Stanisław Lem - Forum
Polski => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: Stanisław Remuszko w Stycznia 29, 2016, 11:33:36 pm
-
Uprzejmie apeluję do właścicieli Forum, aby umożliwili forumowiczom rozgrywanie na forum pojedynków w Kólko i Krzyżyk do pięciu Chodzi o to, by pole, w które teraz wpisuję litery. można było jednym pstryknięciem zamienić na kartkę zeszytu w kratkę i żeby obaj gracze mogli stawiać na przecięciu linii jeden kółko, drugi krzyżyk, na zmianę, tak, aby utworzyć nieprzerwany ciąg takich samych pięciu znaków leżących bezpośrednio obok siebie (pięciu krzyżyków, pięciu kółek) ustawionych ukośnie, poziomo lub pionowo, ale na jednej linii. Kto pierwszy postawi piąty taki krzyżyk (kółko), ten wygrał. Na zarybek stawiam wielką wedlowską.
R.
-
LOL
-
Co to znaczy LOL?
-
Ciężka obraza.
-
Panie Hokusie, dzięki, ale jeszcze: to jakiś skrót? Od czego?
R.
-
Tu zajrzyj:
http://en.wikipedia.org/wiki/LOL
-
Panie Hokusie, dzięki, ale jeszcze: to jakiś skrót? Od czego?
R.
Jaki tam skrót... Powiedział, żeś Pan jest lol, ot co.
-
No tak, to acronym:
LOL or lol, an acronym for laugh(ing) out loud or lots of laughs, wg linku Kju.
Dzięki. Ale nadal nie rozumiem. Co w tym śmiesznego?
R.
-
Zadzwoń do SPECu i powiedz, że chcesz z sąsiadem grać w statki na kaloryferach, i żeby to umożliwili, zorientujesz się :) .
-
Dwa razy grałem z Mistrzem w tę grę i dwa razy Mistrz był łaskaw przerżnąć, więc w dobrej tradycji pytam, nie jakieś tam ciepłownictwo...
R.
-
Ale domagasz się, żeby spod prasy produkującej lewy błotnik do Syreny wyszła rufa statku Ijona Tichego.
-
Po pierwsze, niczego się nie domagam, a po drugie, to dla mnie ciekawa technicznie sprawa, taka "aplikacja" na Forum. Uważam, że to tak, jakby na HydeParku był klawisz, po naciśnięciu którego pole, na którym teraz piszę, zmieniałoby się w interaktywną grę Kółko i Krzyżyk Do Pięciu, Szachy, Halmę, albo cóś w tym typie :-)
R.
-
Czasami, a ostatnio nawet coraz częściej, mam wrażenie, że zawsze chciałeś być adwokatem, tylko pomyliło Ci się z astronomią, bo też jest na "a". Więc nie domagasz się a jedynie "uprzejmie apelujesz" czerwoną zgłoską (wyboldowaną dla niepoznaki). Rzeczywiście, wielka to różnica i jakżem mógł pochopnie zrównać te dwie tak biegunowo odległe od siebie czynności, diametralnie różne jak drapanie i czochranie.
-
Niech będzie, że "uprzejmie apeluję" jest tożsame z "domaganiem się". Każdy postronny obserwator z pewnością suwerennie oceni, czy to jest tożsamość. Więc zostawmy to.
Ale co do "po drugie" oraz co do przywołania (rzekomej) rozgrywki z Mistrzem?
R.
-
Ale co niech będzie? Mnie nie interesuje jakieś niech będzie, tylko chciałbym wprost usłyszeć, że dla Ciebie podsumowanie w tej konkretnej sytuacji "uprzejmie apeluję" sformułowaniem "domagać się" jest przeinaczaniem pierwotnej treści w stopniu usprawiedliwiającym pisanie, że się po pierwsze nie domagasz.
-
No, Panie, tak naprawdę uważam (że "uprzejmie apeluję" oraz "domagam się", to dalece nie to samo). Na moje czucie, to są wyraziste kulturalne różnice. To co mam rzec, skoro tak uważam?
R.
-
Nic ponadto, co rzekłeś.