Stanisław Lem - Forum

Polski => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: olkapolka w Marca 12, 2018, 07:16:41 pm

Tytuł: Ja, Q:)
Wiadomość wysłana przez: olkapolka w Marca 12, 2018, 07:16:41 pm
Tutaj będą lądowały wszystkie odpowiedzi Q umieszczane w wątku: Ja, Remuszko.
Wielokrotnie byłeś proszony by nie zabierać tam głosu. Wielokrotnie obiecywałeś, że temat porzucasz i szczególnie w tym jednym wątku nie będziesz niczego komentować.
Pomimo ostatnich zapewnień:
 - Przy czym jednak powiedzmy, że temat S.R. odpuszczę (może nawet definitywnie, jeśli facet niczego spektakularnego znów nie odwali). Przy jego obecnej quantity faktycznie zdaje się mało uciążliwy (czyli jakby coś zrozumiał),
- To może i ja uczynię deklarację by ów cyrk zakończyć.(...) Zamierzam też - jako rzekłem post wcześniej - odpuścić wiadomy temat. (Nie wycofuję się ze swoich racji, ale faktycznie dość komedii.)
...dalej jątrzysz.
Możesz pisać od razu tutaj:)
Tytuł: Odp: Ja, Remuszko :-)
Wiadomość wysłana przez: Q w Marca 12, 2018, 07:20:53 pm
Ktoś tu (http://forum.lem.pl/index.php?topic=1583.msg71512#msg71512) - zamiast z sensem odnieść się do ściśle technicznej wypowiedzi Przedmówcy - woli w kiepskie żarty uciekać. Oznaka merytorycznej niemocy?

ps. Model? To może być obelga:
https://en.wikipedia.org/wiki/Walter_Model
Tytuł: Odp: Ja, Remuszko :-)
Wiadomość wysłana przez: Q w Marca 12, 2018, 07:23:50 pm
Cytat: Stanisław Remuszko
Skoro roczne wytrwałe ignorowanie nie wystarcza, to przypomnę, że uważam pana Q za złego człowieka (post # 194 z 1 listopada 2017). Skoro roczne wytrwałe ignorowanie nie wystarcza, to powiem wprost: pan Q - jako jedyny z forumowiczów - jest niemile widziany na moim kawałku podłogi. Jest tu natrętnym, namolnym, natarczywym i nachalnym nieproszonym gościem, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę jego wpisy na mój temat po 22 czerwca 2017.

R.

Ciekawe, że S.R. nie zauważa, iż pozwalam sobie na komentowanie tylko tych z jego wypowiedzi, które są bezsensowne/odstające od tutejszych standardów dyskusji, nie na złość zresztą, a dlatego, że sądzę, iż fałsz należy prostować, a absurdy wytykać.

Kiedy S.R. pisze z sensem - jak choćby tu (http://forum.lem.pl/index.php?topic=1583.msg71510#msg71510), ma ode mnie upragniony święty spokój.

(Uwagi S.R. na mój temat wystawiają natomiast świadectwo wyłącznie S.R. - nie mnie. Nie traktuję ich zaś jako obraźliwych tylko dlatego, że trudno mi w ogóle traktować S.R. poważnie. Zapracował na to.)

ps. olka, nie życzę sobie cenzurowania moich wypowiedzi. Skoro zostawiłaś S.R. swobodę wypisywania czego chce - oczekuję tego samego. (Nie uważam też by moja rzeczona wypowiedź była obraźliwa czy kompromitujące Forum. Wskazanie, że ktoś mówi od rzeczy, albo głupio żartuje, nie jest obrażaniem go.)
Tytuł: Odp: Ja, Remuszko :-)
Wiadomość wysłana przez: Q w Marca 12, 2018, 07:26:24 pm
@olka

Przyznaj, że to trochę absurdalne bym zakładał topic "Błędy Remuszki" czy "Fałsze Remuszki". Wbrew pozorom autor niniejszego wątku nie interesuje mnie na tyle, bym miał mu tematy dedykować. Jak Ci tak na tym zależy mogę mu kompletnie odpuścić, w imię pokojowej koegzystancji na Forum. Ale uważam, że zakładanie dla kogoś - kogokolwiek - rezerwatów, w których ma być wyjęty spod krytyki cokolwiek wypisuje, to kompletny nonsens.
Tytuł: Odp: Ja, Q:)
Wiadomość wysłana przez: olkapolka w Marca 12, 2018, 07:28:25 pm
Dodam tylko, że na skutek Twojego wtrącania do scalania przez mnie wątków - zniknęły dwa posty: Twój o modelu i odp Remuszki w Twoim temacie.
Myślę, że forum na tym nie ucierpi.
Niemniej: przepraszam. To nie wynik wycinania postów.

O, widzę, że jednak je zachowałeś. Konkretnie: swój. I oki.
Tytuł: Odp: Ja, Q:)
Wiadomość wysłana przez: Q w Marca 12, 2018, 07:31:39 pm
Przenosiliśmy równocześnie (chciałem Ci iść na rękę ;)), widać endżin tak zadziałał. Post Remuszki zniknął (choć i na to coś się poradzi - spójrz w górę), mój też skopiowałem z drugiej karty przeglądarki.
Tytuł: Odp: Ja, Q:)
Wiadomość wysłana przez: liv w Marca 12, 2018, 07:35:55 pm
Co by tu, eghmm... a ja mogę tutaj pisać?  ::)
Tytuł: Odp: Ja, Q:)
Wiadomość wysłana przez: Q w Marca 12, 2018, 07:38:47 pm
Jasne, u mnie wszyscy są mile widziani, nawet S.R., tylko nie wiem czy będę miał tu cokolwiek do powiedzenia, nigdy nie prowadziłem autorskiego bloga :D.
Tytuł: Odp: Ja, Q:)
Wiadomość wysłana przez: Q w Marca 13, 2018, 09:32:05 pm
Nie przypuszczałem, że Forum posunie się do wycierania gumką. Wstyd. W każdym razie ja bym się wstydził.
Uważam, że odpowiedzialność - zwłaszcza przyszłą, w sensie profilaktyki - ponosi właściciel Forum
Tu są wyobrażalne kolorowe frezje z wstążeczkami i asparagusem

Tu są jubileuszowe życzenia:

WSzPanu Tomaszowi Lemowi następnych pięćdziesięciu lat w sile i zdrowiu : -)
życzy serdecznie
Stanisław Remuszko

Cudnie jedno z drugim harmonizuje 8)

ps. Skoro ma być tu - niech będzie tu... ;D
Tytuł: Odp: Ja, Q:)
Wiadomość wysłana przez: xpil w Marca 14, 2018, 10:27:52 pm
Powiem krótko: wszyscy jesteście u pani.
Tytuł: Odp: Ja, Q:)
Wiadomość wysłana przez: Q w Marca 18, 2018, 12:39:29 am
Podpowiedź do zagadki, którą zadał Lieber Augustin ;):
https://www.matematyka.pl/269587.htm
Tytuł: Odp: Ja, Q:)
Wiadomość wysłana przez: Lieber Augustin w Marca 23, 2018, 12:00:13 pm
Widocznie brakuje odważnych. Albo też zagadka zbyt prosta, aby marnować swój czas ;) ?
W każdym razie, dzięki za podpowiedź.
Tytuł: Odp: Ja, Q:)
Wiadomość wysłana przez: Q w Marca 23, 2018, 04:45:48 pm
Nie ma za co ;).
Tytuł: Odp: Ja, Q:)
Wiadomość wysłana przez: Q w Marca 24, 2018, 07:18:40 pm
Hmmm...
(http://www.rp.pl/apps/pbcsi.dll/storyimage/RP/20140805/KULTURA/308059935/AR/0/AR-308059935.jpg)
;)

(Wersję uprzednio linkowaną reforma FotoKubła zjadła.)
Tytuł: Odp: Ja, Q:)
Wiadomość wysłana przez: Q w Marca 25, 2018, 11:40:09 pm
co orzekł niezawisły brytyjski sąd w sprawie zbrodniczego otrucia pana Liwinienki DWANASCIE lat temu?

Oczywiście sąd się o sprawie wypowiadał (poniekąd dookolnie, bo w sprawie pozwu wdowy po Litwinience, która oskarżyła państwo brytyjskie o zaniedbania):
http://webarchive.nationalarchives.gov.uk/20160613090359/https://www.litvinenkoinquiry.org/the-inquest

Stwierdzając - między innymi - że:

"The police investigation led to the decision by the Crown Prosecution Service, on reviewing the evidence, that Mr Lugovoy and Mr Kovtun should be prosecuted. The response to the formal request for the extradition of Mr Lugovoy was that the Russian constitution prohibits the extradition of its own nationals. It is clear from that and from the failure of subsequent diplomatic efforts by the British Government that there is no realistic prospect of securing the extradition of either Mr Lugovoy or Mr Kovtun to face trial in this country."
http://webarchive.nationalarchives.gov.uk/20160613090320/https://www.litvinenkoinquiry.org/files/2014/09/R-Litvinenko-v-SSHD-11-Feb-14-50105487_1.pdf

Wobec czego dalsze postępowanie w sprawie nie ma sensu (jeśli okoliczności nie ulegną zmianie).

Przy czym w stworzonym z tej okazji dokumencie przypomniano również (cytując stosowny akt prawny), że:

"His [coroner's - przyp. Q] decisions, like those of any other judicial officer, must be respected unless and until they are varied or overruled."

A koroner (będący zresztą również sędzią) stwierdził w swoim raporcie co następuje:

"evidence /.../ clearly establishes that, far from being set up, Mr Lugovoy did in fact, with Mr Kovtun, poison Mr Litvinenko."

"the FSB operation to kill Mr Litvinenko was probably approved by Mr Patrushev and also by President Putin."
http://webarchive.nationalarchives.gov.uk/20160613090324/https://www.litvinenkoinquiry.org/files/Litvinenko-Inquiry-Report-web-version.pdf
http://webarchive.nationalarchives.gov.uk/20160613090324/https://www.litvinenkoinquiry.org/report

Czyli: nie ma wyroku skazującego, bo nie ma podejrzanych w rękach brytyjskiego wymiaru sprawiedliwości, ale dowody jasno wskazują winnych (i sugerują ich mocodawców).
Tytuł: Odp: Ja, Q:)
Wiadomość wysłana przez: Q w Kwietnia 15, 2018, 06:34:30 pm
Dziękuję wszystkim za miłe słowa! ;D

To jeszcze ja do granu... gratulacji się przyłączę ;).

Przyznaję też, że zainteresowanie bioinformatyką zawdzięczam Summie Technologiae. Lem opisywał możliwość wywodzenia praw natury nie poprzez żmudne eksperymenty, ale w wyniku pracy czysto informacyjnej (choć potwierdzonej ostatecznie empirycznie). Czasami mam wrażenie, że powoli tak się dzieje tam gdzie niezliczone symulacje in silico poprzedzają decyzje o dalszych badaniach. Innym razem myślę, że Lem w Summie opisał coś znacznie większego, do czego jeszcze dopiero kiedyś dojdziemy.

Hmm... może, jak już u nas znak życia dałeś, zechcesz swoją cegiełkę do "Akademii..." dołożyć? Właśnie usiłujemy się tam z "Summą..." mierzyć.


Cytuj
Pan Władimir Władimirowicz Putin to wielki rosyjski mąż stanu. Na miarę Piotra I. Podziwiam go za jego spokój/umiarkowanie i dobrze mu życzę :-)
Stanisław Remuszko
To co, nie odpowiesz?
Spróbuj, może dowiesz się też czegoś o sobie.
Jak to jest, że Polak mający się za inteligenta, patriotę, wolnościowca, demokratę, miłośnika praworządności etc. - podziwia rosyjskiego despotę?
Dla którego wzorcem jest inny tyran i despota Piotr I.
/.../
A ja się dziwię - możesz mi wytłumaczyć? Jak godzisz to wszystko w sobie?

Zdaje mi się, że to nieskomplikowane. Otóż S.R. najwyraźniej pojmuje wolność na zasadzie wziętej z dostojewskich ;) "Notatek z podziemia" (które nam tylekroć z lubością ola przywoływała), tj. jako swobodę powtarzania, że dwa a dwa jest SIEDEM (mówiąc w skrócie). A że jeszcze - sądząc po wywiadach-prowokacjach dla "Sputnika" i apelach by nań donosić, bo "Polkę Walczącą" se przywiesił - objawił się w nim głód męczeństwa (pokrewny temu, o który część ludu smoleńskiego ongiś posądzałem), choćby na pluszowym krzyżu, choćby wirtualnego z rąk tutejszej administracji/moderacji, to będzie dalej takie "siódemki" wykrzykiwał zanim wszystkich nie znudzi tym do imentu (albo, czego mu jednak nie życzę, władza obecna zbyt poważnie go nie potraktuje i mu tych cierniowych marzeń nie spełni).
Tytuł: Odp: Ja, Q:)
Wiadomość wysłana przez: Q w Sierpnia 19, 2018, 06:39:53 pm
Uważam opinie* - kto by ich nie wygłaszał - i zajmowanie się nimi za bzdurę**, jednak pozwolę sobie rzec, że poniższą opinię uważam nie tyle nawet za fałszywą, ile a priori błędną metodologicznie:
Cytuj
Komu w dzieciństwie nie została wpojona/wszczepiona religia (lub równorzędność LGBT), ten, dorósłszy, nigdy nie stanie się religijny (nie uzna równorzędności LGBT).

Choćby już z tej prostej przyczyny, że nie ma czegoś takiego jak prosta alternatywa: warunkowanie do tolerancji (nazwane tu - nie wiedzieć czemu - religią) lub wszelkiego warunkowania brak. Warunkowanie do nietolerancji - choćby nieświadome i nieintencjonalne - też istnieje. Odruchowy lęk przed nieznanym - również. To jedna sprawa.

Druga jest taka, że wystarczy mieć w domu kilka zwierzaków, albo częściej oglądać dziką przyrodę (choćby tylko w formie dokumentalno-filmowej) by zobaczyć jak powszechne są zachowania homoseksualne w świecie pozostałych gatunków zwierzęcych.

Trzecia zaś - tu moja sygnaturka się kłania - że wszelkie hierarchie czy wartościowania (a więc i kwestia nie/równorzędności) to rzecz czysto umowna i dowolna. Więc trudno używać tych pojęć zbyt serio.

* Traktowane inaczej niż jako hipotezy robocze do weryfikacji.

** W sensie - tak to z przesadą nazwijmy - filozoficzno-logicznym, czy summowo-konstruktorskim, bo w sensie praktycznym dużo ludzkiej aktywności wokół tzw. opinii (także mających najlichsze podstawy, czy wręcz kontrfaktycznych, przez co w/w miano jest dla nich niezasłużonym komplementem) się kręci, jakby nic mądrzejszego do roboty nie było (czyli socjologicznie itp. jest co badać). No, ale wiadomo, że ewolucja nas sknociła, bo tacy byle jacy do jej celów wystarczamy, stąd u wielu dystansu i chłodnego oglądu spraw brak, a chęć wypowiedzenia się o czymś bierze górę nad potrzebą solidnego zbadania zjawisk, o których zamierza się mówić. Przez co - w tzw. przestrzeni publicznej - nonsensy z nonsensami się zderzają w tragikomicznym tańcu.
Tytuł: Odp: Ja, Q:)
Wiadomość wysłana przez: Q w Września 12, 2018, 10:08:36 pm
Niektórzy potrafią być zdecydowani...
http://lodz.wyborcza.pl/lodz/7,35136,23883660,senator-maciej-grubski-chwali-putina-i-wylatuje-z-po-co-powiedzial.html
::)

ps.
Co konkretnie oznacza "OD DAWNA"?

Od... maja:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,23438821,ten-sondaz-pokazuje-co-myslimy-o-unii-europejskiej-poparcie.html
A może od sierpnia?
http://forsal.pl/artykuly/1098116,84-proc-polakow-popiera-czlonkostwo-w-ue-sondaz.html
(Kupa czasu, prawda? ;D)
Tytuł: Odp: Ja, Q:)
Wiadomość wysłana przez: Q w Września 29, 2018, 07:40:39 pm
Tytułem sprostowania (choć mierzi mnie powracanie do tych spraw).

Finalnie wprawdzie, jesteś w niej osobą pokrzywdzoną

Jeśli S.R. jest tu osobą pokrzywdzoną to na własne życzenie. Mógł nie eskalować - i swojej (w 99% wypadków pozamerytorycznej) forumowej obecności, i awantur. A przede wszystkim mógł nie reagować demonstracyjnym obrażaniem się w odpowiedzi na - z początku wcale nie tak ostrą - krytykę (czym zresztą skutecznie ustanowił podchwycony potem przez parę osób - nikogo palcem nie wskazując - złoty wzorzec tutejszego obrażalstwa).

Nawiasem: historia się powtarza: skrytykowałeś jego (w sumie fajne) znalezisko jako mniej wartościowe niż zakładał, to w odpowiedzi - zamiast ramionami wzruszyć i powiedzieć: "no tak, nie sprawdziłem" - kolejną burzę w szklance wody nakręcił, uaktywniając najpierw Ciebie, teraz - niestety - i mnie.

Ironią losu tylko jest, że twój główny adwersarz pozbywszy się konkurencji (poniekąd) przejął jej styl i sam teraz zasypuje co się tylko da do tego stopnia, że jak czasem zajrzę tu wieczorem mam wrażenie monokultury, i aż odechciewa się wtedy pisać.

Przepraszam bardzo, wszystkie moje posty są merytoryczne i on topic, i nie możesz do nich odnieść swojego głównego zarzutu*, nie jest ich zresztą aż tak wiele (może poza wątkiem "Wokół Lema się dzieje...", bo - z czego się b. cieszę - okołolemowskimi inicjatywami ostatnio obrodziło, a sądzę, że mamy obowiązek je zauważać i propagować), góra 5-6 dziennie (zwykle mniej), i - jak zapewne zauważyłeś - jakoś znajdują się chętni na nie odpowiadać.
Tobie mogą przeszkadzać, bo najwidoczniej mnie - powtórzę: bez wzajemności - znielubiłeś, ale to inna sprawa.

* zacytuję:
To jest mój główny zarzut - zasypywanie wszystkich wątków na forum sobą...przepraszam SOBĄ. W szczycie sypałeś postami co dwie minuty na każdy temat - zasypałeś indeksy do kilku stron w głąb. Wiadomościami typu, -masz rację, -zaraz wracam. -idę pojeździć rowerem, - masz słusznego etc.