Stanisław Lem - Forum

Polski => Lemosfera => Prezentacje maturalne => Wątek zaczęty przez: irulana w Października 21, 2006, 07:00:57 pm

Tytuł: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: irulana w Października 21, 2006, 07:00:57 pm
Jak w temacie.
Prosze wszelkie  o sugestie na podstawie ktorych ksiazek najlepiej napisac prace oraz na ktore elementy zwrocic uwage:)
Czytalam Solaris, Powrot z gwiazd, Nieustraszonego i pare opowiadan. Zamierzam przeczytac je raz jeszcze  oraz pozostale utwory, obejrzec Solaris (obie wersje).
Troche sie obawiam tego tematu, ale mysle ze zdaze sie jakos przygotowac do niego.
Myslalam tez o tym by puscic komisji fragment filmu, uwazacie ze to dobry pomysl ?

Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: Falcor w Października 21, 2006, 07:58:55 pm
Takie bardziej "przestrzenne" książki to chyba "Obłok Magellana", "Opowieści o pilocie Pirxie" czy "Fiasko". Sporo się tam po kosmosie lata.
A który fragment filmu chciałabyś puścić WIELKIEJ KOMISJI? Sam pomysł wydaje się niezły, bo teraz moda na multimedia.

ps. A nie lepiej było wziąć jakiś temat o "Diunie"? ;)
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: maziek w Października 21, 2006, 09:32:24 pm
Znów za rok matura... Lem szukał przestrzeni głównie nie w dodatkowych wymiarach (fizycznie zwykła czasoprzestrzeń mu wystarczyła) tylko w umysłach. W "Solaris" (to moja, nieco odosobniona teza ;D ) byty świadome okazują sie być zagnieżdżone w umysłach osób które są na stacji i "wyciągane" stamtąd przez tajemniczy ocean. W "Terminusie" w mózgu elektronowym robota technicznego zagnieździło się kilka istnień, które ciągle walczą o życie... . W "pokoju na Ziemi" główny bohater ma rozcięte spoidło wielkie i okazuje się, że we własnym mózgu ma sąsiada, swoje drugie JA, które z tym pierwszym nie do końca się zgadza... . Polecam także z "Cyberiady" bajkę o trzech maszynach opowiadających króla Genialona, ten ustęp o królu Rozporyku i maszynie snów.
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: NEXUS6 w Października 22, 2006, 05:02:54 am
"W trzech maszynach opowiadajacych ..." bylo jeszcze opowiadanie o maymaszu samosynu, co to sobie w glowie caly wszechswiat wykoncypowal, lacznie z mieszkancami.
W tym temacie "Kongres Futurologiczny" tez by sie pieknie nadal: Z przestrzenia sie tam dzialo wiele, na roznych plaszczyznach...
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: maziek w Października 22, 2006, 10:30:04 am
O tak, kongres byłby super. Popatrz, a dla mnie to była i jest tak niesamowita, cięta satyra na socjalizm, że prawie innych cech nie dostrzegam. Nadaje się tez doskonale wyprawa VII z Cyberiady, czyli o tym, jak własna doskonałość Trurla do złego przywiodła.
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: irulana w Października 22, 2006, 08:31:54 pm
Czyli mam do przeczytania :
"Obłok Magellana"
"Opowiescie o pilocie Pirxie"
"Fiasko"
"Terminus"
"Pokoj na Ziemi"
"Cyberiada"
"Kongres Futurologiczny"
ojej...Ale to w koncu Lem, wiec nie bedzie zle  :)

Falcor: tematu o Diunie wlasnie nie bylo... ;) a co do fragmentu jeszcze nie wiem bo nie obejrzalam niczego :-?, skoro prezentacja ma trwac 15 min a do 5 min mozna puscic fragment to pomyslalam ze puszcze cokolwiek zeby sie zorientowali wogole o czym mowie...Na razie sciagnelam Solaris z 1972 i obejrze chyba w nocy. Byly jeszcze jakies ksiazki ekranizowane ??
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: maziek w Października 22, 2006, 09:50:56 pm
"Rozprawa" z opowiadań o pilocie Pirxie
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: Falcor w Października 22, 2006, 10:14:37 pm
Opowiadanie "Terminus" jest w książce o Pirxie. Powstał także film "Test pilota Pirxa" na podstawie opowiadania "Rozprawa", ale jest taki sobie. Z tego co zauważyłem podoba się tylko tym co czytali książkę i lubią Lema (w sumie nic dziwnego, bo cała historia jest w nim streszczona).

edit: o dopiero zauważyłem, że powtarzam się za Maźkiem :)
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: maziek w Października 22, 2006, 10:19:18 pm
W tym filmie najlepsze jest, jak Calderowi sie ręce rozrywaja przy 20G ;D. Moja ulubiona scena.
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: Falcor w Października 22, 2006, 10:23:33 pm
A moja jak Pirx strzela do meteorów. Ahhh, te sowieckie efekty specjalne ;D
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: NEXUS6 w Października 24, 2006, 03:54:40 am
Lapki pamietam do dzis!  :D
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: irulana w Stycznia 02, 2007, 05:45:00 pm
witam ponownie
wybralam 3 pozycje
-solaris ( chcialabym przedstawic komisji fragment filmu, nawet sciagnelam obie wersje ale jeszcze nie obejrzalam :D )
-kongres futurologiczny
-opowiadania o pilocie pirxie, ktores opowiadanie wybiore

mozecie mi pomoc w literaturze podmiotu ?!
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: Terminus w Stycznia 02, 2007, 07:24:55 pm
Hmm, no te pozycje pokrywają się, ogólnie rzecz biorąc, z tym co Ci tu koledzy doradzali powyżej, zatem wszystko w porządku ::)
A które opowiadanie z Pirxa chcesz wybrać?

Pozdrawiam
T
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: irulana w Kwietnia 02, 2007, 04:26:51 pm
Napisalam szkic pracy. Moglibyscie wstepnie ocenic czy trafilam w temat i czy sie nadaje ?

[size=9][size=11]Kreacja przestrzeni w utworach Stanisława Lema.
Stanisław Lem (ur. 12 września 1921 r. we Lwowie, zm. 27 marca 2006 r. w Krakowie) - polski pisarz, filozof, futurolog, eseista i satyryk, deklarujący się jako agnostyk.

Główna część jego dorobku pisarskiego obejmuje dzieła z dziedziny filozofii i futurologii, poświęcone w szczególności rozważaniom na temat technologii, natury inteligencji, trudnościom w przekazywaniu informacji i we wzajemnym zrozumieniu się istot inteligentnych, ograniczeniom gatunku ludzkiego oraz miejscu człowieka we Wszechświecie. Spora część tych rozważań jest zawarta w treści jego książek s-f, co czyni te myśli filozoficzne łatwiejsze w odbiorze oraz omija problemy dyskursu akademickiego. Z tego powodu w świecie literatury Lem bywał niedoceniany jako filozof i jest kojarzony głównie jako autor z dziedziny fantastyki naukowej.

Jego twórczość miała duży wpływ zarówno na polską, jak i światową literaturę fantastyczno-naukową.

Przestrzeń w dziele literackim jest to jeden z podstawowych elementów strukturalnych dzieła lit., rozmaicie kształtowany w różnych gatunkach i epokach. Każdy utwór zawiera zawsze jakieś wyobrażenia przestrzenne, gdyż wchodzące w obręb świata przedstawionego postacie, zdarzenia, sytuacje są w pewien sposób umiejscowione. Umiejscowienie to jest bądź przedmiotem osobnego opisu, bądź też czytelnik poznaje je pośrednio.

 Dzienniki Gwiazdowe są zjawiskiem w twórczości St. Lema dość szczególnym. Formalnie należą do nurtu groteski. Istota groteski wiąże się z poczuciem wyobcowania, gdyż temu, co swojskie, nadaje rysy obce; sprawia, że zawodzą podstawowe kategorie naszej orientacji w świecie. Do najbardziej pierwotnych i podstawowych jej cech należy mieszanie i łączenie obcych sobie elementów.

W ogromnej, nieskończonej pustce kosmicznej odnajdujemy wielką liczbę takich [ch8222]zderzeń[ch8221] naszego ludzkiego pojmowania świata i zupełnie odmiennych postaw i emocjonalnych odruchów [ch8222]nie-ludzkich[ch8221]. Przykładem może tu być podróż XVIII Ijona Tichego jako delegata na zjazd Organizacji Planet Zjednoczonych, gdzie bohater najpierw popełnia gafę biorąc przewodniczącego tarrakańskiej delegacji za automat z wodą sodową, a później ze zgrozą dowiaduje się, że życie na Ziemi powstało w wyniku zanieczyszczenia planety odpadkami biologicznymi przez dwóch Tarrakańczyków o imionach Pann i Pugg. Przestrzeń kosmiczna daje nieskończoną liczbę możliwości operowania groteską. Dlatego w tym utworze jedną z ważniejszych ról pełni kategoria przestrzeni. Układy i twory przestrzenne, współtworzące zawartość świata przedstawionego dzieła literackiego [ch8211] w tym wypadku Kosmos i jego części składowe [ch8211] stają się nośnikami wartości zupełnie nieprzestrzennych.

Rozważania na temat kategorii przestrzeni w Dziennikach Gwiazdowych należy zacząć od rozpatrzenia jej związków z innymi elementami świata przedstawionego: fabułą, bohaterem-narratorem, kategorią czasu i wreszcie tworzywem literackim, jakim jest język.

Dużą rolę odgrywa sposób konstruowania przestrzeni. Podstawowym sposobem kształtowania przestrzeni w dziele literackim jest opis, który w wypadku Dzienników Gwiazdowych jest kreowany z punktu widzenia narratora-bohatera. Opis może być konstruowany z konsekwentnie utrzymanego lub zmiennego punktu widzenia i zawierać tylko te spostrzeżenia, które z tego miejsca są możliwe. Poprzez ciągłe podróże bohatera  przestrzeń staje się dynamiczna i otwarta. Na plan pierwszy wysuwa się motyw drogi jako centralny punkt akcji
Dynamika i otwartość przestrzeni Dzienników Gwiazdowych przejawia się w dużym stopniu również poprzez różnorodne opisy flory i fauny kosmicznej. Powierzchnia planet roi się od najdziwniejszych stworów i roślin, np. kurdle, na które poluje się od środka, ośmiły, jadalne meble, żywe ziemniaki itd. Ujęcia przyrody są niejendorodne [ch8211] raz opisuje się je mimochodem, innym razem stanowią główny czynnik kompozycyjny opowiadania, ale zawsze stanowią o jednym: zapełniona przestrzeń kosmiczna nie jest pusta, emanuje życiem i aktywnością. To druga, nieprzestrzenna funkcja przyrody.

Znaczenie zastosowania przez Lema takiego gatunku literackiego, jakim jest powieść stylizowana na dziennik, jest bardzo duże. Należy, bowiem pamiętać, że struktura Dzienników Gwiazdowych nie jest jednorodna: przeważa pamiętnik, czyli wspomnienia prowadzone z perspektywy czasu; mamy też autentyczny, choć stylizowany dziennik  oraz luźne wspomnienia i list otwarty do miłośników kosmicznej przyrody. Taki kształt powieści determinuje oczywiście charakter narracji: jest to narracja pierwszoosobowa, prowadzona  z perspektywy czasu. Ma to duży wpływ na sposób kształtowania przestrzeni powieściowej. W związku z perspektywą pierwszoosobową przestrzeń Dzienników jest prezentowana tylko od wewnątrz, z pozycji bohatera-narratora. Jest to więc spojrzenie subiektywne, zależne o zawodnych zmysłów i wiedzy powszechnej Tichego, który wie tyle o przestrzeni wokół siebie, co przeciętny człowiek o otaczającym go świecie, ale poprzez swoje podróże może rozszerzać granice poznania i horyzont przestrzenny.[/size][/size]

Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: irulana w Kwietnia 02, 2007, 04:29:13 pm
Narracja pierwszoosobowa redukuje dystans przestrzenny narratora do świata przedstawionego, pozostawiając jedynie dystans czasowy. Bohater jest jednocześnie narratorem i naocznym świadkiem wydarzeń, co nie pozostaje bez konsekwencji [ch8211] prezentacja przestrzeni jest uzależniona od zdolności percepcyjnych bohatera-narratora. Czytelnik odbiera jedynie wyselekcjonowane fragmenty przestrzeni, które [ch8222]widzi[ch8221], o których mówi lub chce nas poinformować Tichy. Nic ponadto o przestrzeni kosmicznej czytelnik się nie dowie. W związku z powyższym nasuwa się pytanie, gdzie mieści się centrum orientacji przestrzennej świata przedstawionego. W przypadku Dzienników Gwiazdowych to miejsce wiąże się na pewno z jakimś stałym punktem w Kosmosie, skąd można obserwować układy przestrzenne w świecie przestawionym. Nie zatem ulega wątpliwości, że punkt ten mieści się w perspektywie bohatera-narratora; skoro czytelnik jest uzależniony od jego zdolności percepcyjnych, za jedyną stałą musimy uważać Ijona Tichego. Wiąże się z tym brak wyrazistości, usytuowania i niedokładność perspektywy widzenia. mnogość tworów przestrzennych idzie w parze z pobieżnością ich opisu, dynamizm przestrzeni z jej [ch8222]rozmyciem[ch8221]. Źródłem informacji o przestrzeni jest sam narrator-bohater i do niego odnoszą się wskazówki umożliwiające przemierzanie przestrzeni.

Rozpatrując kategorię przestrzeni w Dziennikach Gwiazdowych nie sposób nie przyjrzeć się bliżej kategorii czasu. Czas nie zawsze jest w tym utworze czasem ciągłym. Co więcej, można zauważyć, że tam, gdzie czas przestaje mieć znaczenie empiryczne i być istotnym z punktu widzenia toku akcji, obrazowość przestrzenna i przemiany przestrzeni wokół głównego bohatera stają się sposobem opisu czasu. Ergo: zmniejszonemu udziałowi czasu w kształtowaniu świata przedstawionego towarzyszy zwielokrotnione znaczenie przestrzeni.W ogromnej większości opowiadań przebieg czasowy akcji nie wpływa istotnie na moblilność i zdolność postrzegania przestrzeni przez bohatera [ch8211] można powiedzieć, że następuje transformacja czasu na przestrzeń. Tichy prawie w ogóle nie przywiązuje wagi do upływu czasu, przebycie przestrzeni z Ziemi do galaktyki Kraba to zaledwie chwila, chociaż zdarzają się również takie paradoksy, jak zamknięcie w pętli czasowej i w konsekwencji zwielokrotnienie postaci Tichego, albo podróż, która trwa trzydzieści lat. Reasumując: jeśli przestrzeń jest istotnym składnikiem świata przedstawionego i można mówić o współrzędności układów przestrzennych wobec zawartości fabularnej i postaci, to kategoria czasu w Dziennikach Gwiazdowych stanowi pozycję hierarchicznie niższą. Jeśliby porównać właściwości czasu i przestrzeni, to w wypadku Dzienników Gwiazdowych możemy mówić o zmienności terytoriów i dużej rozpiętości czasowej; zmienność i różnorodność przestrzeni odbywa się, jak już było powiedziane, kosztem dokładności opisu.

Pozostaje jeszcze sprawa granicy przestrzeni. Nie jest łatwo ustalić taką granicę w Dziennikach Gwiazdowych. Wydaje się, że jedyne rozgraniczenie, jakie można przeprowadzić, to podział na przestrzeń [ch8222]ziemską[ch8221], naszą, której reprezentantem jest Tichy, i przestrzeń [ch8222]obcą[ch8221], [ch8222]nie-ziemską[ch8221]. Przestrzeń zamknięta [ch8211] to Ziemia i promienie odbiegające od niej we wszystkie kierunki; tam, gdzie jest granica poznania. Na zewnątrz jest świat otwarty, niepoznany, ale czekający na odkrycie. Ruchomość Tichego rozszerza granice tego poznania, a tym samym następuje ekspansja przestrzeni, zwłaszcza, gdy weźmiemy pod uwagę kontekst nieprzestrzenny.

Kilka słów należy się [ch8222]uprzestrzennianiu[ch8221] języka przez Lema. Przykładowo znaczenie planety Ziemi dla całościowego odbioru dzieła literackiego, jakim są Dzienniki Gwiazdowe, jest właśnie podwójne: Ziemia jako planeta w Układzie Słoneczny, jedna z wielu miliardów światów, punkt odniesienia do całości przestrzeni, i Ziemia jako punkt centralny we Wszechświecie, kolebka całej ludzkości, oaza bezpieczeństwa, dom. Te ostanie znaczenia odwołują się do nieprzestrzennych cech naszego globu.

Ukształtowanie  przestrzeni w Dziennikach Gwiazdowych takie, a nie inne przesądza o interpretacji utworu. Wyobraźnia nigdy nie jest naiwna, a [ch8222]zderzenie[ch8221] konwencji baśniowej z fantastycznonaukową nie powoduje zniszczenie  tej pierwszej. Konfrontacja prowadzi do groteski, która ze swego założenia ma łamać wzorce.

Niezwyciężony

Warstwa obrazowa w Niezwyciężonym kształtowana jest przy wykorzystaniu dwóch wzorców. Ekspedycja poszukująca [ch8222]Kondora[ch8221] zorganizowana jest na wzór wojskowy: [ch8222]Niezwyciężony[ch8221] określany jest jako [ch8222]krążownik drugiej klasy[ch8221], po wylądowaniu Astrogator ogłasza [ch8222]procedurę naziemną trzeciego stopnia[ch8221], a miejsce lądowania zamienia się wkrótce w warowny obóz. Wszystkie działania ludzi na Regis III przypominają bardziej operacje wojskowe niż pracę naukową, a wrażenie to pogłębia jeszcze niezwykle bogaty arsenał broni. W twórczości Lema jest to jedyna powieść militarna, ale stwierdzenie to nie oznacza, że Niezwyciężony reprezentuje poziom powieści rozszerzających ziemskie konflikty na przestrzeń kosmiczną. Działania na Regis III nie są wojną, lecz grą z samosterownymi mechanizmami wykształconymi w toku długiej ewolucji, i nie o wygraną, lecz o poznanie prawdy tu idzie. Obrazowanie militarne zapewnia natomiast powieści emocjonalną sugestywność. W opisie krajobrazu planety wykorzystany został wzorzec pustyni.
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: irulana w Kwietnia 02, 2007, 04:31:08 pm
Jest to krajobraz realistyczny, nieróżniący się niczym od swego ziemskiego odpowiednika. W tym zakresie wyobraźnia autora zwolniona jest od wymyślania niezwykłości, tak, że może on skupić się na sprawach istotniejszych niż tło akcji. Dopiero szczegóły: ruiny, resztki jakichś budowli, metalowe zarośla [ch8211] przetworniki energii słonecznej, wnoszą w sielski początkowo krajobraz piętno niezwykłości i fantastyczności.

Charakterystyczną dla fantastyki naukowej metodę obrazowania, polegającą na prowadzeniu wyobraźni od ogólnego schematu do szczegółów, a zakładającą jako wyobrażeniową podstawę negację wzorca ziemskiego, widzimy w opisie niezwykłej formy na Regis III, świadczącej o rozumnej przeszłości planety. Uświadomienie sobie wzorca narzuca kierunek kojarzenia, a pojawiające się stopniowo szczegóły te, będące odpowiednikami cząstkowych spostrzeżeń uczestników ekspedycji, podtrzymują przez cały czas atmosferę niezwykłości i tajemniczości.

Punktem wyjścia Niezwyciężonego jest wizja kosmosu opanowanego, oswojonego, podzielonego na strefy, w których straż trzymają ziemskie "bazy", patrolowanego przez "krążowniki" należące klas. Operacja lądowania na nieznanej planecie nie jest dla załogi rakiety żadnym niezwykłym wyczynem, ale zajęciem rutynowym, dokonującym się podług określonej a zgodnej z sytuacją procedury, nad którą czuwa sfora automatów.

 Sam kosmos przypomina w Niezwyciężonym jakąś ziemską Polinezję: całe mnóstwo wysp-planet, gdzieniegdzie żyją "krajowcy", a po morzu pływają uzbrojone po zęby europejskie okręty, utrzymując cały ten świat w ryzach. Czym jest jednak - spytajmy - ów ziemski porządek narzucony galaktyce? Kombinacją siły i przywiezionego z zewnątrz (naukowego, moralnego) prawa. Ziemianie dysponują niewiarygodną potęgą, bardzo wiele też o świecie wiedzą, wiedza ta ma przy tym charakter niejako klasyfikatorski: gdzieś tam, na Ziemi, drzemią gigantyczne bazy danych, w które wpisuje się i sortuje informacje o gwiazdach, planetach i zamieszkujących je stworach, a każdy napotkany fenomen szuka sobie miejsca w kartotece. Potęga Ziemian nie znajduje dla siebie w kosmosie godnego przeciwnika - stąd pewna bezceremonialność, jaką ludzie skłonni są okazywać Innym. Traktują ich akurat podobnie, jak światły badacz-Europejczyk tubylców w koloniach, tzn. poznają z ciekawością ich życie i akceptują odmienność pod warunkiem, że Inni zechcą "przyzwoicie się zachowywać".

Oto wyjściowa sytuacja Niezwyciężonego, jeśli spojrzeć na nią ze środka przedstawionego w powieści świata. Patrząc z zewnątrz, dostrzeżemy, co innego: Niezwyciężony to powieść realizująca dziecinne marzenie ludzkości o niemal nieograniczonej potędze: tytułowa rakieta jest prawdziwym Sezamem, z którego wysypują się coraz to nowe, wspaniałe urządzenia, różnorodne pojazdy i sprzęt wojenny. Ba, Niezwyciężony potrafi też wystrzeliwać sondy orbitalne, otaczać się nieprzenikliwym siłowym polem, a potencjalnemu wrogowi zadawać niszczące ciosy.. Prawdziwa przygoda "Niezwyciężonego" zaczyna się w momencie, gdy stereotypowy model kosmicznego starcia ujawnia swą nierzeczywistą naturę.

Wnioski
         Sprawą najważniejsza  jest kierunek obrazowania. Od całości do szczegółu, ściślej- od realistycznego wzorca, który musi być od razu uświadomiony przez czytelnika do fantastycznych, powstających wyniku zabiegów odpodobniających, szczegółów. Wynika to z oczywistego, chociaż nie zawsze uświadomionego faktu, że nie można opisać rzeczy nieistniejącej. To, co w ostatecznej formie otrzymuje postać rzeczy lub zjawiska o pozorach prawdziwości, jest zawsze rezultatem [ch8216]obróbki[ch8217] krajobrazy, przedmiotu, zjawiska realnego, ziemskiego.
         Zasadnicze znaczenie dla ekspresji obrazu ma perspektywa narracyjna. Opis bywa zastępowany rejestracją subiektywnych wrażeń, akcentowaniem postawy zdumienia, niepewności i zagubienia.
         Ważna metodą obrazowania w scence fiction jest usuwanie niedogodności i niebezpieczeństw codziennego życia. Sama rzecz czy zjawisko nie musi wtedy ulec większym przekształceniom, wystarczy akcentowanie zmiany w tym, co dzisiaj odbieramy jako kłopotliwe: start i lądowanie bez przeciążeń, lot bez efektów nieważkość, absolutne bezpieczeństwo w korzystaniu ze środków komunikacji. Sugestia wspaniałości przyszłego świata kształtuje się nie tylko przez podkreślanie ogromu i technicznej perfekcji, ale także [ch8211] i kto wie, czy psychologicznie nie w sposób najbardziej przekonujący [ch8211] przez pamięć drobiazgach.

To taki szkic wstepny....
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: dzi w Kwietnia 02, 2007, 05:12:57 pm
O, moja księżna. Nie dosc ze piękna to jeszcze mądra.

Pani?
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: irulana w Kwietnia 02, 2007, 05:18:16 pm
Podoba sie ? Naprawde ?  :D
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: dzi w Kwietnia 02, 2007, 07:07:53 pm
Nie czytalem o Pani. Jam od wojen prowadzenia i bezpieczenstwa Twego Pani.
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: draco_volantus w Kwietnia 02, 2007, 07:21:20 pm
BUAHAHAAHAHAAHAHAAHAHAAHAHAAHAHAHAAHAHAHAHAAHAHAHAAHAHHAHAHAHAHAAHAHAHAAHAHAAHAHAAHAHAHAHAAHAHAHAHAAHAHAAHAHAHAAHAHAHAAHAHAHAHAHAHAHAAHHAHAAHAHAHAHAAHAHAHAAHAHHAHAHAHAHAAHAHAHAAHAHAAHAHAAHAHAHAHAAHAHAHAHAAHAHAAHAHAHAAHAHAHAAHAHAHAHAHAHAHAAHHAHAAHAHAHAHAAHAHAHAAHAHHAHAHAHAHAAHAHAHAAHAHAAHAHAAHAHAHAHAAHAHAHAHAAHAHAAHAHAHAAHAHAHAAHAHAHAHAHAHAHAAHHAHAAHAHAHAHAAHAHAHAAHAHHAHAHAHAHAAHAHAHAAHAHAAHAHAAHAHAHAHAAHAHAHAHAAHAHAAHAHAHAAHAHAHAAHAHAHAHAHAHAHAAHHAHAAHAHAHAHAAHAHAHAAHAHHAHAHAHAHAAHAHAHAAHAHAAHAHAAHAHAHAHAAHAHAHAHAAHAHAAHAHAHAAHAHAHAAHAHAHAHAHAHAHAAH
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: maziek w Kwietnia 02, 2007, 07:27:38 pm
Ciebie Dzi kiedyś ktoś udusi i to pewnie w nocy, jak będziesz spał ;D.

Ja przeczytałem. Bardzo to naukowe, ale może tak trzeba. Jak dla mnie za bardzo, tzn. jak dla mnie jest to za mało osobiste. Poza tym akurat w Dziennikach i w Niezwyciężonym "przestrzeń" jest całkiem zwykła. Nie ma jej pomnożenia ani zaklęśnięcia, ani równoległości, ani innych wymiarów. Więc w zasadzie dlaczego akurat te pozycje? Akurat ani w Dziennikach ani w Niezwyciężonym przestrzeń nie jest ciekawa - po prostu jest. Trochę tak, jakby pisząc o lotach kosmicznych skupić się na lakierze, jakim pomalowano statek. Dobra, tak marudzę, nie znam się zupełnie na zdawaniu matury, nie przejmuj się ;D.
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: Mieslaw w Kwietnia 02, 2007, 08:07:16 pm
Cytuj
Poza tym akurat w Dziennikach i w Niezwyciężonym "przestrzeń" jest całkiem zwykła. Nie ma jej pomnożenia ani zaklęśnięcia, ani równoległości, ani innych wymiarów. Więc w zasadzie dlaczego akurat te pozycje? Akurat ani w Dziennikach ani w Niezwyciężonym przestrzeń nie jest ciekawa - po prostu jest. Trochę tak, jakby pisząc o lotach kosmicznych skupić się na lakierze, jakim pomalowano statek. Dobra, tak marudzę, nie znam się zupełnie na zdawaniu matury, nie przejmuj się ;D.
Jak to nie jest ciekawa? Przecież Ijon Tichy napotyka wiry grawitacyjne czy jakieśtam i wskutek anomalii relatywistyczno - czasowych w rakiecie pojawia się on sam w kilku wersjach (z czwartku, niedzieli itp). Poza tym Kosmos jest tam pokazany jako dość gęsto zamieszkany i dostępny dla samotnych podróżników oraz draperów gwiazdowych. O lakierze (łuszczącym się) też jest wzmianka.
A poza tym na zdawaniu matury znam się gorzej od maźka.
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: maziek w Kwietnia 02, 2007, 08:17:19 pm
No właśnie, zgadzam się z Tobą co do tego zaludnionego kosmosu w Dziennikach etc. ale własnie tego bogactwa nie ma u Irulany. Mam problemy z wysłowieniem się, ale jak dla mnie za naukowo, a za mało konkretnie, uciekła gdzies barwa tego wszystkiego. Poza tym pisanie o żywych kartoflach jest moim zdaniem nieco ryzykowne w IV RP ;D.
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: ANIEL-a w Kwietnia 02, 2007, 09:13:31 pm
Zasadniczo bardzo ładnie, językowo w porządku i wiadomo o co ci chodzi, może rzeczywiście warto więcej powiedzieć o problemach z czasoprzestrzenią, nie przeszkodzi to jeżeli w pracy naukowej przytoczysz kilka zabawnych cytatów, ułatwi tylko odbiór, więc śmiało możesz napisać o bójkach czwartkowych z niedzielnymi.

Mam parę uwag stylist., szczegółowo napiszę ci na priva.




Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: dzi w Kwietnia 02, 2007, 11:53:13 pm
A jest cos z Pirxa i "psychologii przestrzeni"?
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: Terminus w Kwietnia 03, 2007, 11:33:25 am
Moje bezwzględnie ulubione zdanie z Irulany:

"Ruchomość Tichego rozszerza granice tego poznania, a tym samym następuje ekspansja przestrzeni, zwłaszcza, gdy weźmiemy pod uwagę kontekst nieprzestrzenny."

Po prostu złożyłem się jak scyzoryk ::)
(Ale życzliwie, bo sens toto ma, choć jest przekomiczne). Eh matura...
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: Hokopoko w Kwietnia 03, 2007, 02:22:53 pm
To ja już wcale nie wiem, o co z tą przestrzenią chodzi  ::) i o jaką przesrzeń... i temat jest w ogóle dość dziwnie sformułowany...

A Dzi-emu to wiosna do głowy dobija, ewidentnie... ;D
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: maziek w Kwietnia 03, 2007, 03:28:58 pm
Cytuj
A Dzi-emu to wiosna do głowy dobija
Znaczy że co?Że ruję ma?
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: draco_volantus w Kwietnia 03, 2007, 03:35:42 pm
Cytuj
Cytuj
A Dzi-emu to wiosna do głowy dobija
Znaczy że co?Że ruję ma?
;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: dzi w Kwietnia 03, 2007, 03:40:51 pm
To sie czyta tak z Hiszpanskiego? ;)

Nie psujcie dziewczynie tematu, ja wystarcze. Oceniac!
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: draco_volantus w Kwietnia 03, 2007, 03:58:18 pm
z francuskiego
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: Hokopoko w Kwietnia 04, 2007, 05:30:15 pm
z niemieckiego
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: Terminus w Kwietnia 05, 2007, 01:42:28 pm
Z Pearla!
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: ANIEL-a w Kwietnia 05, 2007, 02:41:08 pm
Z odpowiedzi sądząc, to jeśli to jednak nie jest ADHD, to Term też się zakochał ;D ;D
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: Hokopoko w Kwietnia 05, 2007, 06:59:32 pm
W kompilatorze  ::)
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: irulana w Maja 22, 2007, 11:03:35 am
Przepisalam prace na swoj jezyk, dodalam kilka cytatow :petla czasowa, bojka miedzy czwartkowym a niedzielnym Tichym, o zywych ziemniakach ;), opis budowli znalezionej na pustyni w Niezywciezonym.

Wczoraj mialam mature, dostalam kilka pytan : Jak bym zachecila niezdecydowanych do czytania Lema?, Czemu wybralam ten temat ? i jeszcze cos o przestrzeni.

Dostalam 20/20 pkt ! 100% ! Jestem szczesliwa  :D
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: dzi w Maja 22, 2007, 11:16:24 am
Bedziesz dobrą królową o pani <kłania się w pas>

;)
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: ANIEL-a w Maja 22, 2007, 11:41:49 am
Brawo! Gratulacje  ;D
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: Terminus w Maja 22, 2007, 03:52:42 pm
Gratki :)

(Dzi, ty wazeliniarzu :) )
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: maziek w Maja 22, 2007, 10:16:24 pm
Dzi był od początku wielce szarmancki...
Ja też się dołączam :) .
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: irulana w Maja 23, 2007, 12:31:15 am
Dziekuje !
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: Q w Sierpnia 24, 2007, 11:53:26 am
No to i ja złożę spóźnione gratulacje.
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: dzi w Sierpnia 24, 2007, 01:39:04 pm
Cytuj
No to i ja złożę spóźnione gratulacje.
Tym postem udowodniłeś że piszesz tylko po to by pisać, niekonieczine wtedy gdy to ma sens ;)
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: Q w Sierpnia 24, 2007, 02:30:53 pm
Cytuj
Tym postem udowodniłeś że piszesz tylko po to by pisać, niekonieczine wtedy gdy to ma sens ;)

Przyganiał kocioł garnkowi ;) ...

Zresztą, zakładam, że irulana będzie nadal zaglądać na to Forum :P .
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: maziek w Sierpnia 24, 2007, 02:52:18 pm
Z całym szacunkiem ale będzie Ci ciężko znaleźć post dzi bez sensu...
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: Q w Sierpnia 24, 2007, 03:02:04 pm
Cytuj
Z całym szacunkiem ale będzie Ci ciężko znaleźć post dzi bez sensu...

Z całym szacunkiem, ale sam dzi, twierdzi co innego ;) :
http://www.lem.pl/cgi-bin/yabb2/YaBB.pl?num=1145444781/342#341
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: maziek w Sierpnia 24, 2007, 03:57:31 pm
Nie jestem pewien, do kogo swoje stwierdzenia dzi w tym poście odnosił ;D. Ale powiedzmy, ze zaliczam. Jeden znalazłeś ;).
Tytuł: Re: [M] Kreacja przestrzeni w utworach S. Lema.
Wiadomość wysłana przez: Q w Sierpnia 24, 2007, 07:32:57 pm
Cytuj
Nie jestem pewien, do kogo swoje stwierdzenia dzi w tym poście odnosił ;D. Ale powiedzmy, ze zaliczam. Jeden znalazłeś ;).

Zaliczasz? No offence, nie twierdziłem, że się na jakiekolwiek egzaminy czy testy piszę ;D , z kadeciego wieku dawno już wyrosłem...