i akcja ok ale te finałowe sceny to jakiś popis chyba w rzeźni wyśniony... Za bardzo potwornomangowata ta końcówka. chociaż może być gorzej Ostatnio widziałem fragment jakiejś mangi gdzie szła babka korytarzem i siłą woli rozrywała ludzi na kawałki...musiałem wiadro podstawić bo krew mi z monitora chlustała.