Stanisław Lem - Forum
		Polski => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: kapka1a w Kwietnia 30, 2005, 01:11:53 am
		
			
			- 
				Cześć
 
 Staram sie zainstalować SUN SOLARIS 10.
 I mam pewien problem dla większości zapewne śmieszny ale ja nigdy nie miałem z tym systemem do czynienia więc. Podczas instalacji instalator prosił o kolejne CD mam ich 4 tyle ile było na serwerze FTP doszedłem do 3 po skończeniu z 3 CD instalator porosił o jakąś płyte więc włożyłem do napędy nr.4 ale nici wiec sprubowałem wszystkie i nic, no to dałem skip komputer uruchomił się ponownie i teraz Prosi mnie o login i password jednak podczas instalacji o nic takiego nie podawałem jedynie w czasie instalacji prosił o hasło ale ja nie podałem wcisnołem 2 razy enter i poszło dalej.
 
 Pytanie jest takie jak uruchomić ten system i co to była za CD.
 
 Wielkie dzięki
 i przepraszam za błędy :-)
 
- 
				jeszcze jedno dopiero teraz zauważyłem że to chyba forum nie jest poświęcone systemowi SOLARIS hehehe :-[
			
- 
				No niestety nie jest:] Ja osobiście nigdy nie używałem Solaris; wątpię czy ktoś z tu obecnych... może się mylę - ale lepiej poszukaj jakiegoś forum dla informatyków. Tutaj nalewamy z zupełnie innej beczki.
			
- 
				Powiem tylko jedno!!!
 A L E   J A J A ! ! ! ! !
 ;D :D ;) :D ;D :D ;)
 
 Chociaż rozumiem, że logo naszego forum może mylić informatyków.
 
 
- 
				Jaja jajami, ale Ty się Deckard nie nabijaj, tylko pomóż koledze, bo jeśli mnie pamięć nie myli, to chyba informatykiem jesteś ;
			
- 
				Owszem, ale z Solarisem miałem mało do czynienia i nigdy w życiu nie przeprowadzałem jego instalacji. Kolega Kapka1a z pewnością znajdzie wkrótce odpowiednie forum lub grupę dyskusyjną traktującą o Solarisie.
 
 
- 
				Deckard, pierwszy raz taki post widzisz? :D Przeciez ich tu jest zalew...
 
 Ja jestem zmuszony pracowac na Solarisie w pracy... Tak to ciekawe doswiadczenie... Uczy pokory, cierpliwosci i utwardza psychike... (tak, to jest zdecydowanie ironiczny post)
- 
				Deckard, pierwszy raz taki post widzisz? :D Przeciez ich tu jest zalew...
 
 
 
 No tak, ale czasem muszę jakoś zareagować... zwłaszcza, że tym razem trafiło na pole informatyki.  ;D ;D
 
 .... a przecież zanim się zada pytanie, wystarczy przejrzeć chociaż kilka wątków. Jestem ciekaw ile jeszcze takich wpadek się tu pojawi?
- 
				Na forum można przygotować specjalną podstronę służącą pomocy zabłąkanym internautom.
 
 Przydatny zestaw linków o tematyce systemu SUN SOLARIS 10:
 
 http://forum.tweak.pl/index.php?showtopic=115690
 
 http://www.sun.com/software/solaris/faqs/general.jsp
 http://forum.sun.com/category.jspa?categoryID=5
 
 
- 
				A ja uwazam ze nie powinno sie jej przygotowywac wlasnie dla zasady ;)
			
- 
				Haha, niedługo zjawi się tu niedoświadczony kierowca autobusu, pytający o SOLARISA urbino  ;)
			
- 
				Niezły wózek; w zimie warto usiąść przy silniku ::)
			
- 
				Zdecydowanie lepiej jest siedzieć w Ikarusie za takim siedzeniem, pod którym jest taki ocieplający wentylator.  ;D ::)
			
- 
				Taa wiem, nogi na grzejnik i pełen wypas. W zimie jeździłem tak przy -25 C ::)  Ale stary, silnik Solarisa grzeje jak dialbli, a ma powierzchnię czterodrzwiowej szafy (i dwie ściany zwrócone do wewnątrz autobusu) - w zimie wystarczy doń podejść i problem termiczny znika ::)
			
- 
				W zimie jeździłem tak przy -25 C  
 
 Uuu, to dawno musiało być  :).
- 
				Solaris jak nazwa wskazuje jest grzany energia sloneczna, nawet przy -25 moze czerpac ogromne zasoby energii przy bezchmurnym niebie.
 Nie polecam lapac sie poreczy w starych Jelczach przy takiej temperaturze, a juz na pewno nie dotykac jezykiem.
- 
				Bardzo pouczająca rada, na pewno się przyda.
			
- 
				Znacznie lepiej pocałować metalową barierkę przy kolejce na Kasprowy Wierch ! Przy -25 i pewnej wilgotności będzie taki pocałunek prawdziwym, rzekłbym, majstersztykiem namiętności. ::)
			
- 
				i długości :D
 
 pzdr
- 
				Przy -25 i pewnej wilgotności będzie taki pocałunek prawdziwym, rzekłbym, majstersztykiem namiętności.   
 
 Ech, prawdziwie gorący pocałunek niejedne lody przezwyciężyć potrafi . ;)
- 
				Uhm ja także jestem czcicielem potęgi namiętności, niemniej śmiem twierdzić że kolejka na Kasprowy by cię pokonała :) Jeśli z racji niewielkiego ciepła właściwego poręczy masz nadzieję, iż ją (poręcz) zdołasz rozpalić, to wszakże zawsze można jeszcze pocałować... wagonik.
			
- 
				Tak, to taki pocałunek na całe życie...