Stanisław Lem - Forum
Polski => Lemosfera => Prezentacje maturalne => Wątek zaczęty przez: Karol w Marca 16, 2010, 04:42:02 pm
-
Witam, jest to mój pierwszy post na forum i mam nadzieję, że nie ostatni. Nigdy nie przepadałem za literaturą Sci-fi więc i Lem jakoś mnie nie pociągał, od kiedy jednak wpadła mi w ręce z czystej ciekawości jedna z jego książek w krótkim czasie pochłonąłem większą część jego twórczości i teraz kiedy przyszedł czas na zabranie się za prezentację maturalną nie musiałem się długo zastanawiać czego będzie dotyczyć. Jako, że w książkach Lema znalazłem pewien ciekawy element który wydał mi się całkiem oryginalny i warty zainteresowania się nim, prawie natychmiast zgłosiłem temat: "Krytyka ustroju totalitarnego na podstawie wybranych dzieł Stanisława Lema". Na warsztat zamierzam wziąć książki
- Pamiętnik znaleziony w wannie
- Eden
- Dzienniki Gwiazdowe (podróże 11, 13, tutaj jeszcze się waham przy wyborze kolejnych podróży, sugestie mile widziane)
(Wiem, że to nie jedyne książki w których pojawia się motyw totalitaryzmu ale nie chcę opierać się na zbyt dużej ilości tekstów więc następnych nie dobieram).
Jako literaturę podmiotu umieszczę jedynie posłowia Jerzego Jarzębskiego i wycinki ze Słownika terminów lemowskich.
Szukałem innych prac dotykających tej strony twórczości Lema i nie mogę nic znaleźć, może wy wiecie coś na ich temat ? Dopiero kształtuję szkielet prezentacji w głowie i chętnie przeczytam też wszystkie sugestie, np. na co waszym zdaniem zwrócić uwagę itp. Przeczytałem także inne tematy dot. Lema i matury i nie znalazłem w nich niczego co mógłbym wykorzystać we własnej prezentacji. Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
-
Witaj. Ciekawy temat. Powinieneś rozważyć Kongres Futurologiczny. Eden (moim zdaniem oczywiście) wywaliłbym. Pamiętnik w sumie nie za wiele mówi o systemie - choć świetnie osadza w jego oparach. Ale w gruncie rzeczy nie ma tam społeczeństwa i rządzących nim mechanizmów, są tylko stosunki wewnątrz bliżej nieokreślonej wierchuszki.
-
Eden moim zdaniem jest jedną z ważniejszych pozycji dot. totalitaryzmu, ponieważ idealnie przedstawia reguły rządzące totalitaryzmem (cenzura, całkowita kontrola, wyższe dobro ogółu) i pokazuje ile to tak naprawdę kosztuje i jak wygląda z perspektywy jednostki, poza tym udowadnia między wersami, że system taki jest skazany na upadek więc raczej ta pozycja zostanie ale mimo wszystko dzięki za sugestię. Czekam na dalsze.
-
Jak dla mnie, w tym temacie, kluczowa książka to "Wizja lokalna". Zwłaszcza wizja Luzanii - totalitaryzmu aksamitnego. Jakby rozwiniecie wątku z 'Powrotu z gwiazd". W imię wyższych racji, samymi miłymi metodami dochodzi do zniewolenia absolutnego (etykosfera).
Chyba dość prekursorskie podejście do totalitaryzmu, zazwyczaj kojarzonego z okropieństwami III Rzeszy czy sowietów. Na dodatek, tego jeszcze ludzie nie przerabiali, a jak się uprzeć, to już widać zajawki ;)
-
Kurde liv, Wizja to się na habilitację nadaje, a nie na 15 minut. Co z niej zostanie po 15 minutach? W zasadzie ja ten Eden odradzałem, bo trochę w tych metaforach za dosłowny, grubo ciosany, ale w sumie jak pomyślę że to 15 minut to what are we talking about?
-
Jak dla mnie, w tym temacie, kluczowa książka to "Wizja lokalna". Zwłaszcza wizja Luzanii - totalitaryzmu aksamitnego.
Z drugiej strony jest tam też totalitaryzm jak najbardziej klasyczny, brudny, smutny i przaśny, czyli Kurdlandia.
Zwrócilbym też uwagę na jedną scenkę w "Pokoju na Ziemi" (tą z robotem, co sposobi się do mordu, zawodząc przy tym przyjaźnie "Bracie rodzony"), drobiazg, ale rechotano z tego w owe czasy, widząc w tym aluzję do "pokojowej polityki ZSRR" (inna rzecz, że teraz wyszło, że taki styl "pokojowej polityki", jest znacznie powszechniejszy niż się wtedy zdawało).
ps. Karolu, (ha, nie myślałem, że kiedykolwiek powołam się na Kagana, to pewnie przez tą dyskusję nt. relatywizmu sądów wartościujących ;)) możesz też zapoznać się z tym tekstem (http://wkajt.republika.pl/acta/keller3.htm). Jako wyliczanka wątków politycznych (a więc i dotykajacych tematyki totalitaryzmu) w twórczosci Lema sprawdzi się chyba nieźle, ostrożnie jednak podchodź do wniosków wyciąganych przez autora, nie bez kozery bowiem uchodzi on za "lemowego Judasza".
(Edit: Maturzyście, który wybiera tak ambitny temat, i przychodzi po pomoc z solidnymi konkretami aż miło pomóc :).)
-
Może być też to: http://pl.wikipedia.org/wiki/Korzenie._Drrama_wieloaktowe
To bardzo krótki utwór, nie stanowi głębokiej analizy, a jedynie mocną kpinę z minionych czasów stalinizmu :)
Z opowiadań krótkich to jeszcze "Edukacja Cyfrania: pierwsza opowieść odmrożeńca" (do znalezienia w "Cyberiadzie"). Jest to historia o totalitarnym państwie... muzycznym ;)
I może jeszcze "Pożytek ze smoka" ("Kongres futurologiczny. Opowiadania Ijona Tichego"). To nie jest ścisła krytyka totalitaryzmu, ale czytając mimo wszystko miałem takie skojarzenie. Bo w opowiadaniu tym dowiadujemy się jak silnie może zawładnąć społeczeństwem jakaś idea, zupełnie nawet irracjonalna, i jak ludzie trwają latami w takim dziwnym stanie, sterowani tą ideą, niepotrafiący w nią zwątpić. Krytykę totalitaryzmu widzę tu w tym, że Lem uwypuklił jeden z mechanizmów działania władzy totalitarnej - stwarzanie i wpajanie całym społeczeństwom irracjonalnych, ale przemyślnie dobranych, idei (np. ideologia wroga w faszyzmie)... Choć zaznaczam, że w tym przypadku to moje luźne skojarzenie. Utwór bezpośrednio nie traktuje o totalitaryzmie.
-
Już po maturze, pomyślałem, że warto dać znać jakie są wyniki mojej pracy - z prezentacji 20/20.
-
Gratulejszyn. No to stawiasz piwo :) .
-
No to jak stawiasz, to chyba wypadnie zaprosić Karola do pozostania z nami (o ile oczywiście połknął lemowskiego bakcyla ;)).