Stanisław Lem - Forum
Polski => Lemosfera => Wątek zaczęty przez: maziek w Września 18, 2007, 12:21:41 pm
-
Hej Gdańsczanie, Gdynianie, Sopotniacy i pozostali Trójmieszczanie - Macie szansę na coś ciekawego...
http://www.aktivist.pl/wydarzenie/eventId,317352,lemoniada-in-memoriam-stanislaw-lem-wydarzenie.html
-
W tym ogłoszeniu wszystko jest piękne, poza tym, że organizatorzy mają niezachwianą pewność że wieczory będą "ciepłe"...
Życzę powodzenia.
-
Cholera, że też to Trójmiasto tak daleko, a ja wbrew pozorom mało dyspozycyjny czasowo...
-
lol, nie jestem psem pawłowa.
-
I teraz pytanie: co ma pies Pawłowa do Lemoniady, bo jakoś mało domyślny jestem...
-
nie będę chodził na jakieś debilne parady karzełków i "korzystał z okazji"
żeby interesować się jakąkolwiek kulturą, sztuką etc. głównie robią tak
ludzie, którzy po powrocie do domu włączają big brothera, albo m jak miłość..
-
Nie sądzę by ludzie oglądający chłam typu "Big Brothera" (pięknie kiedyś Mistrz w "Przekroju" o tym nieszczęściu pisał) czy "M jak Miłość" odczuwali potrzebę kontaktu z wyższą formą kultury, a zwłaszcza z czymś tak (dla nich) trudnym jak dzieła Mistrza. No ale trzebaby między uczestnikami tej Lemoniady jakiś sondaż przeprowadzić, aby to ocenić.
-
Nie sądzę by ludzie oglądający chłam typu "Big Brothera" (pięknie kiedyś Mistrz w "Przekroju" o tym nieszczęściu pisał) czy "M jak Miłość" odczuwali potrzebę kontaktu z wyższą formą kultury, a zwłaszcza z czymś tak (dla nich) trudnym jak dzieła Mistrza. No ale trzebaby między uczestnikami tej Lemoniady jakiś sondaż przeprowadzić, aby to ocenić.
A ja oglądam "m jak miłość" :P
Co więcej - nie oglądam za to filmów SF robionych na podstawie książek, które szanuję, bo mnie tylko nerwica trzaska.
-
'Star Trek' się specjalnie od "M jak Miłość nie różni'...
-
Co więcej - nie oglądam za to filmów SF robionych na podstawie książek, które szanuję, bo mnie tylko nerwica trzaska.
Mogę to zrozumieć, mogę... Bo ekranizacje książek zwykle nie są wierne... I faktycznie wtedy "nerwica trzaska"...
Tyle tylko, że wnioskować stąd można, że nie oglądałaś obu wersji "Solaris", a takzę (zapewne) "Odysei Kosmicznej", "Blade Runnera" i "Przez ciemne zwierciadło", a to już pewna strata....
-
'Star Trek' się specjalnie od "M jak Miłość nie różni'...
Skoro już offtop kwitnie:
Dzięki za oświeciene, gdyby nie Twoja pomoc, nigdy bym nie wpadł, że "Star Trek" opowiada o wydumanych pseudo-problemach miłosnych i rodzinnych mieszkańców polskiej prowincji. Jak dobrze dowiedzieć sie czegoś nowego.
(Choć owszem, niektóre, najnowsze, serie "ST" nie różnią się zbytnio poziomem od tzw. "oper mydlanych", ale akurat ich nigdy nie zachwalałem.)
-
Pomijając bujnie rozwinięty pod ogłoszeniem wątek, był ktoś? Ciekawy jestem.
-
Ja nie byłem... :(
-
Pomijając bujnie rozwinięty pod ogłoszeniem wątek, był ktoś? Ciekawy jestem.
Nie no wiesz, poza Anielą to nikt tam nie mieszka, chyba że dzi.
-
O LEMoniadzie było całkiem głośno:
http://www.independent.pl/film/aktualnosci/?id=010132030131040434333038
http://kultura.trojmiasto.pl/news.phtml?id_news=24615
Ciekawe kiedy pojawią się podsumowania imprezy?
-
Ja w Szczecinie, tez nad morzem (ekhem).
(Ciekawe czy Q odpowie na tego posta......)
-
(Ciekawe czy Q odpowie na tego posta......)
Zapewniam Cię, że jedynym, na który by nie odpowiedział, byłby jego nekrolog :)
(No offence...)
-
Zapewniam Cię, że jedynym, na który by nie odpowiedział, byłby jego nekrolog :)
(No offence...)
A jednak, na tamtego posta nie odpowiedziałem. Skonstatuję za to z przyjemnością, że mylisz Trójmiasto ze Szczecinem, co jest... urocze. ;)
Pomijając bujnie rozwinięty pod ogłoszeniem wątek, był ktoś? Ciekawy jestem.
Nie no wiesz, poza Anielą to nikt tam nie mieszka, chyba że dzi.
-
Nic nie mylę. Szczecin jest bliżej Trójmiasta niż Tarnowskie Góry.
Skonstatuję za to z przyjemnością, że rzucasz się na każdy post na który 'da się' (choć nie ma to sensu) odpowiedzieć, jak hiena na padłego wielbłąda, co jest... żałosne.
Ale to nie nowość.
-
Konkurs LEMoniadowy biblionetki.pl (http://www.biblionetka.pl/art.asp?aid=46344&kom=tak)
Co prawda dawno już zakończony, ale czytając najpierw same pytania (odpowiedzi dopiero potem) można sprawdzić swoją znajomość dzieł Mistrza...